Zakopane dn., 14.07.2007
Droga Mamo!
Na początku mojego listu chciałabym Ci napisać, że bardzo za Tobą tęsknię, mimo że pożegnałyśmy się parę godzin temu.
Dzielę nasz domek z: Patrycją, Kasią, Anią, Olą, Kamilą, Anią G. i Natalią. Na razie jest ponuro, ponieważ pada deszcz, ale pani mówi, że szybko wypogodzi się. Domki rozproszone są , a pomiędzy nimi znajdują się choinki, krzewy i piękne „oczko” wodne. Bardzo lubimy przebywać tam z dziewczynami. Kiedy wypogodzi się chłopaki pewnie przyjdą i zaczną nam dokuczać. Pół godziny temu pryskali nas męskimi perfumami, ale my schowałyśmy się w sąsiednim pokoju pod kołdrą i nie znaleźli nas. Gdy uspokoiło się postanowiłam napisać ten list. Na razie jest sztywno trochę, ale jutro wszystko się rozkręci. Za 3 dni dyskoteka! Oczywiście przygotowałam sobie kilka błyszczących ubrań przy pakowaniu. Jak ja czuje się tu samodzielnie! Z jednej strony przyjemnie być na pięć dni dorosłym, ale z drugiej strony tęsknię za Tobą!
Jeszcze dzisiaj do Ciebie zadzwonię, a za kilka dni napiszę list. Pamiętaj, mamo! To Zielona Szkoła i za 5 dni będę w domu! Nie martw się o mnie, wszystko będzie dobrze! Pozdrów Judytkę ode mnie, bo dawno jej nie widziałam, dopiero wczoraj, bo nie było jej jak wyjeżdżałam.
Pozdrawiam,
Twoja córka Kasia.
P.S. Mamo? Powiedz jeszcze babci, że u mnie wszystko w porządku i pozdrów ją jeszcze ode mnie!