Makbet jest głównym bohaterem dramatu Szekspira, pod tym samym tytułem. Obok niego najważniejszą postacią jest żona tego człowieka, Lady Makbet. Gdy poznajemy głównego bohatera, jest on wyszkolonym, odważnym wodzem szkockim. Jego odwaga i męstwo zapewniają mu przychylność pozostałych mieszkańców księstwa. Jest to naprawdę wspaniały rycerz, postępujący zawsze zgodnie z obowiązującym rycerstwo kodeksem moralnym. Jest zawsze wierny swemu panu i Ojczyźnie. Ulega to zmianie w momencie, w którym spotyka on na swej drodze wiedźmy, wieszczące mu ogromny sukces. Powoli słowa tych czarownic zaczynają przybierać realne kształty i tylko jedna z obietnic wydaje się zupełnie pozbawiona sensu - mówiąca o zdobyciu tronu. Jednak powolne spełnianie się przepowiedzianych wydarzeń sprawia, iż Makbet ciągle myśli o tej ostatniej.
Kiedy początkowo poznaje się Makbeta nie sprawia on wrażenia osoby, która mogłaby dopuścić się jakiejkolwiek nieprawości. To człowiek delikatny, wrażliwy, opanowany, spokojny, dobry strateg, który potrafił doskonale przewidzieć rozwój wypadków w czasie bitwy i umiejętnie zapobiegać wydarzeniom niekorzystnym dla swej armii. Był nie tylko podległym królowi rycerzem, ale i członkiem jego rodziny, co sprawiało, że zawsze wiernie mu służył - do momentu zabójstwa.
Z cała pewnością postacią, która w znacznym stopniu przyczyniła się do takiego rozwoju wypadków, była żona rycerza. Była ona opanowana przez bardzo silne namiętności, do których w pierwszym rzędzie zaliczyć można by żądzę władzy i nieposkromione ambicje, które panowały zupełnie nad zdrowym rozsądkiem tej kobiety. Zaślepiona, starała się tylko osiągnąć jeden cel. Lady uważała, że trzeba stanowczo pozbywać się tego, co sprawia, że ludzie są słabi, a więc współczucie czy litość. Taka osoba nie sprawia wrażenia prawdziwej kobiety - delikatnej i pełnej miłości. Raczej zmienia się w bestię, która postępuje wedle tego, co wcześniej z zimną krwią zaplanowała. Brakowało jej zupełnie cech takich jak wrażliwość, płochliwość, delikatność, taka kobieta nie musiała obawiać się jakichkolwiek wyrzutów sumienia. Prawdopodobnie, gdyby w czasach Lady Makbet kobiety mogły sprawować wysokie urzędy, ona stałaby w hierarchii władczej bardzo wysoko. Kiedy jej mąż skarży się na dokuczające mu sumienie, ona uważa go za słabego człowieka.
Makbet powoli zaczyna znajdować się pod jej przemożnym wpływem i aby udowodnić żonie i samemu sobie, że nie jest tchórzem, decyduje się popełnić morderstwo. Jest ogłuszany namowami kobiety i powoli traci rozeznanie w rzeczywistej sytuacji. Kiedy Lady mówi mu, jakie wspaniałe korzyści osiągną po tym kroku, wszystko wydaje się bardzo proste. Nie myśleli natomiast oboje, że takie postępowanie może wpłynąć na psychikę ludzką, że zbrodnia potrafi zniszczyć tego, który ją popełnił tak samo, jak osobę, na której została dokonana.
Morderstwo na swym panu sprawiło, że Makbet zaczął cierpieć z powodu odzywającego się w nim sumienia. Rozmiar czynu zaczął powoli docierać do tego człowieka. Zbrodnia ta tak bardzo wpływa na tego człowieka, że prowadzi go do kolejnych złych występków. Wszystko to wygląda, jak gdyby Makbet dal się wciągnąć w niebezpieczną grę własnej żony, która namawiając go do pewnych rzeczy nie powiedziała mu, jak do końca może wyglądać taki czyn. Tymczasem Makbet ze wspaniałego rycerza, który cieszył się nieskazitelną opinią, zmienia się w szaleńca pełnego niepokoju, który nie potrafi się opanować w żadnej sytuacji. Powoduje nim tak naprawdę strach, który zmusza go do popełniania kolejnych morderstw. To przemiana, która musiała mieć miejsce w takiej sytuacji - gdy ambicje zaczęły przewyższać zdrowy rozsądek i prawość serca. Jednak nie tylko Makbet zmienia się pod wpływem wydarzeń, jakie zachodzą w jego życiu. Jego żona również nie pozostaje na nie obojętna - ale, co ciekawe, ona zmienia się w inny sposób - opuszcza ją wcześniejsza siła i pewność siebie - skala zbrodni przerasta ją. Ostatecznie ta kobieta decyduje się na popełnienie samobójstwa, ponieważ nie widzi dla siebie innego rozwiązania.
Makbet na początku sztuki, odznaczał się szlachetną psychiką, z dobrze ułożonym systemem wartości nadrzędnych. Bohater czuł, że nie minie go kara za to wszystko, co stało się jego udziałem. W pewnym momencie zabójstwa, dokonywane przez Makbeta, tracą już objawy szaleństwa i zaczynają być zaplanowanymi z zimną krwią czynami, mającymi prowadzić tego człowieka do konkretnych korzyści. Makbet nigdy nie pomyślał, że może przestać - tak bardzo wciągnął się w nowy model życia, że nie potrafił już funkcjonować inaczej. Tak naprawdę żona jedynie wyzwoliła drzemiące w nim instynkty, gdyby w głębi serca Makbet nie czuł tak samo jak ona, z pewnością wszystko potoczyłoby się inaczej. Makbet tak samo pragnął najwyższej władzy i myślał ciągle o słowach, jakimi zwróciły się do niego wiedźmy. Żona jedynie powiedziała głośno to, czego on bał się, ale co odczuwał w swym wnętrzu.
Według mnie zachowanie Makbeta było przykładem stoczenia się moralnego człowieka. Makbet najpierw znajduje się pod wpływem żony, jednak niedługo potem sam zaczął postępować w taki sposób, jaki sugerowała mu żona. Jedno okrucieństwo ciągnie za sobą następne. Także Lady nie zasługuje na nic innego, poza pełnym potępieniem. Skierowała swego męża na drogę pełną zła i tyranii. Chodziło jej o władzę, której była w stanie poświęcić właściwie wszystko. Oboje byli tak samo winni.