"Proces" należy do najpopularniejszych utworów Franza Kafki. Ten pisarz stworzył bardzo ciekawy i oryginalny utwór w formie paraboli. Akcję umieścił w bliżej nieokreślonym miejscu, ale przypomina ono jakieś małe miasteczko. Wszystko biegnie swoim trybem aż do momentu, w który główny bohater zostaje oskarżony. Ten spokojny pracownik banku traci spokój ducha i zaczyna się dla niego prawdziwy dramat.
Trzydziestoletni Józef nie może się pogodzić z tym, ze jest oskarżony. Przecież cieszył się wielkim, powszechnym zaufaniem i właściwie wykonywał swoje powinności zawodowe. W życiu osobistym też nie dopuścił się niczego złego. Z tym poczuciem niesprawiedliwości stara się walczyć wszelkimi siłami. Poszukuje też przyczyn takiej sytuacji, ale to zadanie go przerasta. Pragnie zaakcentować swoją wartość i podkreśla poczucie godności. Jednak kiedy jego wszystkie starania spełzają na niczym i kończą się niepowodzeniem wtedy jego dramat się pogłębia. Wykonanie wyroku zbliża się nieuchronnie. Świat jest okrutny i nie ma sposobu, by z nim walczyć. Brakuje nawet miejsca na wszelką prywatność. Własny dom nie jest azylem, bo nawet tam przychodzą funkcjonariusze prawa. Józefa K. Zostaje stracony w kamieniołomach. Bezduszni kaci sięgają po nóż i wbijają mu w serce.
Powieść pokazuje nie tylko zmagania Pana K. ale każdego człowieka, który wpada w machinę sądowniczą. W obliczu wszechmocnego i wszechmocnego aparatu władzy, jednostka nic nie znaczy. Wszystkie elementy rzeczywistości tak są powiązane, aby totalitarnego systemu oskarżającego nikt nie zatrzymał. To przypowieść o tragicznym losie, ale również o osamotnieniu i zagubieniu jednostki. W konfrontacji z tą nieprzyjazną rzeczywistością nikt nie ma szans. Niestety wkrótce katastroficzne wizje Franza Kafki znalazły potwierdzenie. Przekonali się o tym mieszkańcy Europy, którzy znaleźli się pod panowaniem totalitarnych władców. Kiedy do głosu doszedł faszyzm, czy komunizm człowiek był z góry przegrany.