Mama kazała Karolkowi napisać listy z podziękowaniami do tych osób z rodziny, od których dostał świąteczne prezenty. Chłopiec był bardzo niezadowolony, że musi to robić. Prezenty wcale mu się nie podobały i nie chciał za nie dziękować. Uważał, że dorośli mają mnóstwo pieniędzy i to normalne, że wydają je na prezenty dla niego. Rozmawiał z mamą bardzo niegrzecznie, brzydko odezwał się do brata i napisał bardzo nieładny list do ciotki.