Spis treści:

Most Rakotzbrücke w Kromlau 

Rakotzbrücke wpisuje się w niezwykły klimat Saksonii. Łukowy most znajduje się w niewielkim Kromlau w powiecie Görlitz, czyli blisko granicy polsko-niemieckiej. 

Jak powstał most Rakotzbrücke w Kromlau? Wszystko dzięki Friedrichowi Hermannowi Rötschke, właścicielowi ziemskiemu, który nie szczędził grosza, aby uzyskać spektakularny efekt. Budzącą zainteresowanie konstrukcję stworzono w drugiej połowie XIX wieku, wtedy co park krajobrazowy.

Most wykonano z bazaltowych kamieni, które sprowadzono m.in. z kamieniołomów w Szwajcarii Saksońskiej. Jest niewielki, ale jego budowa mogła trwać nawet dziesięć lat. 

Obiekt wspaniale prezentuje się na zdjęciach, bo konstrukcja wraz z odbiciem w tafli wody tworzą idealny okrąg. Najlepsze fotografie można wykonać wiosną lub jesienią. Takiego efektu nie da się uzyskać zimą, bo jezioro zamarza, a latem może brakować wody. 

Obecnie turyści mogą podziwiać most z pewnego odległości, bo nie można na niego wchodzić. Twórcy obiektu niewątpliwie cenili estetykę, ale nie przywiązywali wagi do użyteczności konstrukcji. 

Po II wojnie światowej park, w którym można podziwiać most, stał się własnością publiczną. Renowację przeprowadzono w XXI wieku. Trwała kilka lat, a turyści mogą podziwiać efekty. 

Przeczytaj również: Najstarsze drzewo świata ma ponad 5 tysięcy lat. Jakie tajemnice kryje?

Dlaczego to most diabła w Kromlau? 

Nazwa diabelski most (niem. Teufelsbrücke) została nadana przez miejscową ludność. Podobne miano zyskiwały inne łukowe konstrukcje. W Europie jest ich ponad sto. Wokół wszystkich narosły legendy. 

Według podań ludowych Rakotzbrücke miał zostać zbudowany w jedną noc (lub w jedną dobę) dzięki pomocy diabła. W innej wersji architekt (lub miejscowy rycerz) musiał wywiązać się z terminu ukończenia konstrukcji i poprosił o pomoc diabła. Ten zgodził się, ale w zamian za wsparcie miał otrzymać pierwszą żywą istotę, która przekroczy most. Po ukończeniu prac nad konstrukcją przyszła pora na zapłatę. Zamiast człowieka diabeł otrzymał koguta (lub kozę). Został oszukany przez budowniczych, dlatego w napadzie gniewu zabił niewinne zwierzę

Przeczytaj również: Nazywane jest „polskim Como”. Bajkowe jezioro na Dolnym Śląsku

Park Rododendronów

Park Rododendronów w Kromlau obecnie znajduje się w chronionym „Obszarze zbiorników powyrobiskowych Kromlau-Gablenz”. Zajmuje ponad 200 hektarów. Przyciąga turystów nie tylko opowieściami o niezwykłym moście, ale także roślinnością. 

Friedrich Hermann Rötschke był miłośnikiem przyrody. To dzięki niemu w parku pojawiły się różne odmiany dębów i rzadkie drzewa egzotyczne. Jednak nasadzenia różaneczników (rododendronów) i azalii rozpoczęły się pod koniec XIX wieku, gdy miał on już innego właściciela. Pomysł okazał się na tyle dobry, że różaneczniki były sprzedawane odbiorcom z całego świata. Obecnie zdobią niemal każdy zakątek parku, ale na zwiedzających największe wrażenie wywiera tzw. Wąwóz Różaneczników

W parku można zobaczyć urokliwe budynki. To pałacyk Kromlau i Dom Kawalerski (Kavalierhaus), który przypomina dworek szwajcarski. 

Wiosną i latem trudniej uwierzyć w historie o diabelskim moście, ale jesienią to wręcz idealna sceneria dla filmów fantasy lub grozy. Z drzew opadają liście, które osiadają na tafli wody. Pojawia się mgła. Most, który w ciepłe dni dodawał romantycznego charakteru, świetnie wpasowuje się w mroczniejszy krajobraz. 

Oprac. Monika Wąs

 

Odpowiedzi do zadań z podręczników z geografii znajdziesz tutaj:

Geografia. Klasa 1. Podręcznik. Zakres podstawowy – rozwiązania i odpowiedzi

Geografia. Klasa 2. Podręcznik. Zakres podstawowy – rozwiązania i odpowiedzi

Geografia. Klasa 3. Podręcznik. Zakres podstawowy – rozwiązania i odpowiedzi