W pełni zgadzam się z pierwszą częścią tezy zawartej w temacie, mówiącej, że „właściwością człowieka jest błądzić...” . 

Każdy popełnia błędy. Najwięcej zdarza nam się ich robić gdy podejmujemy zbyt pochopne decyzje, np. dokonanie złego zakupu. Takich przykładów z życia codziennego jest naprawdę wiele. Błędy od zawsze były i będą w życiu człowieka. Jest to zdanie nie tylko moje, ale także innych osób, m.in. filozofów, którzy mówili:

- „Nikt nie jest wolny od błędu, począwszy ode mnie samego.” - Jaser Arafat.

- „Błądzi człowiek, póki dąży.” - Johann Wolfgang Goethe.

- „Błądzić jest rzeczą ludzką.” - Seneka Starszy.

- „Na błędach człowiek uczy się rozumu.” - Hezjod.

Z przykładami popełniania błędów spotykamy się również w literaturze, np. w dramacie Juliusza Słowackiego pt.: „Balladyna”. Tytułowa bohaterka ma na swoim „życiowym koncie” dużą ilość błędów. Na szczęście zrozumiała, co zrobiła źle i postanowiła za to odpokutować, wydając na samą siebie wyrok śmierci.

Jednak nie mogę zgodzić się z drugą częścią tezy zawartej w temacie, mówiącej, że właściwością głupiego jest w błędzie trwać. Uważam, że prędzej czy później każdy - nawet największy głupiec, znajduje dobrą drogę i przestaje tkwić w dotychczasowym błędzie.

Również w tym przypadku można podać argumenty opierające się na literaturze. Dobrym przykładem będzie Ebenezer Scrooge, bohater powieści Karola Dickens’a pt.: „Opowieść wigilijna”. Scrooge uważał, że święta to największa głupota jaka została wymyślona. Jednak kiedy Duchy Przeszłych, Teraźniejszych i Przyszłych Świąt zabrały go w różne miejsca i wytknęły mu jego błędy, postanowił się zmienić. Boże Narodzenie uznał za coś niezwykłego.

Sądzę, że w świetle przytoczonych argumentów udało mi się udowodnić, iż nie całkiem zgadzam się ze słowami rzymskiego filozofa - Cycerona.