Wojenne przygody
John F. Kennedy, zanim został 35. prezydentem USA, był kapitanem kutra torpedowego w czasie II wojny światowej. W 1943 roku jego okręt został staranowany przez japoński niszczyciel w okolicach Wysp Salomona. Ocalała załoga musiała przepłynąć wpław ponad 5,5 km do jednej z okolicznych wysepek. Kennedy przez cały ten dystans holował na pasku rannego towarzysza broni, a po krótkim pobycie na wyspie żołnierze popłynęli w dalszą drogę, poszukując pożywienia. Na jednej z kolejnych wysp napotkali dwóch tubylców, dzięki którym skontaktowali się z amerykańską bazą. Kiedy po zaginionych wysłano kutry, Kennedy opuścił wyspę i dostał się na pokład statków niewielką łódką, zamaskowany pod palmowymi liśćmi na wypadek spotkania z japońskim patrolem. Przyszły prezydent stanął następnie na czele poszukiwań i wrócił po czekających na niego podkomendnych.
Komentarze (1)
kociatko96
Nadzieja Bryka
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
kociatko96 30.03.2018 15:46
Zgłoś
;)
Najlepsza odpowiedź