Globalizacja jest pojęciem nowym, zostało ono użyte po raz pierwszy w 1961 roku. Ogólnie odnosi się ono do podstawowych trendów obserwowanych w polityce, ekonomii, życiu społecznym i kulturze. Polega ono na występowaniu analogicznych zjawisk w różnych regionach świata, pomimo ich geograficznego oddalenia i różnic w rozwoju gospodarczym. Prowadzi to do ujednolicenia świata. Powstaje w ten sposób homogenia całość złożona z różnych elementów powiązanych ściśle ze sobą za pomocą więzów gospodarczych, społecznych, kulturowych, politycznych i innych.

Występują trzy sposoby definiowania globalizacji, o różnym zasięgu. Po pierwsze, globalizacja jest czasami utożsamiana z procesami globalności. Polega więc na tym, że indywidualne praktyki, wartości, technologie SA rozpowszechniane na całym świecie, a przez to mają coraz większy wpływ na sposób i jakość życia ludzi. Ziemia staje się globalnym centrum odniesienia. Jako przykłady można podać idee ekologii głębokiej, efekt cieplarniany, procesy prowadzące do powstania dziury ozonowej. Zmiany te są coraz powszechniejsze, ze względu na wzajemne oddziaływania poszczególnych elementów.

Drugi sposób rozumienia globalizacji, polega na postrzeganiu jej jako logicznego procesu, obejmującego zjawiska wymienione powyżej.

Trzeci sposób pojmowania globalizacji jest najszerszy i polega na utożsamianiu globalizacji z ostatnim etapem procesu transformacji historycznej. Początek tego procesu wyznaczany jest najczęściej na początku nowożytnej ery kapitalistyczno - kolonialnej. Jest to przyczyna dominowania społeczno - gospodarczego Zachodu nad innymi częściami globu ziemskiego. Wyróżnia się dominację w sensie cywilizacyjnym, technologicznym i konsumpcyjnym. Niektórzy historycy upatrują początku procesu globalizacji jeszcze wcześniej - a mianowicie za panowania starożytnych Rzymian. Uniwersalizm epoki karolińskiej jest przez nich traktowany jako ówczesna postać globalizacji. Kontrowersji i braku jednomyślności nie brakuje także w innych obszarach dotyczących globalizacji, nie tylko ustalenia jej początków. Jeszcze większy spór dotyczy wskaźników i natężenia całego procesu. Jedynym elementem, co do którego panuje powszechna zgoda, jest fakt, iż w drugiej połowie XX wieku nastąpiło znaczne przyspieszenie całego procesu.

Istnieje jeszcze grupa teoretyków, i to wcale nie mała, która wyraźnie rozgranicza globalizację od dwóch podobnych procesów - uniwersalizmu i globalizmu. Według nich, sednem globalizacji są siły, które nakłaniają jednostki, jak i instytucje do angażowania się w zwarte i wszechobecne procesy i systemy posiadające charakter globalny, a także w jednolite formy zachowań.

Globalizacja jest często, acz błędnie utożsamiana z homogenizacją. Wówczas najczęściej globalizacja kojarzona jest ze sferą kultury. Według zwolenników tego podejścia, globalizacja, czy też homogenizacja kultury, są synonimami, oznaczającymi ujednolicenie wzorców kulturowych, co powoduje dalszą homogenizacje w zakresie różnych przejawów działalności kulturowej. Jako przykład można podać fascynacje, jaka występuje na punkcie filmów wyprodukowanych w Hollywood. W tym kontekście globalizacja oznacza dominację środków masowego przekazu nad świadomością ludzką. Ujednoliceniu poddawane są zarówno treści, jak i sposób ich odbioru.

Najszersze rozumienie globalizacje pojmuje ją jako występowanie równolegle podobnych zjawisk lokalnych, pomimo znacznego oddalenia geograficznego. Taka interpretacja skłania do zaakcentowania roli ponadnarodowych związków o charakterze gospodarczy, społecznym czy kulturowym. Co prawda świat nadal podzielony jest na suwerenne państwa i narody, jednak wiele zjawisk ekonomicznych, demograficznych, kulturowych czy społecznych odbywa się ponad granicami poszczególnych państwa. Obserwuje się silna intensyfikację relacji społecznych i gospodarczych na skalę światową. W tym rozumieniu rozwój postrzegany jest jako uczestnictwo w procesach i zjawiskach globalnych, świat jest jedną wielką ekumena.

Należy jeszcze zauważyć, że zjawiska gospodarcze od razu lokowane SA na płaszczyźnie ponadnarodowej, podczas gdy zjawiska kulturowe najpierw ewoluują w pewnym kontekście narodowym, a dopiero później następuje ich transfer poza granice kraju.

Podobnie sprawa wygląda z wielkimi korporacjami międzynarodowymi, które przecież wyrosły w określonych państwach, jak np. wielkie koncerny samochodowe, a teraz działają jako przedsiębiorstwa ponadnarodowe w skali światowej.

Globalizacja nie jest zinstytucjonalizowanym procesem. Jest to raczej pewne abstrakcyjne postrzeganie wszechobecnego trendu . Można to łatwo zauważyć biorąc pod uwagę elektroniczne media, światowe finanse czy dynamikę kultury popularnej. Dodatkowo na pewno prawdziwym jest stwierdzenie mówiące, że globalizacji sprzyja rozwój międzynarodowych instytucji (w latach 1972-81 ich liczba wzrosła o 73%).

We współczesnych czasach szczególnego znaczenia nabiera czas. Nie jest to już tylko proces rozciągający się pomiędzy swoim początkiem a końcem w historii, ale dodatkowy, bardzo ważny wymiar we współczesnym świecie. Można to zauważyć na podstawie takich zjawisk, jak procesy migracyjne (rokrocznie ponad 130 mln ludzi przenosi się z jednego kraju do innego), technologia, finanse, światowa turystyka, globalizacja gospodarcza, komercjalizacja kultury. Jak pisze F. Fukuyama: "Nie licząc szybko wymierających plemion w dżunglach Brazylii czy Papui-Nowej Gwinei, nie istnieje ani jedna nacja, która nie odczułaby działania mechanizmu (globalizacji) i nie połączyłaby się z resztą ludzkości uniwersalnym ogniwem gospodarczym nowoczesnego konsumpcjonizmu".

W dzisiejszych czasach niezwykle skomplikowane stało się rozróżnienie pomiędzy procesami lokalnymi a globalnymi, z powodu ciągłych interakcji obu tych wymiarów. Jedną z konsekwencji globalizacji jest niezaprzeczalnie deterytorializacja kultury. Nieustająca migracja powoduje mieszanie się ze sobą różnych kultur. Dodatkowo migranci w państwach, w których osiadają, tworzą nowe skupiska - "narody poza ziemią rodzinną". Traktują je jako odległe prowincje narodowego terytorium. Powoduje to pogłębiającą się wielokulturowość krajów Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych, ale także innych rejonów świata. Wpływa to oczywiście na tendencje mające miejsce w sztuce, kulturze, tańcu, czy choćby usługach gastronomicznych. Jako przykład można podać tzw. Fenomen World Music, który polega na niezwykłej popularności stylizowanych tańców etnicznych.

W wyniku ciągłego przemieszczania się dużych mas ludzi o różnorodnych korzeniach kulturowych, narodowych, gospodarczych, powstają miejsca, nazywane "hiperprzestrzeniami". Charakteryzują się one tym, że nie istnieje tam rozróżnianie ludzi ze względu na kulturę, całkowity kosmopolityzm, a ludzie są członkami jednej, wielkiej, międzynarodowej społeczności. Jako przykłady takich miejsc można wymienić między innymi lotniska, sieci standardowych restauracji (np. McDonalds), supermarkety, sklepy muzyczne, inne sieci sklepowe (typu Media Markt).

Dużą rolę w kreowaniu wizerunku współczesnego świata i społeczeństwa odgrywają nowoczesne mass media, które transferowane na olbrzymie odległości w ciągu jednej sekundy. Następuje kompresja świata, jego skurczenie. Przestrzeń oddalona o tysiące kilometrów staje się dostępna zarówno dla pisma, głosu, jak i obrazu. Możemy prowadzić rozmowy (videokonferencje) w czasie rzeczywistym z ludźmi oddalonymi o tysiące kilometrów od nas. W ten sposób idee traktujące o czasie i przestrzeni ulegają zniekształceniu, a przynajmniej schodzą na boczny tor. Cały glob ziemski ulega skondensowaniu, i to nie tylko w zakresie komunikacji, ale także w zakresie przepływu kapitały, informacji, towarów, osób. Dawniejszy podział na centra życia gospodarczego i kulturowego oraz peryferie praktycznie ulega zanikowi. Mass media dostarczają bieżącej informacji o sytuacji na drugim końcu świata tak, że ma się wrażenie, że to tylko o krok od nas. Istnieją kanały transportowe, które w bardzo krótkim czasie mogą nas przenieść o setki czy nawet tysiące kilometrów. Świat uległ zmniejszeniu. Podróż, która kiedyś trwałaby miesiące, dzisiaj jest możliwa do pokonania w kilka godzin. Świat multimedialny daje możliwość prawie "dotknięcia" wydarzeń, kultury z odległych zakątków świata.

Ważną rolę, zwłaszcza w ostatnich latach, odgrywa Internet. W tej cyberprzestrzeni nie istnieje ani przestrzeń geograficzna, ani strefy czasowe. Widać to także po programach oferowanych w ramach stacji telewizyjnych. Nie ma już w tej chwili rozróżnienia, z którego państwa pochodzi odbiorca. Zazwyczaj różnicuje się jedynie program tak, aby odpowiadał danej grupie społecznej, bez względu na narodowość. I tak na przykład stacja CNN kieruje swoją ofertę do średniego pokolenia, ludzi związanych z biznesem, administracją rządową, polityką. Inna stacja - MTV - kieruje swoje programy do ludzi młodych, dynamicznych, ogólnie identyfikujących się z symbolami kultury popularnej.

Wielu teoretyków jest zdania, że to w kulturze zjawisko globalizacji jest najbardziej dostrzegalne, bardziej niż w ekonomii. Jest też grupa ludzi opowiadających się przeciwko występowaniu globalizacji ekonomicznej. Argumentują oni, że ciągle 80% światowej gospodarki jest w rękach nielicznej grupy państw najbogatszych. Dysponują oni bowiem większością zasobów finansowych.

Globalizacja w zakresie kultury jest opisywana i analizowana zazwyczaj za pomocą pięciu wymiarów: technologicznego, medialnego, etnicznego, finansowego i ideologicznego. Wszystkie te wymiary, chociaż są w zasadzie autonomiczne, mają wzajemnie na siebie pewien wpływ i przenikają się wzajemnie. Tworzą one "świat wyobrażony", o charakterze globalnym. Za głównego sprawcę globalizacji w zakresie kultury uważa się mass media, które oddziałują na nasze postrzeganie świata, kształtują nasz opinie i sposoby zachowania się. Zakres informacji, który jest prezentowany za pomocą mass mediów jest coraz szerszy. Nie ma już tematów tabu.

Często utożsamia się globalizację z amerykanizacją, ponieważ to właśnie Stany Zjednoczone są źródłem powstawania wielu wzorców dla społeczeństw całego świata. Jednocześnie jednak obserwuje się deterytorializację, która przejawia się powstawaniem nowych rynków w zakresie kinematografii, impresariów artystycznych, agencji podróży. Zaspokajają oni potrzebę kontaktu z ziemia rodzinną populacjom etnicznym, co jest szczególnie istotne w społeczeństwach wieloetnicznych. Pomimo tego elementu narodowego czy etnicznego, promuje się kulturę kosmopolityczną, nie odrzucającą żadnych elementów narodowych, ale jednocześnie akceptującą wielokulturowość. Promuje się w społeczeństwie takie postawy, jak tolerancja, wolność, demokracja, suwerenność, poszanowanie praw człowieka. Główną przyczyną jest chęć przeciwstawienia się nacjonalizmowi. Z historii wiemy, jakie niebezpieczeństwa to może nieść za sobą. Tak więc pomysł kosmopolitycznej kultury globalnej bazuje na nowoczesnej technologii informatycznej oraz mass mediach. Jednocześnie idea ta nie u wszystkich zyskała akceptację. Powoduje to powstawanie takich ruchów, jak antyglobalizm, nacjonalistycznych organizacji czy separatystycznych ugrupowań. Niesie to ze sobą duże niebezpieczeństwo dla całego świata.

Jak już zostało to przedstawione w tym opracowaniu, nie ma jednoznacznej definicji zjawiska globalizacji. Jego pojmowanie zależy w dużej mierze od tego, czy akceptuje się ogólne trendy w gospodarce i kulturze światowej. Przyczynia się to do znacznego nacechowania ideologicznego globalizacji. Inaczej postrzegają proces globalizacji zwolennicy liberalizmu, a inaczej przedstawiciele pragmatyzmu. Z kolei zwolennicy marksizmu zachodniego w ogóle nie akceptują tego zjawiska.

Globalizacja trwa i ciągle się rozwija. Jest to proces dynamiczny, dlatego trudno przewidzieć z cała pewnością jego efekty w przyszłości. Na pewno, bo to jesteśmy w stanie obserwować już teraz, globalizacja wywołuje opór pewnych grup ludzi, powoduje tęsknotę za lokalnością i "małymi ojczyznami". Przyczynia się to do rekonstruowania lokalnej tradycji z przeszłości, co ma na celu odróżnienie się od innych grup na świecie. To dlatego wszystkie etniczne, lokalne aspekty wracają do łask i stają się bardziej popularne niż dotychczas.