Hektor jest bohaterem eposu Homera pt. "Iliada". To bohaterski obrońca Troi, przeciwnik Achillesa, mężny, odważny, gotowy do wielkich poświęceń dla ojczyzny. Jest prawym obywatelem, wielkim patriotą. Homer stworzył jego postać w kontraście do Achillesa - porywczego, który myśli przede wszystkim o sobie, a dopiero potem o sprawach politycznych. Ten bohater potrafi zostawić swoją żonę, Andromachę, i synka. Wyrusza do bitwy na śmierć i życie, liczy się z utratą życia. Boleje nad tym, że jeśli zginie, bliscy pogrążą się w bólu, ale nie może inaczej.

Jaki model bohaterstwa preferowali Grecy? Hektora czy Achillesa. Cechy pierwszego zostały już opisane, a ten drugi? Butny, ambitny, pewny siebie, nie pozwala się skrzywdzić, walczy o swoje prawa, jest "maszyną" do zabijania, bo jego ciało jest odporne na rany. Jakie szanse ma z nim Hektor. On jako dziecko nie został wykąpany w Styksie, a mimo to odważnie staje do walki i ma tylko jedną prośbę - by jego ciało zwrócić bliskim.

Jak bohater typu Hektor oceniany był przez następne pokolenia? Jak ocenia się ją dzisiaj? Na te pytania będę się starała odpowiedzieć w mojej pracy. Hektor był bohaterem cenionym u nas zwłaszcza w dobie rozbiorów. Bohater powieści H. Sienkiewicza - Jerzy Michał Wołodyjowski - został nazwany "Hektorem kamienieckiem", bo jak starożytny heros bronił swojej ojczyzny przed nawałą turecką, a w decydującym momencie poświęcił dla niej życie, wysadzając się w twierdzy kamienieckiej. On tak jak Hektor pożegnał się ze swoją żoną, nakazując jej powiedzieć sobie "nic to" i oczekiwać radosnego spotkania w zaświatach. Był człowiekiem bezkompromisowym, patriotą wielkiego serca, honorowym rycerzem, jednym z najlepszych żołnierzy Rzeczpospolitej. Podczas pogrzebu Wołodyjowskiego padają wzruszające słowa:

"- Panie pułkowniku Wołodyjowski!

(...)

- dla Boga, panie Wołodyjowski! Larum grają! Wojna! nieprzyjaciel w granicach! a ty się nie zrywasz? szabli nie chwytasz? na koń nie siadasz? Co się stało z tobą żołnierzu? zaliś swej dawnej przepomniał cnoty, że nas samych w żalu jeno i trwodze zostawiasz?"

Tak ksiądz Kamiński żegnał polskiego "Hektora kamienieckiego", który wolał zginąć niż poddać twierdzę, której przysięgał bronić do śmierci.

Czy współcześnie istnieją ludzie pokroju Hektora? Myślę, że jest takich wielu. Są obywatele, dla których ojczyzna jest największym dobrem, którzy nie lekceważą jej problemów, którym leży na sercu szczęście rodaków i wielkość ich kraju. Nie będę tu podawała przykładów, bo musiałam bym się posłużyć nazwiskami autentycznych postaci, a wcale nie o to chodzi. Po prostu wciąż istnieją herosi, potrafiący walczyć o ojczyznę. W historii naszego kraju jest ich szczególnie wielu, bo podczas stu lat niewoli, Polacy wciąż starali się wywalczyć niepodległość - wszczynali powstania, zaciągali się do armii walczących przeciwko państwom zaborczym, bili się o wolność wszędzie tam, gdzie taka walka o wolność trwała.

Już Ignacy Krasicki pisał w hymnie do miłości ojczyzny:

"Święta miłości kochanej ojczyzny

Czują cię tylko umysły poczciwe

(...)

Byle cię można wspomóc, byle wspierać,

Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać".

Właściwie przez długie lata każdy Polak wiedział, że w potrzebie trzeba być gotowym poświęcić dla ojczyzny życie. Dowodem na to są groby powstańców kościuszkowskich, listopadowych, styczniowych, groby powstańców warszawskich, czasem dzieci, w większości młodych ludzi dopiero po maturze, groby stoczniowców walczących z reżimem komunistycznym.

W "Katechizmie dziecka polskiego" jest fragment:

"Czym twa ziemia?

Mą ojczyzną.

Czym wsławiona?

Krwią i blizną"/

On też świadczy o tym, że nie jest nam obca potrzeba poświęcenia dla własnego kraju, która przyświecała Hektorowi, który wyruszał do decydującego o losach pojedynku z Achillesem.

Na konie chcę tu jeszcze przywołać wiersz Adama Mickiewicz "Do matki Polki", w którym podmiot liryczny daje jej instrukcje, jak powinna wychować swojego syna. To, że będzie walczył dla Polski, nie ulega wątpliwości. Potem czeka go aresztowanie, zesłanie na Syberię, katorga, wreszcie śmierć na obcej ziemi i najpewniej zbiorowa anonimowa mogiła. Co pozostanie po nim jeszcze? "Długie nocne rodaków rozmowy". Te rozmowy toczyły się i toczą w różnym czasie, bo każdy naród potrzebuje swoich narodowych bohaterów, których los jest przykładem, jak postępować. Dla starożytnych Greków takim bohaterem był Hektor, dla nas, Polaków nasi herosi: Kościuszko, Dąbrowski, Sobieski i wieli innych...