Dorośli nie powinni robić wielu rzeczy, które dla nas są nieprzyjemne.
Jedna z nich to zmuszanie do całowania się na powitanie ze wszystkimi osobami z rodziny. Jeśli nie mamy na to ochoty, to wcale nie jest przyjemne. Przez to nie lubimy rodzinnych spotkań. Wydaje mi się, że takie sytuacje są niemiłe przede wszystkim dla chłopców, ale dla części dziewczynek na pewno też.
Dorośli nie powinni też używać naszych domowych przezwisk przy naszych kolegach. To wstyd, jeśli się dowiedzą, że w domu rodzice mówią do kogoś Bułeczka albo Misiaczek. Potem znajomi się z nas wyśmiewają.
Przy naszych kolegach dorośli nie powinni być zbyt opiekuńczy. Na przykład nie trzeba ciągle poprawiać nam szalika albo dopytywać, czy nie jest nam za ciepło ani za zimno. To jest czasem miłe, ale kiedy jesteśmy sami z rodzicami. Przy znajomych wolimy być traktowani jak dorośli, a nie jak malutkie dzieci.