Utopia to nierealny ideał społeczeństwa szczęśliwego, doskonałego pod względem politycznym, prawnym, ekonomicznym i moralnym. Utopia to także ideologia, która zakłada stworzenie takiego społeczeństwa.

Wisława Szymborska w swoim wierszu pt.: Utopia, opisuje świat idealny. Światem tym jest wyspa bez skazy. Nie ma tu żadnych wątpliwości, wszystko się tu wyjaśnia, wszystko można poprzeć dowodami. Istnieje tylko jedna słuszna droga dojścia do prawdy. Rosną tutaj także krzaki, które wydają owoce odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Drzewo Słusznego Domysłu, którego gałęzie stanowią rozwikłanie zagadek, dręczących ludzkość od początku istnienia. Inne również niezwykle przydatne drzewo - Zrozumienia - znajduje się nad źródłem o nazwie, którą wykrzykuje każdy, kiedy opanuje i zrozumie rzecz trudną do pojęcia: Ach Więc to tak.

Zagłębiając się w las można poszerzyć swą wiedzę, ogarniając wzrokiem Dolinę Oczywistości. Żadne wątpliwości nie utrzymają się długo na wyspie utopii. Wszelkie rozterki myślowe rozwiewa bowiem wiatr. Samoistne echo odzywa się od czasu do czasu, opowiadając o tajemnicach egzystencji. Wyspa posiada nawet jaskinię, w której kryje się sens, a także jezioro o wymownej nazwie - Głębokie Przekonanie - na którego dnie leży prawda. Nie jest ona jednak niedostępna, łatwo można ja poznać, gdyż odrywa się od dna i wypływa na powierzchnie wody. Nad wyspą wznosi się wzgórze Pewności Niewzruszonej, ze szczytu którego można dostrzec istotę rzeczy.

Pomimo tego, że wyspa ta posiada wszystkie przymioty, których człowiek szuka przez całe życie i znajdują się na niej odpowiedzi na pytania, których człowiek szuka nieraz przez całe życie i nie znajduje ich, wyspa ta jest bezludna. Widoczne na brzegach ślady stóp odciśnięte na piasku, skierowane są w stronę morza. Oznacza to, że człowiek, który znalazł się tutaj, opuścił tę krainę ideału. Wszystko wydaje się wskazywać na to, że człowiek uciekł od świata, w którym można znaleźć odpowiedź na każde zadane przez niego pytanie.

Wydaje mi się , ze poszukiwanie sensu życia, celu istnienia lub odkrywanie tajemnic leży w naturze człowieka. Odnalezienie odpowiedzi na pytanie w normalnej rzeczywistości, determinuje do rozwiązywania następnych zagadek. Ponieważ każda nowoodkryta tajemnica rodzi nowe pytania i zagadki.

Jeżeli człowiek poznał by sens swojego istnienia, znalazł odpowiedzi na wszystkie stawiane od zarania dziejów pytania, nie miałby czego szukać. Jego egzystencja pozbawiona byłaby sensu. Nie miał by co robić, jeżeli wszystkiego byłby pewien, wszystko by wiedział i rozumiał. Życie jest najlepszym nauczycielem. Uczymy się na własnych błędach. Z czasem zdobywamy wiedzę, mądrość życiową i doświadczenie. Żyjąc na utopijnej wyspie, na której każdą wątpliwość rozwiewa wiatr, a drzewa sprawiają, ze wszystko staje się oczywiste, i gdzie prawda leży na wyciągnięcie ręki, człowiek poczuł by się niepotrzebny. Cały proces ludzkiego dorastania, zdobywania życiowej mądrości straciłby jakikolwiek sens. Jeżeli zatem człowiek nie ma po co żyć, ucieka od takich miejsc, gdzie jest zupełnie niepotrzebny.