"Skąpiec" to komedia autorstwa Moliera (właściwe jego nazwisko to Jean Baptiste Poquelin). To utwór, którego język wydaje się aktualny również w obecnych czasach. W identyczny sposób trafia on do odbiorcy, zarówno dzisiaj, jak i kilka stuleci temu. To jeden z nielicznych utworów tego pisarza, który można określić ponurym.
Utwór Moliera to komedia charakterów. Przedstawiony tu Harpagon to człowiek skąpy, posępny, nie ma w nim ani trochę radości, przeciwieństwem jest jego syn - jest młody, szczęśliwy, zakochany w swojej wybrance - Mariannie. Na podstawie tych dwóch postaci można zauważyć, że "Skąpiec" jest komedią charakterów. Jednak można postawić pytanie, czy ten utwór to komedia ponura? Uważam, iż można ją tak określić, jednak dla udowodnienia mojego stwierdzenia, chciałabym nieco dokładniej przyjrzeć się osobie Harpagona, który jest tytułowym skąpcem.
Harpagon to osoba, jak już wyżej powiedziałam, skąpa, ponura, zadowolona jedynie wówczas, kiedy posiada w swoim otoczeniu mnóstwo pieniędzy. Nie interesował się Marianną, wolał szkatułkę z pieniędzmi od wspólnego życia z piękną, młodą kobietą. Poskąpił nawet pieniędzy swoim własnym dzieciom, oburzał się na nich o to, że tracą zbyt dużo gotówki na nowe stroje i peruki. Jest skąpy do tego stopnia, że nie dołożył swoim dzieciom żadnych funduszy na ich wesela z ukochanymi osobami. Wreszcie uświadomił sobie jak go postrzegają ludzie z miasteczka. Odważył się o tym powiedzieć Harpagonowi dopiero Jakub, który rzekł do niego: "Skoro wiec pan każe powiem otwarcie, że drwią sobie wszędzie z pana. Ze wszystkich stron przycinki za pana musimy znosić, świat nie ma większej uciechy, niż dworować sobie z pana i obnosić coraz to nowe powiastki o pańskim sknerstwie. Jeden mówi, że pan każe drukować sobie kalendarze z podwójną ilością dni krzyżowych i wigilii, aby domownikom nałożyć dubeltową liczbę postów; drugi, że pan zawsze się umie pogniewać o cos na służbę z okazji Nowego Roku lub odprawy, aby móc nic nie dać. Ten opowiada pewnego razu, że pozwałeś pan kota z sąsiedniego domu za to, że panu zjadł resztkę potrawki baraniej; ów, że schwytano pana w nocy, jak pan sam okradał owiec koniem i że własny stangret, ten co tu był przede mną, wrzepił panu po ciemku porcyjkę batogów, do których się pan nikomu nie przyznał". Tak więc, na podstawie słów Jakuba, Harpagona można uznać za bohatera ponurego.
Jednak czy postać Harpagona czyni cały utwór ponurym? Z pewnością tak. Czołowi bohaterowie mają wielki wpływ na tok wydarzeń w utworze. Najistotniejsze są tutaj ich charaktery, gdyż to przecież ich zabawne charaktery sprawiają, że komedia to utwór rozśmieszający czytelnika. Oczywiście, oprócz mało sympatycznego Harpagona, pojawiają się tutaj i bohaterowie całkiem sympatyczni. Przykładem może tu być choćby Frozyna - jest to intrygantka, która ma wesoły sposób bycia, a na swój temat mówi: "...pośredniczę w interesach, daję ludziom przysługi i korzystam jak mogę ze swoich talencików. Wiesz dobrze, że na świecie trzeba umieć sobie radzić, takim jak ja niebo dało w posagu jedynie obrotność i głowę na karku". Tak więc można tu zauważyć, iż sama Frozyna określa się, jako osobę inteligentną, sprytną oraz posiadającą talent do interesów.
Pomijając to wszystko, uważam, iż "Skąpiec" to jednak komedia ponura, dlatego niezbyt mnie zainteresowała. Harpagon to główna postać, która odegrała w utworze najważniejszą rolę. Choć są tu ukazani zabawni bohaterowie, to jednak Harpagon jest najbardziej z nich charakterystyczny. Jest strasznym dusigroszem, postacią niezbyt miłą i to właśnie jego zachowanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że utwór Moliera to komedia ponura.