"Zdaje mi się, że widzę... gdzie?

Przed oczyma duszy mojej!"

Na przestrzeni utworów epoki romantyzmu zarysowują się różne sposoby poznania, do których zaliczamy odczucia, obłęd, marzenia senne, przeczucie romantyczne oraz głęboka wiara. Nie polegają one na poznaniu zmysłowym, doświadczalnym, lecz na intuicyjnym zgłębianiu świata. W balladach dostrzec możemy płaszczyzny dwóch odrębnych przestrzeni egzystencjalnych. Główna bohaterka Romantyczności to Karusia, posiadająca znamienne cechy romantycznej bohaterki, która łączy jakby dwa światy: ziemski i nadprzyrodzony. Śmierć ukochanego staje się początkiem tych kontaktów dziewczyny ze światem duchów. Przejście ukochanego do świata zmarłych stanowi w tym przypadku początek tej łączności. Staje się ona także przyczyną szaleństwa młodej dziewczyny, która nie zatraca swoich uczuć dla zmarłego Jasia. Wyczuwa jego obecność w każdym drgnieniu rzeczywistości:

"Zimny, jakie zimne dłonie"

"Twoja biała sukienka"

Ludzie spoglądający na jej niedolę współczują jej, niektórzy nawet wierzą, inni potępiają i nazywają szaloną. Większość jednak ufa, że dusza Jasia trwa przy swojej Karusi. Taką postawę prezentuje narrator i podważa dyktowane przez zimny rozum założenie starca, który nie potrafi otworzyć się na inny wymiar rzeczywistości. "Czucie i wiara silniej mówi do mnie

Niż mędrca szkiełko i oko."

Również Goethe w balladowym utworze pt. Król Elfów kreuje bohatera, który posiada umiejętność głębszego spojrzenia na świat. Postacią tą jest dziecko, które poznaje świat między innymi "oczyma duszy". Pojawia się przy nim Król Elfów, dziwny osobnik, pragnący uprowadzić chłopca, być może z powodu jego wyjątkowości.

" - (...) Król Elfów w koronie... i wlecze swój płaszcz...

- Mój synku, mgły wstają i wloką się, patrz!"

W jego obecność nie wierzy racjonalnie myślący ojciec, który dopatruję się w tym tajemniczym widzeniu objawów choroby. Ostatecznie dochodzi do śmierci dziecka. Jej przyczyna zostaje niewyjaśniona. Możemy tylko posługiwać się domysłami: czy to wynik stanu chorobowego, czy uprowadzenie przez straszną zjawę?

Także ballada pt. Lilie autorstwa Adama Mickiewicza mówi o zjawieniu się gościa z zaświatów, mianowicie zjawy zabitego małżonka. Po dokonaniu zbrodni głos zmarłego prześladuję okrutną żonę. Wyrzuty sumienia i strach doprowadzają ją do szaleństwa. Ostatecznie doznaje tragicznych konsekwencji swojego czynu.

Przywołując opisane w mojej pracy przykłady, starałam się przedstawić romantyczne metody poznawcze, które są bardzo złożone, przeplatają się wzajemnie i wiodą ku lepszemu zrozumieniu rzeczywistości. Zmysły nie zawsze wystarczają do dogłębnego poznania otaczającego nas świata i wszelkich zjawisk metafizycznych.