Sztuka helleńska uwidacznia najważniejsze wartości, do jakich było przywiązane społeczeństwo starożytnej Grecji. Zarówno w architekturze, jak i w rzeźbie, i malarstwie usiłowano osiągnąć harmonijny ideał i uzyskać doskonałe proporcje w obrazowanym przedmiocie. Rzeźbionym, czy też malowanym postaciom starano się nadać optymalne rozmiary. Styl taki nazywamy klasycznym, czyli najbardziej odpowiednim, stanowiącym wzór i normę, najlepiej oddającym piękno i zgrabną formę wytworów człowieka i przyrody.
Na rozwój sztuki wpływ miała wielka religijność Greków. Najpiękniejszymi budowlami były świątynie i liczne przybytki przeznaczone dla bóstw. Najpiękniejszymi posągami były te przedstawiające bogów i boginie, a więc z zamierzenia osoby o nieprzeciętnej urodzie, będące niedoścignionymi wzorami piękna. Bogów czczono na wolnym powietrzu, modląc się do ich posągów. Dla takich rzeźb budowano dokoła niej zgrabną siedzibę oraz dach dla ochrony przed warunkami atmosferycznymi - coś na kształt naszych kapliczek. Z czasem stawały się one coraz większe i coraz bardziej wyszukane, okazałe. Tak narodziły się piękne greckie świątynie. Do bóstw jednak ciągle modlono się przed budowlą, a nie gromadzono się w niej, jak w chrześcijańskim kościele. Sama świątynia była bowiem "własnym" mieszkaniem bóstwa.
Na styl greckiego budownictwa wpływ miała tradycja wznoszenia drewnianych budynków z prostych belek. Dlatego grecka świątynia nie ma kamiennych łuków, ale prostopadłe sklepienia, podpierane kolumnami. Kolumny otaczające ze wszystkich stron świątynię, utrzymujące dach i dające miejsce do przebywania w cieniu obok przybytku są charakterystyczną cechą wszystkich greckich świątyń.
Rozróżniamy trzy style greckich kolumn: 1) dorycki - bardzo prosty i bez większych zdobień w miejscu, gdzie kolumna łączy się ze sklepieniem (kapitel); 2) joński - w którym smuklejsze kolumny mają w kapitelu zdobienie o kształcie rogów baranich (lub muszli ślimaka); 3) i koryncki - dekorowany w kapitelu bardzo wyszukanym motywem liści lauru lub akantu.
Najpiękniejszym i najbardziej znanym zespołem świątyń greckich jest wzgórze Akropol w Atenach ze słynnym przybytkiem Ateny - Partenonem, wzniesionym w stylu doryckim. Obok świątyń Grecy wznosili na wolnym powietrzu wspaniałe teatry, gdzie dzięki idealnym proporcjom budowniczowie osiągali niezwykłą akustykę (głos aktora z łatwością docierał do najdalszych rzędów). Najpiękniejszym teatrem jest teatr w Epidauros. Budowano też wiele odeonów - krytych budowli przeznaczonych na występy muzyczne i teatralne.
Greckie rzeźby i posągi są nie do pomylenia z żadnymi innymi i do dzisiaj urzekają swoimi proporcjami i swym pięknem. Charakterystyczną ich cechą są nagie postacie, będące kanonami męskiej i kobiecej urody. Dzisiaj zwykle białe, o barwie marmuru, z którego były wykonane - w tamtych czasach były malowane na wiele żywych kolorów. Najsławniejsze posągi: "Dyskobol" Myrona i "Doryforos" Polikteta przedstawiają postacie w dynamicznej pozie, jakby rzeźbiarz uchwycił tylko na moment ruch obu sportowców.
Źródłem bardzo wielu greckich, mitycznych przedstawień jest także ówczesna ceramika pokrywana skomplikowanymi i specyficznymi scenami mitycznymi, pełnymi ruchu i wielu nagich postaci.
Tradycje te były z powodzeniem kontynuowane przez starożytnych Rzymian, choć ci ostatni zasłużyli się naszej kulturze nieco innymi osiągnięciami. O ile każdy grecki budynek był osobną zamkniętą całością, o tyle Rzymianie potrafili porywać się na oszałamiające całościowe założenia urbanistyczne. Do ich wybudowania potrzebna była doskonała technika, odpowiednie materiały i świetna organizacja pracy, czyli to, w czym Rzym był najmocniejszy. Dzięki zastosowaniu niezwykłego wynalazku cementu i używanych na masową skalę cegieł potrafiono (m.in. przy pomocy niezwykle wytrzymałych półokrągłych sklepień) wyczarować wiele budowli. Większość dzisiejszych publicznych budynków w jakiś sposób wywodzi się z rzymskich korzeni. Bite drogi, akwedukty, sieć kanalizacyjna, centralne ogrzewanie w domach, publiczne łaźnie (termy) i baseny, terakota, łuki triumfalne, świątynie klasyczne oraz miejskie bazyliki - protoplaści dzisiejszych kościołów, kolumny z posągami, mosty, teatry i amfiteatry (na czele z "Koloseum") oraz rynki, czyli "fora" są w dużej mierze rzymskimi wynalazkami. Wnętrze niejednego kościoła rzymsko-katolickiego z okresu renesansu i baroku (tak częstych w Polsce) w prostej linii wywodzi się od wystroju rzymskich budynków publicznych.
Warto również dodać, że w rzymskiej rzeźbie i malarstwie pokrywającym w postaci fresków niejedną willę królował zwykle styl bardziej realistyczny i nie uciekano się nawet przed pokazywaniem rysów brzydkich i wulgarnych, ale prawdziwych. Prawdziwym osiągnięciem są rzymskie popiersia - biusty, niesamowicie szczegółowe i w sposób dokładny oddające rzeczywistość. Dzięki nim możemy z dużym prawdopodobieństwem powiedzieć dzisiaj jak wyglądał Juliusz Cezar, czy też sam Cyceron.