Spis treści:
Wprowadzenie i teza
Wprowadzenie: Współcześnie – szczególnie w Europie – pochodzenie nie ma dużego wpływu na nawiązywanie relacji. Nie aranżuje się już ślubów, nic nie stoi też na przeszkodzie, by przyjaźnić się z kimś wywodzącym się z zupełnie innych kręgów. Zniknęły też sztywne podziały na społeczne klasy – wciąż są oczywiście ludzie bogaci, średniozamożni i biedni. I choć pochodzenie nie definiuje człowieka, posiadany majątek wciąż niestety tak. Najczęściej otaczamy się ludźmi o podobnym statusie materialnym – jest to po prostu wygodne. Bogaci ludzie nie chcą rezygnować z luksusów, dlatego niekoniecznie pojadą ze znajomymi na wakacje pod namiot. Z kolei mniej zamożni ludzie nie są po prostu w stanie nadążyć za trybem życia osób bogatych.
Tak było również kiedyś, a podziały były zarysowane nawet wyraźniej. Przez wieki przynależność do określonej klasy decydowała o tym, z kim można nawiązywać relacje. Wszystko to, co wykraczało poza ustalone normy, traktowane było jak nieodpowiednie, niewłaściwe, a wręcz skandaliczne. Małżeństwa między osobami z różnych klas (np. szlachcica z chłopką) nazywano mezaliansem. Różnice w pochodzeniu i posiadanym majątku oraz ich wpływ na relacje często stanowiły tło wydarzeń w powieściach albo wręcz decydowały o losach bohaterów. Utworami literackimi, w których zarysowano problematykę wpływu majątku i pochodzenia na relacje międzyludzkie są między innymi „Lalka” Bolesława Prusa oraz „Skąpiec” Moliera.
Teza: Majątek i pochodzenie przez dziesięciolecia wpływały na relacje międzyludzkie.
Rozwinięcie - „Lalka” Bolesława Prusa
Rozwinięcie: Czy miłość zwycięży wszystko, nawet różnice klasowe? Być może prawdziwe uczucie tak – niestety, takiego nie było dane doświadczyć Wokulskiemu. Na drodze do szczęścia z Izabelą Łęcką stanęło jego pochodzenie. Arystokratka (choć zubożała) nie była w stanie zobaczyć w nim kogoś więcej niż dorobkiewicza. Jego osobę oceniała przez pryzmat niewystarczająco dobrego pochodzenia – nie widziała jego dobrego serca, oddania i wsparcia dla jej rodziny, ale nie tylko Łęcka widziała w nim za mało szlacheckiej krwi – także na salonach raczej go tolerowano niż ceniono. Gdy dorobił się majątku, przyjmowano go w warszawskich salonach – pozornie traktowany był z szacunkiem, jak równy pozostałym. Jednak za jego plecami mówiono o nim z pogardą – jak o niżej urodzonym. Widziano w nim jedynie źródło finansowania, a zaradność i pracowitość nie były traktowane jak zalety. W końcu szlachta nie brudziła sobie rąk pracą!
Co jest w tej sytuacji kuriozalne, hermetyczny krąg elit stanowili często ludzie, którzy poza herbem nie mieli żadnego majątku. Nie przeszkadzało im to zamykać się na żadne osoby niżej urodzone – niezależnie od ich talentu czy majątku. Choć Wokulski nie był wcale w złym położeniu (nie należał do chłopstwa, lecz do biednej szlachty), nie mógł dołączyć do arystokracji na równych zasadach. Był to powód, dla którego piękna Izabela Łęcka nie chciała zostać żoną Stanisława. Co prawda zgodziła się na zaręczyny, ale w tym samym czasie flirtowała z obytym w świecie i atrakcyjnym Starskim. Wokulski w końcu zrozumiał, że choćby miał największy majątek, nigdy nie dorówna ludziom wyżej urodzonym.
Kontekst - „Skąpiec” Moliera
Kontekst: Majątek jest również tematem przewodnim komedii Moliera „Skąpiec”. Główny bohater, Harpagon jest człowiekiem zamożnym, jednak niezwykle skąpym. Na świat patrzy przez pryzmat opłacalności, a relacje międzyludzkie traktuje jak interes. Cierpią na tym jego własne dzieci: zakochany w Mariannie Kleant i Eliza, związana z Walerym. Harpagon aranżuje bowiem ich małżeństwa – aby jak najmniej na tym stracić, a może wręcz zyskać. Elizę planuje wydać za starszego od niej Anzelma, który zgodził się zrzec posagu. Sam zaś chce wziąć za żonę narzeczoną syna. Nie obchodzą go relacje z własnymi dziećmi i za nic ma ich szczęście – kalkuluje tylko, co zyska na ich małżeństwach. Harpagon ma również bardzo złe relacje ze swoją służbą, która zarzuca mu chciwość, skąpstwo i brak troski o dom. Tytułowy Skąpiec ma bowiem finanse, aby zapłacić za zakupy czy utrzymanie domu, ale nie chce ruszać swoich oszczędności. Przewrotny los sprawia, że losy młodych toczą się tak, jak sobie wymarzyli – Harpagon nie przechodzi jednak przemiany… wciąż ponad relacje stawia swoją szkatułkę z kosztownościami.
Podsumowanie
Podsumowanie: Choć współcześnie chcemy wierzyć w to, że pieniądz nie rządzi światem, jest zupełnie odwrotnie. Losy bohaterów „Lalki” czy „Skąpca” nie mogły toczyć się swobodnie – wpływ na ich życie miały posiadane pieniądze i klasa, z której się wywodzą. Warto zaznaczyć, że pomimo upływu lat nierówności społeczne wciąż istnieją, a ci, którzy mają pieniądze, najczęściej mogą więcej. Oczywiście dzisiaj ślub bogatej kobiety z biednym mężczyzną (czy odwrotnie) nie jest już tak piętnowany jak kiedyś, jednak elity dalej obracają się w swoim, niedostępnym dla szarego człowieka świecie. Mniej istotne jest pochodzenie – w wielu krajach nie jest ono wyznacznikiem życiowych możliwości. Czy jest szansa, że kiedyś to nie pieniądze będą wpływały na budowanie relacji międzyludzkich? Być może – jeśli zrozumiemy maksymę, którą przekazał Małemu Księciu lis: „dobrze widzi się tylko sercem, a najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.
Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.