Większość ludzi jest przekonana o słuszności swoich przekonań i postępowania. Mają oni niezwykłą zdolność modelowania faktów tak, aby ich postawa zawsze okazywała się tą właściwą.

Łatwo jest krytykować innych i mówić im, co powinni w sobie zmienić. Ludzie uwielbiają oceniać innych, obserwować czyjeś życie i komentować wszystkie decyzje.

Myślę, że postępują tak, ponieważ sami czują się odlegli od takich problemów czy sytuacji. Nie oni są odpowiedzialni za podejmowane decyzje i pozostaje im tylko to, co najłatwiejsze, czyli krytykowanie.

Człowiek widzi się takim, jakim chce się widzieć. Uważa swoje decyzje najmądrzejsze, a czyny za najwłaściwsze. Bardzo trudno jest spojrzeć na siebie oczami innych ludzi i dostrzec też swoje wady.

Za przykład mogę podać jedną z bohaterek sagi norweskiej pisarki Margit Sandemo. Sol Angelika była dziewczynką, która na pierwszym miejscu stawiała rodzinę. Gdy zagrażało jej jakieś niebezpieczeństwo Sol nie zważając na konsekwencje, pozbywała się go. Nawet w swoim dorosłym życiu nie uważała, by to co robiła, było złe. W jej mniemaniu robiła tylko to, co było konieczne. Nie umiała spojrzeć na siebie oczami innych ludzi i ujrzeć to, że postępuje niewłaściwie.

Postrzegać siebie obiektywnie to wielka sztuka. Dostrzegając swoje wady można zmienić je w zalety. Niewiele osób to potrafi, ale właśnie one są prawdziwymi mędrcami.