Kiedy tytułowy bohater utworu Antoine'a de Saint-Exupery'ego zwiedza planety znajdujące się w sąsiedztwie jego miejsca zamieszkania i poznaje ich mieszkańców, stwierdza, że świat dorosłych jest nie tylko dziwny, ale też bardzo, bardzo śmieszny. Każdy z nas będąc dzieckiem, przypomina Małego Księcia. Jest tak samo ciekawy otaczającej go rzeczywistości i różnych zachowań dorosłych, których często nie umie sobie wytłumaczyć. Świat dorosłych jest tak samo niezrozumiały oraz dziwny dla nich jak i dla Małego Księcia. Ale rzeczywiście jest on taki dziwny i śmieszny?
Mieszkańcy kolejnych planet odwiedzanych przez tytułowego bohatera przedstawiają pewne typy zachowań ludzkich. Są oni nosicielami cech charakterystycznych dla większości ludzi. Uważam jednak, że nie ma na świecie tylko takich osób, którzy zajmują się jedną jedyną rzeczą. Chociażby z tego prostego powodu, że muszą oni za coś żyć, jakoś zdobywać środki na utrzymanie się. Przykładowo taki Pijak. Pije cały czas, jak to opisuje Mały Książę, ale musi przecież mieć za co pić, bo inaczej nie miałby co pić. Postać Pijaka jest chyba trochę przejaskrawiona. Mieszkańcy okolicznych planet zajmują się tylko konkretnymi rzeczami (Bankier liczy gwiazdy, Latarnik zapala latarnię, Król rządzi itd.), gdyż tylko je potrafią wykonywać. Pod ich postaciami autor krytykuje główne wady charakteryzujące ludzi. Są to: dążenie do władzy (Król), pogoń za pieniędzmi (Bankier), duma i ogromna pewność siebie (Próżny) itp. Przyjrzyjmy się Bankierowi. Nic nie robi, tylko liczy gwiazdy, które uważa, za swoją własność. W świecie dorosłych wielu jest takich Bankierów, z tą tylko różnicą, że oni nie liczą gwiazd, lecz pieniądze. Chcą mieć dużo pieniędzy i tylko to się dla nich liczy. Nie jest jednak to ich wadą, jeśli dzięki temu majątkowi chcą utrzymać rodzinę i zapewnić jej godziwą przyszłość. Wówczas takie zachowanie nie jest dziwne ani tym bardziej śmieszne. W dzisiejszych, trudnych niewątpliwie czasach, rodzice dbają o swoje dzieci i chcą, aby niczego im nie brakowało, dlatego też tak wiele pracują i jednocześnie zajmują się domem. To wcale nie jest śmieszne. Ale w taki sposób to widzą małe dzieci. Z ich punktu widzenia takie zachowania wywołują uśmiech na ich twarzach. Problemy rodziców wydają się dla nich dziwne, tak samo jak ich problemy wydają się dziwne dla rodziców. Z tą jednak różnicą, że dziecięce problemy rodzice są w stanie rozwiązać bardzo szybko, podczas gdy ich własne są często nierozwiązywalne. Oni nie mają nikogo do pomocy. Dzieci wszystko widzą inaczej, ale nie znaczy to wcale, że zawsze gorzej. Prawdą jest także to, że dorośli często sami komplikują sobie życie i nie dostrzegają prostych rozwiązań niektórych problemów. Są wśród nich i tacy, jakich spotkał Mały Książę, czyli zapatrzeni w siebie i swoją pracę, dla których wszystko dokoła się nie liczy. Ale nie wszyscy są tacy. Rodzice kształtują charaktery i zachowania dzieci. Przekazując im swoja wiedzę, wprowadzają ich w dorosły świat, w którym kiedyś sami będą musieli się odnaleźć. Czy on jest taki dziwny, jak go widział główny bohater utworu Antoine'a de Saint-Exupery'ego? Z punktu widzenia dzieci - tak. Ale to samo mogliby powiedzieć dorośli o świecie ich własnych dzieci.