Chciałbym przedstawić postać Jędrzeja Radka, która bardzo zainteresowała mnie podczas czytania ostatniej lektury.

Był to chłopczyk, który pochodził z bardzo ubogiej rodziny. Był typowym łobuzem, który zajmował się doglądaniem domowych gąsiorków. Jako chuligan lubił też przeszkadzać innym ludziom tak jak na przykład mieszkającego we dworze nauczyciela Paluszkiewicza, czyli Kawkę. W rzeczywistości nie dostawał surowych kar za złe zachowanie.

Jego podejście do nauki całkowicie zmienia się, kiedy Paluszkiewicz bierze Radka do domu i daje mu do ręki książkę ze zwierzętami. W pewnym momencie wpada w zachwyt i z ciekawością przegląda kolejne strony. Jest to przełom, dzięki któremu uświadamia sobie, że to właśnie edukacja będzie jego przyszłością i należy na bok odłożyć wybryki i porządnie zająć się nauką. Stwierdził, że nie zamierza zostać na wsi, postanowił zdobyć za wszelką cenę wykształcenie. Z wytrwałością godną podziwu, każdego dnia sięgał do coraz to nowych książek i materiałów naukowych. Jego główną motywacją był Paluszkiewicz, który był tak bardzo nękany i obrażany przez chłopca. Stara się go wykształcić jak syna, mało tego, umierający Paluszkiewicz zapisuje swoje niewielkie oszczędności Radkowi, aby ten mógł kontynuować naukę i nie zmarnował swojego talentu.

Jędrzej nie chciał poprzestać na czteroletnim gimnazjum. Spełnia się jego marzenie i znajduje się w szkole w Klerykowie. Doskonale sobie tam radzi, dzięki wytrwałości i pracowitości. Nie zniechęcają go przeciwności losu. Nie załamuje się po śmierci swojego nauczyciela, a idzie dalej jak burza naprzód. Postanowił sam zarobić na siebie i dawał lekcje słabszym uczniom. Był to między innymi Władzio, czyli syn rodziny, u której zamieszkał w maleńkim, bocznym pomieszczeniu. Ten chłopiec nie należał do bardzo bystrych, dlatego nauka trwała o wiele dłużej. Sam Jędrek zaczynał swoją naukę późno w nocy, lecz nie przeszkadzało mu to, bo wiedział, że to pozwala mu być na swoim. O dziwo, ze swoją szkołą radzi sobie świetnie, nie można znaleźć żadnej złej noty na jego koncie. Co więcej bardzo się uspokoił i nie zaczynał żadnych konfliktów. Może raz traci kontrolę nad sobą, ale dzięki pomocy Borowicza wszystko skończyło się dobrze i nie musiał opuszczać placówki. Trzeba wspomnieć, że Jędrzej jak każdy światły człowiek, kochał i szanował swój kraj. W jego skromnej biblioteczce znajdowały dzieła wielkich, polskich twórców takich jak Słowacki, Kochanowski czy Mickiewicz. Nie poddaje się rusyfikacji, co więcej stara się walczyć z nią.

Podsumowując, Jędrzej Radek to bardzo pozytywny bohater, który przechodzi całkowitą zmianę z niegrzecznego, wiejskiego chłopca, który całymi dniami siedział ze zwierzętami lub rozrabiał w człowieka z określonym doświadczeniem i wykształceniem. Myślę, że przede wszystkim powinien być wdzięczny Paluszkiewiczowi, który odnalazł w nim pozytywną stronę i postarał się poświęcić mu czas. W głównej mierze na jego przyszłość wpłynęła jego wytrwałość i upór w dążeniu do celu. Myślę, że każdy z nas powinien brać z niego przykład, ponieważ on zdobył wykształcenie mimo braku środków finansowych i przeciwności politycznych, a wielu z nas ma możliwość nauki, a z niej nie korzysta.