Moim zdaniem dowodem na to, że rywalizacja toczyła się nie tylko na boisku, jest na przykład transparent zrobiony przez Rona i Hermionę. Tego rodzaju transparenty często przynoszą na prawdziwe mecze kibice drużyn i prześcigają się w tym, czyj będzie większy i ładniejszy. Oprócz tego na trybunach znajdował się profesor Snape, który starał się zaklęciami zrzucić Harry’ego z miotły.
Na podstawie tego fragmentu tekstu uważam, że największym wrogiem Harry’ego jest profesor Snape. Wydaje mi się, że próbował go zabić, bo gdyby Harry spadł z miotły na boisko, to mógłby nie przeżyć upadku z takiej wysokości.