Publicystyka stała się w drugiej połowie dziewiętnastego wieku jedną z podstawowych form- obok literatury- społecznego oddziaływania. Prasa stała się zjawiskiem powszechnym, ogólnodostępnym środkiem przekazu informacji, idei, wiadomości ze świata i z zaborczych ziem ojczystych. Publicystyka skupiała się wokół tematów bieżących, aktualności ze świata polityki, nauki, kultury. Podstawowe gatunki pozytywistycznej publicystyki to reportaż, sprawozdanie, felieton, artykuł. Prasa stała się także areną dla walki ideologicznej wśród samych Polaków. Znany jest tzw. konflikt młodej i starej prasy. Idee pozytywistyczne przejęli młodzi publicyści związani z wydawanym w Warszawie "Przeglądem Tygodniowym". Należeli do nich między innymi Aleksander Świętochowski, Piotr Chmielowski- znany krytyk literacki, Julian Ochorowicz- przedstawiciel pozytywistycznych naukowców, a także Adam Wiślicki czy Franciszek Bogacki. Idee "młodej prasy" były również bliskie Elizie Orzeszkowej i Bolesławowi Prusowi, którzy sympatyzowali z "Przeglądem" i zamieszczali w nim swoje teksty.
Ideologia pozytywistyczna, jej najważniejsze założenia, sposób patrzenia na społeczeństwo i zachodzące w nim przemiany budują się na filozofii organicystycznej Herberta Spencera oraz Augusta Comte'a, który wprowadza w swoich dziełach i definiuje pojęcie pozytywizmu, od którego epoka wzięła swoją nazwę. Ważnym elementem kształtującego się nowoczesnego światopoglądu pozytywistycznego miały także odkrycia Darwina i jego teoria ewolucji. Najważniejsze hasła epoki, budowane właśnie na powyższych nurtach myślowych to praca organiczna (nawiązująca do przekonania pozytywistów, że społeczeństwo jest jednym, spójnym organizmem, o którego całość należy zadbać i którego każdy element składa się na rozwój całości), praca u podstaw (zwalczanie upośledzeń społecznych, edukacyjnych warstw najniższych- zgodnie z zasadą organicystycznej jedności i całościowego dobrostanu), emancypacja kobiet i również związana z ideami egalitarystycznymi, równościowymi i organicyzmem- asymilacja Żydów.
Praca organiczna jako ideologia i program naprawczy dla społeczeństwa nie jest jednak oryginalnym pomysłem pozytywistów. Jego pierwociny powstały już pod koniec epoki oświeceniowej w Towarzystwie Republikanów Polskich, a także w powstałym w oświeceniu Towarzystwie Przyjaciół Nauk. Po rozbiorach echem tych haseł były zakładane w zaborze pruskim towarzystwa rolnicze- konkurencyjne dla przedsiębiorstw niemieckich, a także romantyczne inicjatywy propagowania kultury, oświaty, upowszechniania kształcenia zawodowego i rzemieślniczego. W czasach pozytywistycznych hasło pracy organicznej przeżyło jednak swój prawdziwy renesans, zostało odświeżone i dostosowane do nowych realiów społecznych. Organicyzm- poprzez idee jedności, współodpowiedzialności za społeczeństwo i naród stał się nie tylko sposobem na podniesienie z upadku polskiej gospodarki, edukacji, kultury, ale także receptą na pogłębiającą się politykę wynaradawiana prowadzoną przede wszystkim w zaborze pruskim i rosyjskim. Rozwój przemysłu, rolnictwa, nauki i kultury polskiej stanowiły w oczach pozytywistów zabezpieczenie przed całkowitym zatraceniem świadomości narodowej i ostatecznym upadkiem Polski i Polaków. Naród musi się umocnić, aby ocalić swoją jedność i tożsamość, dopiero później, jako zdrowy społeczny organizm może podjąć na nowo walkę o wolność (stopniowy rozwój w drodze do wolnościowego celu oparty jest na założeniach teorii ewolucji- rezygnuje z działań rewolucyjnych, które dotąd jedynie wyniszczały naród, wykrwawiały młode pokolenie przyczyniając się do osłabienia Polaków). Priorytetem stał się rozwój gospodarczy, zdobywanie majątków indywidualnych i spółdzielczych, propagowanie i krzewienie edukacji i kultury, a także wykupywanie polskiej ziemi, aby poprzez rozwój rolnictwa w oparciu o osiągnięcia techniki i nauki zapewnić sobie konkurencyjną gospodarkę żywnościową. Lekarstwem na nędzę i bezrobocie miały stać się powstające fabryki i zakłady pracy, a także dające konkretny fach szkoły zawodowe i rzemieślnicze. W ten sposób- wzmacniając najsłabsze warstwy społeczne miało się realizować Spencerowskie przekonanie, że tylko wtedy organizm (w tym przypadku społeczny) może się rozwijać i żyć, gdy wszystkie tworzące go elementy i organy są zdrowe i sprawne.
Nowe potrzeby i idee rodzą również potrzebę stworzenia nowego literackiego bohatera- już nie cierpiętniczego romantyka-idealisty dającego ojczyźnie swoją śmierć- na aktywnego, świetnie wykształconego człowieka, który sprawie ojczyzny, społeczeństwa ofiarowuje swoje cenne życie, który swoim praktycznym zawodem- inżyniera, lekarza, nauczyciela- może w wydatny sposób przyczynić się do rozwoju społeczeństwa. Typowe miejsca, w których obracał się nowy bohater to fabryki, urzędy, szpitale i przedsiębiorstwa. Taki typ bohatera spotykamy np. w opowiadaniach Henryka Sienkiewicza "Humoreski z teki Worszyłły" (postać pana Iwaszkiewicza). Pogardzany przez romantyków materializm zyskuje w pozytywizmie oblicze nowej idei. Człowiek, żeby żyć musi zarabiać, a bogacąc się, może pomóc innym, może stwarzać nowe miejsca, lepsze warunki pracy dźwigając w tym sposób z nędzy innych ludzi. W ten sposób leczy się pomału, ewolucyjnie całe społeczeństwo. Podobne hasła, optymizm wynikający z założeń pracy organicznej, a także dowody na konieczność wyciągnięcia ręki do uboższych warstw spotkać można w dziełach Bolesława Prusa takich jak "Powracająca fala", "Katarynka", "Lalka", a także u Sienkiewicza ("Szkice węglem"- tu konsekwencje wynikające z zaniedbania rozwoju chłopstwa) i Marii Konopnickiej (nowelistyka- "Mendel Gdański", "Miłosierdzie gminy").
Z pracą organiczną (przysłużeniu się całemu organizmowi społecznemu jako całości) powiązana była praca u podstaw- czyli konieczność podejmowania walki o wyciąganie z nędzy, ciemnoty i analfabetyzmu warstw najuboższych i najbardziej społecznie zaniedbanych- chłopów, miejskiego marginesu społecznego, proletariatu. Idee pracy u podstaw zawarł "Hetman" polskich pozytywistów- Aleksander Świętochowski, poświęcając tej kwestii w roku 1865 cały cykl publicystyczny zatytułowany "Praca u podstaw" (miejsce publikacji- "Przegląd Tygodniowy").
Według tego myśliciela i publicysty praca u podstaw to przede wszystkim praca dla ludu i praca nad ludem. Praca ta, podejmowana przez warstwy bardziej oświecone, zmierzać miała do szerzenia świadomości narodowej, edukacji, promocji zdrowia, świadomości społecznej, umożliwiania podejmowania uczciwej pracy. Beneficjentami tych działań mieli być przede wszystkim chłopi, którzy po reformie uwłaszczeniowej zostali pozbawieni opieki ziemianina, nikt nie zadbał o przystosowanie ich do samodzielnego życia w społeczeństwie, w którym ciemni, ubodzy, nieświadomi praw obywatelskich i społecznych nie potrafili normalnie funkcjonować (tragedię chłopstwa uwłaszczeniowego opisał w swoich "Szkicach węglem" Henryk Sienkiewicz). Odpowiedzialnością za taki stan rzeczy i za konieczność jego zmiany obarczył Świętochowski polskie ziemiaństwo.
Oprócz walki o wyciągnięcie chłopstwa i proletariatu z nędzy i ciemnoty, pozytywizm zwrócił także uwagę na społeczne upośledzenie innych grup społecznych- pozbawionych praw obywatelskich kobiet, których funkcja społeczna sprowadzona została do prowadzenia domu oraz Żydów-którzy stanowiąc dużą i znaczącą część polskiego społeczeństwa, mając ogromne wpływy na gospodarkę (w ich rękach przede wszystkim znajdował się handel i obroty pieniężne) nie są z tym społeczeństwem zasymilowani, ciągle stanowią zamkniętą, nieakceptowaną grupę. Nowym niebezpieczeństwem były także rozwijające się w dziewiętnastym wieku nastroje antysemickie. Kwestię kształcenia i usamodzielnienia się kobiet wymusiła sytuacja społeczna. Żony i matki mężczyzn, którzy stracili życie podczas powstania musiały z czegoś żyć, musiały zapewnić sobie byt. Trudną sytuację kobiet przedstawiła emancypantka i zaciekła działaczka w sprawie równouprawnienia kobiet- Eliza Orzeszkowa w artykule "Kilka słów o kobietach". Ratunek dla kompletnie bezradnych kobiet pozbawionych opieki i środków do życia oraz zabezpieczenie przed podobnymi tragediami w przyszłości widzi Orzeszkowa w umożliwieniu kobietom zdobywania konkretnego zawodu i wykształcenia.
Orzeszkowa dużo uwagi poświęciła także w swojej twórczości kwestii żydowskiej, zarówno w publicystyce (artykuł "O Żydach i kwestii żydowskiej"), jak i prozatorskiej, np. w noweli "Ogniwa" czy w powieściach "Eli Makower", "Meir Ezofowicz". Główną ideą, jaka przyświecała pisarce było przybliżenie Polakom środowiska Żydów, zapoznanie z ich kulturą, dostrzeżenie w nich takich samych ludzi i obywateli, którzy uczciwą pracą starają się zarobić na chleb. Orzeszkowa, wyznawczyni poglądów tolerancyjnych i liberalnych przeciwstawiała się wszelkim objawom fanatyzmu, stereotypowego postrzegania grup narodowych, odmawiania im prawa do życia na równych warunkach z innymi obywatelami na znajdujących się pod zaborami ziemiach polskich. Orzeszkowa wykazuje, że przecież chrześcijan i Żydów łączy bardzo wiele, choćby wspólny Bóg, prawa zawarte w Starym Testamencie. Wzajemne zbliżenie umożliwiłoby rozwój obu grup społecznych, przyczyniłoby się do polepszenia życia i pracy zarówno Żydów jak i Polaków, którzy mogliby uczyć się od nich sztuki kupieckiej.