Z pewnością utwór "Syzyfowe prace" Można określić mianem radosnego hymnu. Aby to udowodnić chcę tu przytoczyć kilka argumentów:
Główny bohater - Marcin Borowicz, po przeżyciu ogromnej straty, jaką na pewno można nazwać śmierć jego matki, zaczął być młodzieńcem niezwykle religijnym, a ta jego głęboka wiara ujawniała się w lekturze wiele razy. Stanowiła ona dla niego dużą pociechę, którą traktował jak zapomnienie za utraconą mamą.
Kolejnym z licznych argumentów, dowodzących radosnej wymowy utworu, jest ogromna ofiarność oraz wytrwałość Andrzeja Radka, bohatera, który musiał bardzo szybko wydorośleć, a jego niestrudzone zdobywanie wiedzy, okazało się ważniejsze niż problemy, przed którymi stawiało go życie.
Wyrazem miłości do ojczyzny oraz obiektywnego spojrzenia na odbywające się w szkole zajęcia, był protest Figi Waleckiego wobec nauczyciela historii, zakłamującego prawdy historyczne i przedstawiającego polskich duchownych jak zbrodniarzy.
Ważne fakty, świadczące o optymistycznego charakteru lektury jest choćby zrodzenie się w Marcinie Borowiczu krytycznego postrzegania i racjonalnego osądzania otaczającej go rzeczywistości.
Po zjawieniu się w szkole Zygiera, miłość ojczyzny oraz wiele innych wyższych wartości, zaczyna w umysłach młodych chłopców brać górę. Borowicz, pierwszy raz w swoim młodym życiu doznaję gorącego uczucia miłości. Adresatką tych wzniosłych westchnień jest dziewczyna o imieniu Anna, nazywana "Birutą".
Kolejne, ważne w życiu Marcina uczucie stanowi wielka przyjaźń z Andrzejem Radkiem, która pojawia się w najbardziej odpowiednim dla nich obu momencie.
Niestety, utwór zawiera także opisy kilku sytuacji, które można uznać za zaprzeczenie radosnego wyrazu treści lektury. Są to twierdzenia "na przekór wszystkiemu".
Pierwsze z tego typu zdarzeń to Utrata przez Marcina matki, a także kłopoty finansowe jego rodziny, będące wynikiem udziału ojca Marcina w walkach powstania listopadowego. Wynikiem braku funduszy jest wysłanie Marcina do gimnazjum w Owczarach, zamiast zatrudnienia guwernera, mogącego na pewno lepiej wykształcić chłopaka od tej szkoły.
Bardzo smutnym wątkiem w utworze, dotyczącym przeszkód życiowych, jest samotność Andrzeja Radka w walce o jego wykształcenie i związane z nim perspektywy.
Tytuł książki jest określeniem pracy rusyfikatorów, próbujących odebrać uczniom ich tożsamość narodową poprzez różnego rodzaju zakazy oraz prześladowania. Stanowi to kolejny dowód prowadzenia bitwy "na przekór wszystkiemu". Chęć wyrzucenia Andrzeja Radka z gimnazjum po bójce rozpoczętej przez inną osobę, obrazuje nam niesprawiedliwość oraz niesłuszność myślenia władz zaborczych.
Dużą tragedią dla Marcina był wyjazd Anny - jego wielkiej miłości, której nie zdążył wyznać swoich uczuć.
Książka "Syzyfowe prace" stanowi w pewnym sensie "radosny hymn" oraz Powieść "na przekór wszystkiemu", przedstawione argumenty są potwierdzeniem obu tych tez.
Wszyscy ci, którzy sięgną po tą lekturę, z pewnością zauważą w niej rzeczy optymistyczne, napawające radością oraz te, które są przygnębiające, smutne, przynoszące zwątpienie.
Na szczęście, zawarte w tytule powieści "syzyfowe prace", nie odnoszą się tutaj do daremnych walk głównych postaci w obronie ich godności narodowej, lecz bezsensowną walkę zaborców rosyjskich w celu zniszczenia kultury polskiej oraz patriotyzmu uczniów.