Próbna matura z j. polskiego. "CKE przesadziło" na rozszerzeniu?

„Tematy wypracowań na maturze rozszerzonej nie należą do najprostszych, ale tegoroczny test diagnostyczny pokazuje, że CKE przesadza” – stwierdziła w jednym z postów Aneta Korycińska, w internecie znana jako Baba od polskiego. Sprawdź, o czym mogli pisać uczniowie i co uważają internauci.

Spis treści:

Próbna matura rozszerzona z języka polskiego – tematy
Czy próbna matura była za trudna?

Próbna matura rozszerzona z języka polskiego – tematy

Uczniowie szkół ponadpodstawowych mogli sprawdzić swoją wiedzę i umiejętności podczas próbnych matur. Podstawowy egzamin dojrzałości z polskiego musi zdać każdy, rozszerzony tylko osoby, które wybiorą go jako przedmiot dodatkowy.

W tym drugim przypadku na pisanie wypracowania uczniowie będą mieli 210 minut. Do wyboru jest jeden z dwóch tematów. Dokładnie tak samo było 17 grudnia br., gdy o 9:00 otrzymali arkusze maturalne z rozszerzonego j. polskiego. O czym mogli pisać?

Pierwszym tematem była „Konwencja symboliczna w utworze literackim a założenia programowe epoki literackiej”. W pracy należało odwołać się do:

lektury obowiązkowej – wybranej spośród lektur wymienionych w arkuszu,
innych utworów literackich,
wybranego kontekstu.

Alternatywą był „Tylko śmiech nie zna szacunku dla wszystkich tabu, […] tylko poczucie komizmu daje nam siłę zniesienia tragedii egzystencji. Komizm w kreacji świata przedstawionego w utworze literackim i funkcje komizmu w tworzeniu znaczeń tego utworu. Punktem wyjścia do rozważań uczyń fragment tekstu Eugène’a Ionesco”.

W wypracowaniu należało odwołać się do:

„Szewców” Stanisława Ignacego Witkiewicza,
innych utworów literackich,
wybranego kontekstu.

Sprawdź również: Matura próbna 2024 z języka polskiego rozszerzonego. Zobacz opracowania tematów maturalnych

Czy próbna matura była za trudna?

„Tematy wypracowań na maturze rozszerzonej nie należą do najprostszych, ale tegoroczny test diagnostyczny pokazuje, że CKE przesadza. I piszę to z pełną świadomością każdego słowa” – stwierdziła w jednym z postów Baba od polskiego.

Szczególnie krytycznie wypowiedziała się o pierwszym temacie. Polonistka twierdzi, że „pokona większość zdających. Nie dlatego, że maturzyści nie mają wiedzy, lecz dlatego, że temat ten to naprawdę jazda bez trzymanki. Zagadnienie bardziej przypomina temat do rozważań na studiach (może nawet temat pracy dyplomowej), aniżeli treść zadania sprawdzającego poziom opanowania podstawy programowej dla liceum i technikum”.

Sprawdź również: Pytania jawne na maturę 2025

Pod wpisem pojawiły się od razu różne komentarze. Część osób w pełni zgodziła się ze zdaniem Baby od polskiego. Wskazywali, że z takimi tematami mierzą się studenci filologii polskiej podczas egzaminów. Wśród popierających polonistkę były nauczycielki, które omawiają te zagadnienia z uczniami w szkole średniej, ale „nie w takiej zabójczej hybrydzie”.

Jednak zdania były podzielone. Byli tacy, którym propozycje Centralnej Komisji Egzaminacyjnej przypadły do gustu. Twierdzili, że choć tematy na rozszerzonej maturze z języka polskiego są wymagające, to pierwszy jest „wdzięczny”, „świetny”, lub wręcz odwrotnie – drugi jest „całkiem przyjemny, podobny do tego z rozszerzenia sprzed dwóch lat”.

Podobnie jak w innych dyskusjach o rozszerzonej maturze i tym razem można było przeczytać, że zadania muszą być trudne, bo to wyższy poziom. Internauci podkreślali, że rozszerzona matura z fizyki też do łatwych nie należy.