Powstanie styczniowe stanowiło ostateczny cios w nadzieje tych Polaków, którzy szansy na odzyskanie niepodległości upatrywali w walce zbrojnej. Nic zatem dziwnego, że wydarzenie tak dramatyczne odbiło się echem w literaturze, której twórcy zaczęli zadawać sobie pytanie o przyczyny tak dotkliwej porażki.
Czarny krzyżyk
Utwór Brunona Bielawskiego powstał we Lwowie około 1860, gdy legiony walczące we Włoszech pod dowództwem Garibaldiego przeciągały rzesze Polaków do walki "Za Waszą i Naszą Wolność". Jest utrzymany w tonie smutnej gawędy o rozstaniu ruszającego do walki chłopaka z dziewczyną.
Podmiotem lirycznym jest sam bohater wiersza, który odchodząc do walki mówi: Rankiem modląc się do Boga,/Za mnie pacierz zmów (...)Tylko stała w méj obronie,/Szczerze Boga proś,/Z wiarą w przyszłość, na swém łonie/Czarny krzyżyk noś!
Utwór o wiernej dziewczynie, która swą modlitwą ocaliła ukochanego, a sama umarła, zyskał wielką popularność w czasie trwania powstania. Nic dziwnego, rzesza Polek nosiła patriotyczną czarną biżuterię i modliła się o szczęśliwy powrót bliskich mężczyzn do domu, a sami powstańcy, dzięki myślom o ich obecności i wytrwałej wierze w dobre zakończenie, mogli ruszać do walki z cieniem nadziei i dobrych myśli.
Powstanie styczniowe w twórczości Elizy Orzeszkowej
Jest to autorka szczególnie wyróżniająca się wrażliwością na tematykę powstańczą. Sama zaangażowana w pomoc, żona powstańca, jako dwudziestolatka obserwująca we własnym dworze narady strategiczne i udzielająca osobiście pomocy samemu Trauguttowi, mocno akcentowała w swych utworach, jak bardzo wielkiej wagi było to zdarzenie.
Tym bardziej bolesne było dla niej zapomnienie po latach o bohaterach leżących w bezimiennych mogiłach rozsianych po lasach. Sama upamiętniła takie mogiły szczególnie przejmująco w dwóch utworach.
- Gloria victis- nad mogiłą w lesie zatrzymuje się wiatr. Pamięć o niej zachowuje już tylko otaczający ją las i to jego głosami poznajemy historię bohaterów, którzy tu leżą. Marian Tarłowski, Jagmin i sam przywódca, Romuald Traugutt, byli tymi, którzy walczyli na przekór własnym naturom odległym od chęci wojaczki, za to skłonnym do dalekosiężnych planów i marzeń.
A jednak to oni zostali skazani na los walczących do samego końca, by już w finale ponieść śmierć. Na mogiłę przychodzi tylko jedna osierocona dziewczyna, siostra Marysia, skazana przez śmierć brata i przyjaciela na życie w samotności. Utwór służy uczczeniu pamięci tych, którzy zostali pokonani i oddaniu im hołdu, na jaki zasłużyli.
- Nad Niemnem - w powieści pisanej w dwadzieścia dwa lata po wybuchu powstania, Orzeszkowa miała zrealizować dwa cele: ukazać konflikt pokoleniowy oraz relacje między ziemiaństwem a szlachtą zagrodową. Prędko jednak problematyka narodowa zdominowała tekst, ponieważ autorka nie mogła pisać o stosunkach ze szlachtą zagrodową, nie zaznaczając jej wielkiej roli i zaangażowania w sprawę powstania.
Chociaż powstanie rozegrało się tak niedawno, to pamięć o nim jest żywa jedynie wśród szlachty zagrodowej, ci wyżej postawieni - zapomnieli. Zbiorową mogiłę powstańczą odwiedzają tylko Bohatyrowiczowie. Rodzina Korczyńskich, choć spoczął tam członek ich rodziny, zdaje się już o tym nie pamiętać, pogrążona w trosce o byt codzienny. A po powstaniu nie jest on sprawą łatwą. Władze rosyjskie obarczyły rodziny zaangażowanych powstańców surowymi kontrybucjami i okroiły mocno posiadane majątki.
Odnosząc się do tematyki powstańczej, autorka ukazała również jedno ze źródeł konfliktu pokoleń. Zygmunt Korczyński, syn bohaterskiego Andrzeja z mogiły, w efekcie błędu wychowawczego nadopiekuńczej matki, okazuje się być zupełnym kosmopolitą. Ojca swego nazywa niebezpiecznym szaleńcem. Jego postać to ostrzeżenie przed tym, co może się stać, jeżeli odetnie się młodych od pamięci o tym, co było.
Zygmunta nie obchodzi nic i nikt poza nim samym, w kraju, w którym chce zatrzymać go matka, czuje się jak w więzieniu, dobija go tu ciągły płacz i wspominanie, ale jednocześnie nie robi niczego, by zbudować tu lepszą przyszłości. Jest egoistą, niezdolnym nawet do stworzenia trwałego małżeństwa.
Jego rówieśnik, Janek Bohatyrowicz, jeden z tych, którzy o mogile pamiętają i ją czczą, nie żyje, jak widzi to Zygmunt po to, by wpatrywać się w przeszłość i płakać. Jest człowiekiem pełnym pogody i optymizmu i skutecznie umie zawalczyć o osobiste szczęście, nawet gdy wydaje się, że cel jest niemożliwy do zrealizowania.
Jego patriotyzm przekłada się na czyn w imię pamięci o tych, co zginęli za jego pokolenie. Patriotyzm fałszywie pojęty, jako płacz wśród grobów i odcięcie od życia, pokazała Zygmuntowi jego matka. Orzeszkowa tym przykładem pokazuje, że nie o taką pamięć o powstaniu jej chodziło.
Powstanie styczniowe w twórczości Bolesława Prusa
Podobnie jak Orzeszkowa, Prus był osobiście zaangażowany w powstanie. Czynnie w nim walczył. To, że został ranny, zapewne uratowało mu życie, gdyż wykluczyło jego dalszy udział w walkach i cieszyć się mógł tym, że dzięki staraniom przedsiębiorczej ciotki ominął go Sybir - mógł po prostu wrócić do szkoły.
Fakt, że na własnej skórze przekonał się, jak beznadziejna i pozbawiona nadziei na zwycięstwo była to walka, uczynił jego twórczość mniej górnolotną, za to bogatszą w gorzką refleksję na temat powstania niż to, co pisała Orzeszkowa.
- Omyłka- jest to opowiadanie, które ukazuje historię człowieka uznanego niesłusznie za szpiega. Narracja prowadzona jest z perspektywy siedmioletniego dziecka. Bohater mieszka z owdowiałą matką oraz starszym bratem, który rusza do walki, gdy wybucha powstanie.
Pewnego dnia starszy człowiek omijany przez wszystkich kołem i nazywany szpiegiem, przywozi do ich domu ranionego chłopaka. Wzruszona matka poznawszy historię człowieka uznanego za szpiega zapowiada mu, że w jej domu zawsze będzie przyjmowany i wsparty pomocą, gdy będzie jej potrzebował.
Niestety, parę godzin później rodzina dowiaduje się, że powstańcy wykonali na rzekomym zdrajcy wyrok. Został powieszony. Utwór pokazuję historię człowieka, który życiem zapłacił za szczerą i konstruktywną krytykę oraz wzywanie do zaniechania bezsensownych ofiar.
- Lalka - główny bohater, Stanisław Wokulski, w młodości miał epizod powstańczy i zapłacił ze niego surową karę - zabrało mu ono najcenniejsze lata młodości, którą spędził na Sybirze ciężko pracując. Prus ukazuje losy byłego powstańca w gorzki sposób. Na zesłaniu nie tracił ducha, wręcz przeciwnie - zawiązywał ważne przyjaźnie, zmienił na zawsze życie Rosjanina Suzina, robiąc go człowiekiem, jak to sam Suzin ujmował.
Bohatera załamuje dopiero powitanie przez rodaków po powrocie do Polski. Otoczony powszechnym ostracyzmem, niemający szansy na podjęcie pracy i skazany na pomoc Rzeckiego, a wreszcie na małżeństwo bez miłości, upada i traci wiarę w górnolotne ideały pogrążając się w marazmie.
Dawną energię życiową przywróci mu prawdziwa miłość, ale na epizod powstańczy w swym życiu będzie patrzył już zawsze określając czyn ten "wariackim".
Powstanie styczniowe w twórczości Stefana Żeromskiego
Szczególnie mocne obrazy powstańcze zawarł w swej twórczości Stefan Żeromski. Brutalna wymowa naturalistycznych obrazów z powstania stanowi jedną z najtrafniejszych ocen przyczyn klęski tego czynu.
- Echa leśne- to historia starego generała, który z pełnym przekonaniem o swym patriotyzmie i honorze w wierności wojskowej przysiędze, opowiada o tym, jak swego bratanka, którego przez lata wychowywał, skazuje na śmierć za to, że w jego pojęciu dokonał zdrady przystępując do powstania.
Żeromski ukazuje, jak niejednoznaczne było dla Polaka w tym czasie ocenienie, czym jest powinność narodowa. Wójt Gała otrzymując swe stanowisko od władz carskich za pomoc w tłumieniu powstania, jest jednocześnie tym, który pomagał powstańcom podczas walk i wzniósł krzyż upamiętniający bratanka generała Rozłuckiego, kapitana Rymwida.
- Rozdziobią nas kruki, wrony... - bardzo mocny i sugestywny obraz chłopa, który odziera zwłoki znalezionego powstańca, a następnie grzebie go w jednym dole ze ścierwem końskim, czyniąc to z lęku, by nikt nie odkrył, jak się wzbogacił. Autor pokazuje, jak wielki rozdźwięk był pomiędzy tymi, którzy walczyli, a chłopstwem. Ciemiężeni przez wieki nie mają żadnych powodów, by integrować się z patriotami, ponieważ nikt nigdy nie zadbał o to, by mieli szansę też takimi się poczuć.
- Wierna rzeka - i w tym utworze ukazane jest, jak chłopstwo postrzegało powstańców, gdy główny bohater, Józef Odrowąż, zostaje przez nich potraktowany jak zwierzę odegnane ze wstrętem. Przyczyny takiego zachowania chłopów może zrozumieć główna bohaterka, która przyjmuje pod swój dach rannego Odrowąża. Za pomoc udzielaną powstańcom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, a oni sami wygłodniali i dzicy, zjawiając się w nocy jak bandyci i żądając pożywienia, gdy wokół nędza i głód, są nie mniej groźni od wojsk zaborców.
Skażona złem ziemia i rozpasani głodem ludzie, w których czas powstania rodzi najdziksze instynkty - taki obraz powstania jest przeciwległym biegunem do tego, co pisała Orzeszkowa. Niestety, znacznie bliższym prawdy. Opis pola bitwy i ran nie ma w sobie nic z wzniosłości, jest odrażająco wręcz dosadny. A złe zakończenie miłości, która zrodziła się między księciem-powstańcem, a ubogą szlachcianką, pokazuje, jak dalekie od rzeczywistości są wzywane przez powstańców ideały.
Książę sam nie wierząc we własne zapewnienia, że wróci i do powstania, i do dziewczyny, daje się wywieźć matce w bezpieczne miejsce. Ta zaś, jego ewentualne wyrzuty sumienia zagłusza, wręczając dziewczynie pieniądze.
literat
Profesor Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
literat
Profesor Bryk