Despotycznym władcą określamy człowieka sprawującego władzę nieograniczoną oraz rządzącego krajem w bezwzględny sposób. Despota jest inaczej nazywany tyranem lub autokratą. Jest to człowiek bardzo okrutny, nie liczący się z nikim i z niczym, narzucający swoją wolę innym, tyranizując otoczenie. Tyranem możemy nazwać tytułowego bohatera tragedii W. Szekspira. Makbet był władcą absolutnym Szkocji. Jego rządy były bardzo krótkie i burzliwe.
Dla Makbeta, rycerza, bardzo ważnymi wartościami był honor i służba. Dla nich poświęcał swoje życie. Makbet był bardzo odważny i bardzo dobrze wyszkolony. Był wierny kodeksowi rycerskiemu, prawu oraz królowi, którego kochał. Był bardzo popularny i lubiany przez innych ludzi. Jego służebność i oddanie wobec kraju i króla zmieniła się, gdy mężczyzna spotkał na swojej drodze czarownice. Te przekazały Makbetowi przepowiednię. Ponieważ bohater był bardzo podatny na sugestie innych i miał bardzo słaby charakter, uległ czarownicom i ich przepowiedni. Wcale nie musiało dojść do zguby Makbeta oraz jego żony, ale stało się tak dzięki słabości mężczyzny. Bohaterowie dopomogli przeznaczeniu, pomagając mu w wypełnieniu się. Makbet dopuścił się wielu zbrodni, złamał słowo dane królowi oraz swojej ojczyźnie. Nie jest już dla niego ważny kodeks rycerski. Mężczyzna stał się bezwzględnym i bardzo podejrzliwym człowiekiem. Zbrodnie, jakich dopuścił się Makbet, odcisnęły się na jego umyśle i nie dawały mu spokoju. Bohater miał majaki i przywidzenia, dręczyły go ogromne wyrzuty sumienia.
Makbet doszedł do władzy w sposób krwawy i bezwzględny. Jako rządzący był bardzo okrutny. Był gorszy od diabła, który rządził piekłem. Makbet był człowiekiem, którego "(...)nikt nie zmorze(...)z tych, których (...)zrodziła kobieta". Nie było już w Makbecie ani odrobiny dawnego nieskazitelnego rycerza. Teraz był on psychicznie słabym, podejrzliwym, nie potrafiącym się opanować i tchórzliwym człowiekiem, który z biegiem czasu zmienił się w autokratę, człowieka bez skrupułów, który za nic ma życie ludzkie. Mężczyzna uważa, że władza jest tym samym, co szczęście. Dla władzy jest skłonny zrobić wszystko. Makbet morduje ludzi, co prowadzi do jego zguby, do upadku moralnego oraz psychicznego.
Makbet był bardzo pewnym siebie człowiekiem. Był przekonany o swojej sile. Uważał, że jego życie zostało w jakiś sposób zaczarowane, przez co żaden człowiek nie jest w stanie pozbawić go życia. Uważał siebie samego za najwyższego władcę, który ma nieograniczone możliwości. Tylko on może ocalać bądź pozbawiać życia. Rządy Makbeta były terrorem. Wobec poddanych władca jest obojętny. Nie obchodziło go to, jak żyją. Makbet nie służył społeczeństwu. Nie pomagał poddanym, a nawet uważał, że winni być oni bezgranicznie mu oddani i posłuszni. Wobec każdego bohater jest bardzo podejrzliwy. Od swojej władzy odsuwa nawet swoją żonę, która oszalała oraz swojego przyjaciela Banka. Makbet nie miał żadnych skrupułów w usuwaniu z drogi tych, którzy mu przeszkadzali. W Banku widział konkurenta, gdyż ten miał w sobie coś królewskiego, według Makbeta był on groźny, bo potrafił łączyć męstwo z zimną rozwagą. Makbetowi bez trudu przychodziło skazywanie ludzi na śmierć. Zabił Banka oraz jego syna, a także skazał rodzinę Makdufa. Mężczyzna wzbudzał wśród ludzi wielki strach. Jednak mają oni w sobie dość siły by sprzeciwić się władcy i mimo jego krwawych praktyk sprowadzić jego rządy do upadku.
Makbet jest przykładem postaci dynamicznej, która zmienia się z nieskazitelnego i prawego rycerza w krwiożerczego i żądnego władzy potwora. Makbet jest postacią tragiczną, gdyż zdaje sobie sprawę z tego, że dokonał wielu zbrodni. Ma również świadomość, że żaden czyn nie zostaje bez echa, dlatego będzie musiał ponieść konsekwencje. Zbrodnie, jakich się dopuścił, powodują ogromne wyrzuty sumienia. Bohatera dręczy bezsenność, przywidują mu się zjawy, Makbet popada w obłęd. Mężczyzna był na skraju wytrzymałości, gdyż szaleństwo oraz niepohamowana żądza władzy nakładały się na siebie i powoli wykańczały go. W końcu doprowadziły mężczyznę do upadku.