Spis treści:

Wprowadzenie i teza

Wprowadzenie: Groteska była jednym z bardziej popularnych kategorii estetycznych w literaturze, po które sięgali twórcy dwudziestolecia międzywojennego. Przejaskrawione przestawienie rzeczywistości jest jak wejście do gabinetu luster. Użycie tego gatunku pozwalało pisarzom na lepsze wyrażenie twórcze, dosadne wyśmianie ludzkich wad i słabości, a także ich uwypuklenie, zmuszające czytelnika do refleksji. Groteska łączy w sobie bowiem elementy absurdalne, komiczne i przerażające. Witold Gombrowicz w „Ferdydurke” wykorzystuje groteskę, aby obnażyć mechanizmy rządzące społeczeństwem, kulturą i ludzkimi relacjami. Dzieło to jest nie tylko satyrą na społeczne normy, lecz także filozoficzną refleksją nad kondycją człowieka w świecie pełnym maskarad i manipulacji. 

Teza: Groteskowy obraz świata w literaturze przedstawia bohaterów w karykaturalnym świecie pełnym absurdów, a także obnaża bezsensowne pobudki, jakie potrafią determinować ludzkie działania. Groteska u Gombrowicza służy ukazaniu absurdu codziennej egzystencji, zależności człowieka od schematów społecznych oraz krytyce norm kulturowych i edukacyjnych.  

Rozwinięcie - „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza

Rozwinięcie: Nie będzie zbytnią przesadą, gdyby powiedzieć, że w „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza świat stanął na głowie i na każdym kroku na czytelnika czeka groteska. Już sam powód napisania „Ferdydurke” jako próby udowodnienia swojej dojrzałości z pomocą groteski wydaje się oderwany od rzeczywistości. Główne tezy pisarza dotyczące pupy i gęby również wydają się absurdalne. Mimo wszystko Gombrowicz prowadzi czytelnika przez swoja groteskową rzeczywistość, udowadniając z jej pomocą, że świat pełen jest nonsensów, które rządzą życiem każdego człowieka. 

Groteskowa jest zatem sytuacja, w której dorosły Józef staje się Józiem i trafia do szkoły, która zresztą również wymyka się jakimkolwiek normom logicznym. Nastoletni uczniowie usiłują udowodnić profesorowi Pimko, że są dorośli, ponieważ obcują z dziewczynami i przeklinają, za to nauczyciel, zamiast uczyć ich jak wejść w dojrzałe życie, utwierdza ich w przekonaniu, że nadal są niewinni, jakby byli małymi dziećmi. Profesor w ten sposób upupia swoich uczniów, tak jak upupił Józia, narzucając mu rolę nastolatka. Szkoła wydaje się zresztą jedną wielką groteską, w której dyrektor uznaje, że idealne ciało pedagogiczne to takie, które jest nudne i powtarza bez zastanowienia wciąż te sam bełkot. Doskonałym przykładem jest lekcja polskiego, podczas której Bladaczka wciska uczniom do głowy, że „Słowacki wielkim poetą był”, nie wyjaśniając, co o tym faktycznie świadczy. Nie przyjmuje odmiennego zdania uczniów, nie prowadzi z nimi dyskusji, a ich sprzeciw wobec podanej tezy urasta dla niego do rangi niewyobrażalnej tragedii. Absurdalne zachowanie belfra doprowadza do poddania się chłopców i bezmyślnego przyjęcia tezy do wiadomości.  

Wprawdzie Józio wydaje się trzeźwo patrzeć na otoczenie i widzieć groteskowy świat, który go otacza, ale musi się dostosować do absurdalnych reguł, jakie nim rządzą. Nie ma wyjścia i zostaje sekundantem w pojedynku na miny, w którym bierze udział Miętus i Syfon. Z jednej strony groteskowy jest znów już sam pomysł takiego pojedynku, z drugiej zakończenie rywalizacji poprzez gwałt przez uszy, jakiego Miętus dokonuje na Syfonie, znów wydaje się absurdalne.  

Z kolejną odsłoną groteskowego świata bohater styka się w domu Młodziaków. Matka nieustannie usiłuje udowodnić wszystkim wokół, jak bardzo jest nowoczesna. Z pogardą odnosi się do Józia, który według niej nie idzie z duchem czasu. Pochwala nieuprzejme zachowanie córki i zachęca ją, aby spotykała z wieloma chłopcami, a najlepiej postarała się o nieślubne dziecko. Wydaje jej się, że takie postępowanie jest synonimem nowoczesności. Paradoksalnie w istocie Młodzikowie są konserwatystami, którzy boją się oceny innych. Kiedy Józio podstępem aranżuje spotkanie Zuty z Kopydrą, a potem z Pimko, ojciec dziewczyny dostaje szału.   

Groteskowe jest także marzenie Miętusa, aby poznać prawdziwego parobka i jego zachowanie wobec lokaja Walusia w Bolimowie. Próba bratania z chłopakiem i postępowanie wymykające się zasadom ustalonego porządku powoduje katastroficzny w skutkach bunt służby. Podczas pobytu bohatera w ziemskiej posiadłości Gombrowicz obnaża także obłudę ziemiaństwa, które potrafi tylko jeść i rozmawiać o chorobach.  

Wszystkie absurdy, jakie Gombrowicz serwuje czytelnikowi, nie są jednak tylko prześmiewcze i głupawe. Ich sens jest znacznie głębszy, ponieważ dzięki nim pokazuje absurdy rzeczywistości, która i nas otacza. Dowodzi, że nie ma ucieczki przed formą, czyli całym zestawem norm społecznych, mód i utartych poglądów. W ten sposób zostajemy upupieni właśnie tą groteskową i absurdalną częścią rzeczywistości, czy tego chcemy, czy nie, przybierając przy tym zawsze jakąś gębę.  

Kontekst – „Tango” Sławomira Mrożka 

Kontekst: W pewnym sensie Gombrowicz w „Ferdydurke” rozwija stare przysłowie: „Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać tak, jak one”. Autor na końcu powieści stwierdza, że przed ludźmi można się ukryć paradoksalnie tylko wśród nich. Właśnie wtedy każdy przywdziewa gębę, z którą może odnaleźć się w konkretnym otoczeniu. Gdyby szukać kontekstu w utworach literackich, warto odnieść się do innego rodzimego mistrza groteski, czyli Sławomira Mrożka i jego dramatu pt. Tango. Tu groteskowość świata przejawia się w odwróceniu ról społecznych i chaosie rodzinnym. Artur, bohater „Tanga”, próbuje przywrócić porządek w świecie, który zatracił hierarchię i wartości. Absurdalne konflikty między postaciami i deformacje rzeczywistości, podobnie jak w „Ferdydurke”, służą krytyce społecznych schematów. W każdym z dzieł główny bohater nie pasuje do groteskowego świata, w którym się znajduje, przy czym Artur stara się walczyć z rzeczywistością, a Józio usiłuje się do niej dopasować.  

Podsumowanie 

Podsumowanie: Groteskowy obraz świata w „Ferdydurke” pozwala Gombrowiczowi na stworzenie krytycznego obrazu rzeczywistości, nie mówiąc o tym wprost. Absurdalne sytuacje, wyolbrzymione postacie i zdeformowany język początkowo mogą bawić czytelnika, ale im dalej, tym bardziej skłaniają go do refleksji nad mechanizmami rządzącymi społeczeństwem, które niejednokrotnie nawet w życiu pozostają groteskowe. 

Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.