,,Wierna rzeka" Stefana Żeromskiego to piękna opowieść o wielkiej miłości, której tłem stają się wydarzenia związane z powstaniem styczniowym.
W splądrowanym dworze życie prawie wygasło. Pozostała w nim jedynie córka ubogiego szlachcica Salomea Brynicka i jej opiekun - kucharz Szczepan. Właściciel dworku - pan Rudecki został aresztowany, jego żona czasowo nie mieszkała w domu, bo na miejscu starała się o uwolnienie męża. Również synowie Rudeckich nie gościli w dworze. Tak jak i ojciec Salomei, walczyli oni w powstaniu.
Któregoś dnia w dworze zjawił się niespodziewany gość. Był nim przystojny młodzieniec, który został ranny w walce z zaborcą. Piękna Salomea troskliwie zaopiekowała się przybyszem. Uratowała mu życie, pomogła wrócić do zdrowia i skutecznie ukrywała przed wojskiem nieprzyjaciela. Okazało się, że tajemniczym nieznajomym jest książę Odrowąż. Brał on udział w walkach, ale teraz groziło mu śmiertelne niebezpieczeństwo. Jeżeli zostałby złapany, od razu przepłacił by to własna głową.
Młoda, piękna, odważna i rezolutna panna Salomea szybko zawładnęła sercem księcia. Młodzi prawie cały swój czas spędzali we dwoje.
Niestety w tym czasie na dwór spadło wiele nieszczęść. Pani Rudeckiej co prawda udało się wywalczyć wolność dla męża, ale ten zmarł zaraz po powrocie do domu. Nie wiadomo czy wycieńczyły go przesłuchania, czy załamał widok zrujnowanego majątku Najprawdopodobniej i jedno i drugie. W chwile po tym do dworu dotarła kolejna tragiczna wiadomość. Synowie pani Rudeckiej zginęli w czasie walk. Kobieta, która nagle straciła całą swoją rodzinę, załamała się. Prowadzeniem dworu musiała zająć się Salomea.
Ale i panna Brynicka wkrótce przeżyła prawdziwy dramat. Do dworu przyjechała matka księcia Odrowąża. Długo poszukiwała syna i gdy wreszcie odnalazła go w dworze Rudeckich, postanowiła jak najszybciej wywieźć syna za granicę i tym samym uniemożliwić mu udział w dalszych walkach.
Matka Odrowąża początkowo traktowała Salomeę z wielkim szacunkiem. Była jej bardzo wdzięczna za uratowanie syna i opiekę nad nim. Nigdy jednak nie pozwoliłaby synowi poślubić kobiety z niższych sfer. Uboga szlachcianka nie mogła zostać żoną księcia.
Kiedy do Salomei dotarła wiadomość o śmierci jej ojca, dziewczyna starała się znaleźć ukojenie w ramionach ukochanego mężczyzny. Kiedy matka księcia spostrzegła to, postanowiła natychmiast działać. Obawiała się, że syn zechce popełnić mezalians i ożenić się z panną Brynicką. Niemal zmusiła Salomeę do tego, żeby przekonała księcia do opuszczenia kraju i wyjazdu do sanatorium. Niestety kobiecie udało się namówić Odrowąża do rozstania. Zrozpaczona widziała jak powóz zabiera miłość jej życia.
Przed wyjazdem matka księcia wręczyła Salomei dość sporą sumę pieniędzy. Miało to być zadośćuczynienie za opiekę nad jej rannym synem. Panna nie chciała jednak przyjąć tej jałmużny. Wszystkie pieniądze od księżnej wrzuciła do rzeki.