Przeciek na maturze próbnej. CKE już się wypowiedziała

W szkołach ponadpodstawowych właśnie trwają próbne matury. Mimo że to testy diagnostyczne, więc uczniowie nie powinni dostawać z nich ocen, to i tak zdarzają się przecieki. Czy CKE zamierza szukać ich źródeł?

Spis treści:

Przeciek na maturze próbnej
Jak CKE reaguje na przecieki?

Przeciek na maturze próbnej

Od 5 do 17 grudnia br. trwają próbne matury na poziomie podstawowym i rozszerzonym. Placówki mogły, ale nie musiały zdecydować się na przeprowadzenie testów. Decyzję podejmował dyrektor szkoły. Arkusze trafiły do szkół znacznie wcześniej.

Centralna Komisja Egzaminacyjna przypominała, że uczniowie nie powinni otrzymywać ocen z próbnych matur. Wyniki mają charakter informacyjny. Warto, aby uczniowie dowiedzieli się, z czym radzą sobie dobrze, a co warto jeszcze powtórzyć przed egzaminem dojrzałości w maju.

Mimo to również na próbnej maturze pojawiają się przecieki. Arkusze zostały udostępnione np. na TikToku. Nauczyciele podkreślają, że takie działania podważają sens organizowania testów diagnostycznych.

Przeczytaj również: Matura próbna 2024 z geografii. Zobacz arkusz CKE

Jak CKE reaguje na przecieki?

Centralna Komisja Egzaminacyjna jest świadoma, że takie sytuacje się zdarzają. Jednak jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” instytucja „nie będzie dochodzić zewnętrznego źródła przecieku”, ponieważ materiały, które udostępniła szkołom mają charakter ćwiczeniowy.