Bogowie w mitologii greckiej (znanej między innymi z "Mitologii. Wierzeń i podań Greków i Rzymian" Jana Parandowskiego) są przedstawiani na kształt ludzi, od których różni ich nieśmiertelność i posiadanie nadludzkich cech, takich jak zdolność czynienia cudów, decydowania o losach ludzi, czy władania zjawiskami atmosferycznymi.

Jednak bogowie przypominali ludzi nie tylko przez cechy zewnętrze, gdyż podobnie jak ludzie, kochali, nienawidzili, zazdrościli, unosili się gniewem i cierpieli.

Wiele powodów do Zazdrości miała szczególnie żona Zeusa, Hera, która była notorycznie zdradzana przez swego męża. Zeus zdradzał ja nie tylko z boginiami i nimfami, ale przede wszystkim ze śmiertelniczkami.

Wśród nich można wymienić choćby królową Alkmenę, z tego związku przyszedł na świat najsłynniejszy bohater grecki Herkules, któremu Hera przez cały czas utrudniała życie. Gdy był jeszcze niemowlęciem wysłała do niego węże, które miały go zadusić. Stało się jednak inaczej, Herkules już wówczas udowodnił swoją nadludzką siłę i zadusił potwory. Zeus był bardzo kochliwy, ale nie chciał narażać się żonie, dlatego często przychodził do swoich ziemskich kochanek, zmieniając swoją postać. U królowej Ledy zjawiał się, jako łabędź. Pewnego razu Ledzie przyniesiono jajo, z którego wykluła się czwórka dzieci : Kastor i Polideukes, Helena i Klitajmestra, uważano, że ich ojcem jest sam Zeus. Pod postacią byka Zeus porwał piękną Europę, córkę króla Agenora. Zeus wiedział, ze nie może się ukazywać swoim kochankom w całym swoim majestacie, także z powodu ich bezpieczeństwa. Kiedy pewnego razu na prośbę Semele, pokazał się jej w całym swym blasku, królewna spłonęła, jako śmiertelniczka nie mogła znieść takiego widoku.

Romanse ze śmiertelnikami miał jednak nie tylko Zeus, podobnie było w przypadku wielu innych bogów, którym uroda ziemskich kobiet często bardzo przypadała do gustu. Dionizos zakochał się w córce króla Minosa, Ariadnie i pojął ją za żonę. Znalazł ją na wyspie Naksos, po tym, jak została porzucona przez Tezeusza. Na tej wyspie wziął z nią ślub i otoczył swoją miłością.

W związek ze śmiertelnikiem weszła także bogini piękności Afrodyta. Zakochała się w myśliwym Adonisie, miłość ta całkowicie odmieniła przywykłą do pochlebstw i wygody boginię. Robiła wszystko, aby jak najwięcej czasu spędzać ze swoim ukochanym. Niestety pewnego dnia Adonisa rozszarpał dzik. Afrodyta nie mogła pogodzić się ze śmiercią ukochanego. Rozpaczała tak długo, ze Zeus zarządził, aby Adonis pozostawał w królestwie zmarłych tylko przez połowę roku, po to, aby drugą jego część spędzać u boku ukochanej Afrodyty.

Bogowie byli także skazani na typowo ludzkie cierpienia, widać to choćby w micie o bogini Demeter i jej córce Persefonie. Pewnego razu, gdy Persefona zbierała kwiaty, ziemia wydała niezwykły kwiat, kiedy dziewczyna zerwała tą roślinę, otworzyły się przepaście państwa podziemnego. Persefonę porwał Hades, ponieważ chciał uczynić ją swoją żoną. Rozpacz Demeter po stracie córki była tak wielka, że cała przyroda okryła się żałobą, dlatego Zeus postanowił przekonać swego brata, Hadesa, aby oddał Persefone jej matce. Władca podziemi, powiedział, że może opuścić podziemia, jeśli nic tam nie zjadła. Niestety Persefona pożywiła się tam kilkoma ziarenkami granatu, który ofiarował jej Hades.

Postanowiono, że piękna dziewczyna będzie spędzać trzy miesiące na terenie Hadesu, ale pozostały czas spędzać na ziemi z kochającą ją matką Demeter.

Życie ludzi były niemal całkowicie uzależnione od bogów, którzy nie znosili sprzeciwu, dlatego surowo karali nieposłusznych ich woli.

Niektórzy śmiertelnicy doświadczali zaszczytu przyjaźni bóstw olimpijskich. Tak było w przypadku władcy Koryntu, Syzyfa, którego bogowie często zapraszali na biesiady na Olimpie. Król był plotkarzem, dlatego często zdradzał sekrety bogów, które zasłyszał biesiadując wraz z nimi. Pewnego razu wyjawił ważny sekret samego Zeusa, dlatego bóg postanowił go ukarać i wysłał do niego bożka śmierci, Tanatosa. Jednak Syzyf nie miał zamiaru żegnać się ze światem, dlatego uwięził Tanatosa. Kiedy bogowie uwolnili zamkniętego w piwnicy boga śmierci, Syzyf jeszcze raz spróbował uniknąć kary, jednak w końcu bogowie udowodnili mu jego niższość i skazali go na karę, którą odbywał w miejscu największych mąk, Tartarze. Jego kara polegała na wtaczaniu na wysoki szczyt wielkiego głazu, który ześlizgiwał się za każdym razem, gdy Syzyf był już niemalże na samym szczycie.

Bogowie często schodzili na ziemię, po to, aby sprawdzić czy ludzie na niej żyjący są dobrzy, jeśli okazywało się, że jest przeciwnie, bogowie surowo karali śmiertelników. Tak tez było w historii o Filemonie i Baucis. Kiedy Zeus wraz z Hermesem zeszli na ziemię i w przebraniu zwykłych podróżników chodzili od domu do domu prosząc o nocleg. Jednak wszędzie ich wyganiano, jedynym domostwem gdzie przyjęto ich z otwartymi ramionami był ubogi domek dwojga staruszków ; Filemona i jego żony Baucis. Podzielili się z gośćmi wszystkim co mieli, Filemon chciał nawet zabić jedyna gęś, jaką mieli. Wtedy Zeus i Hermes ukazali się w swoich boskich majestatach. Bogowie zatopili całe miasto, a staruszków uczyli kapłanami w pięknej świątyni Zeusa. Kiedy staruszkowie umarli, bogowie zamienili ich w dwa drzewa zrośnięte pniem.