Zofia Nałkowska w "Medalionach" wprost oskarża hitlerowców o:

- próbę masowego wyniszczenia całego narodu żydowskiego;

- bestialstwo wobec Żydów, odbieranie im godności i w ogóle człowieczeństwa;

- traktowane ich nie jako ludzi, lecz jako "produkty przemysłowe" (z ciał zabitych robiono np. mydła)

- psychiczne i moralne upośledzenia ludzi, którzy byli zmuszani do zabijania innych lub patrzenia na ich śmierć. Zastanawia się na przykład nad tym, co czuje człowiek, który musi pracować przy produkcji mydła

- masowe deprawowanie innych narodów

Tadeusz Borowski w swoich opowiadaniach łączy fikcję literacką z wątkami autobiograficznymi:

- zarzuca ludziom, że nie wykazują chęci przerwania tego, co się dzieje, że nie mają tyle odwagi, aby przeciwstawić się katom; wypomina im przerażającą go ich obojętność;

- mówi o degradacji moralnej człowieka przebywającego w obozie. Taka osoba myśli tylko o przetrwaniu lub szybkiej śmierci; każdy martwi się tylko o siebie. Należy podkreślić, że Borowski uważa, że tak się dzieje dlatego, iż w obozach panuje moralność odwróconego dekalogu. Człowiek zostaje zredukowany do swojej biologiczności, pozostał mu tylko instynkt samozachowawczy i dlatego nawet kosztem innych walczy o przetrwanie;

- okupantom zarzuca stworzenie złudnej wolności na terenie zajmowanego kraju, a ludziom, że podporządkowali się tej sytuacji, że nie podejmowali walki o własną i cudzą godność ("Pożegnanie z Marią")

- ostrzega przed tym, że takie sytuacje mogą się powtórzyć, ponieważ ludzie nie potrafią wyciągać wniosków z tragicznych sytuacji.