Główną potrzebą wszystkich ludzi na świecie jest pokarm, który stanowi podstawę przeżycia. Poszczególne regiony i kraje świata posiadają jednak zróżnicowane możliwości zaspokajania tej potrzeby swych mieszkańców. Ważnym czynnikiem wpływającym na te możliwości jest poziom rozwoju rolniczego kraju. Działania rolnicze natomiast zależą głównie od: ukształtowania terenu, klimatu, rodzaju gleby, zaplecza technicznego, stopnia wyedukowania rolniczego mieszkańców oraz potrzeb konsumpcyjnych i przemysłowych. Zróżnicowanie świata które z tego wynika pozwala na podzielenie państw na: zapewniających sobie wyżywienie, zapewniających wyżywienie zarówno sobie jak i innym krajom oraz nie zapewniających sobie wyżywienia, które muszą liczyć na pomoc ze strony bardziej zamożnych krajów. Paradoksalnie, mimo iż ludzkość ma możliwości wyprodukowania wystarczającej ilości pożywienia a nawet ilości przekraczającej zapotrzebowanie, to zjawisko głodu jest poważnym problemem w wielu regionach świata.
Prawidłowe funkcjonowanie organizmu ludzkiego jest możliwe jeśli codziennie dostarcza się mu odpowiednie ilości pokarmu, który następnie zamieniany jest na energię. Wartość odżywczą pożywienia podaje się w kilokaloriach. Świat odznacza się znacznym zróżnicowaniem przestrzennym wielkości dziennej porcji żywieniowej. Wyróżnić możemy kraje wysoko rozwinięte odznaczające się nadwyżkami żywieniowymi oraz kraje słabo rozwinięte, gdzie dzienna porcja żywieniowa jest poniżej normy. Z badań Banku Światowego wynika, że ok. 1/3 mieszkańców tzw. państw Trzeciego Świata odżywia się w sposób niewystarczający dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Przypuszcza się, że ok. 25% populacji ludzkiej nie przyjmuje dobowej, minimalnej wartości energetycznej w postaci pożywienia, co świadczy o zjawisku głodu. Zdjęcia głodujących ludzi, a zwłaszcza dzieci, które często obiegają światową prasę i telewizję są przerażające. Oprócz głodu ilościowego, zwanego głodem jawnym, występuje również głód jakościowy zwany głodem utajonym. Jest on zwykle wywołany zbyt mało zróżnicowaną dietą, co przyczynia się do rozwoju licznych chorób. Białko roślinne i zwierzęce, witaminy oraz sole mineralne to te elementy pokarmu, których niedobór jest szczególnie niebezpieczny. Skutkiem głodu i niedożywienia są: liczne choroby i upośledzenia, wzrost umieralności wśród małych dzieci, krótsza przeciętna długość życia, konflikty plemienne. Przeciętna dobowa norma żywieniowa, pozwalająca prawidłowo funkcjonować organizmowi ludzkiemu wynosi 2500- 3000 kalorii i 70-80g białka. Zgodnie z tym można wydzielić państwa w których: odżywianie występuje ponad normę (ponad 3000 kalorii i 80g białka), odżywianie jest w normie (2500-3000 kalorii i 50-80b białka) oraz odżywianie jest poniżej normy (poniżej 2500 kalorii i 50g białka).
W skali świata występuje duże zróżnicowanie rodzaju pożywienia zaspokajającego potrzeby żywieniowe ludzi. Jedną z takich roślin, która jest bardzo rozpowszechniona i posiada dużą wartość odżywczą jest ryż. Uprawa ryżu nie jest specjalnie trudna, ale wymaga dużego nakładu pracy. Inną korzystną cechą tej rośliny jest możliwość rozwoju w stosunkowo krótkim okresie wegetacji. Dzięki tym cechom ryż doskonale nadaje się do zaspokajania potrzeb żywieniowych biednych krajów, dlatego często określa się go mianem zboża ubogich. Największe znaczenie żywieniowe ryż ma w Azji Południowo- Wschodniej, zwłaszcza dla mieszkańców Chin, Indii, Bangladeszu, Indonezji czy Korei Północnej.
Wiele krajów tzw. Trzeciego Świata cierpi z powodu częstego a w niektórych regionach nawet permanentnego głodu. Dlaczego zatem kraje bogate nie wspomagają krajów głodujących? Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Pierwszym i podstawowym powodem bierności krajów rozwiniętych wobec głodu na świecie są względy ekonomiczne. Produkowanie nadwyżek mogących zaspokoić potrzeby żywieniowe krajów głodujących jest po prostu nieopłacalne. Kraje te nie mają bowiem możliwości zapłacenia za ową żywność. Paradoksalnie łatwiej i taniej jest zniszczyć wyprodukowane nadwyżki żywności niż je oddać głodującym. Przyczyną takiej "chorej" sytuacji są głównie wysokie koszty transportu żywności. Często możemy usłyszeć o zatapianych statkach pełnych zboża, czasami 200-300 mil od obszarów, gdzie tysiące ludzi umiera głodu. Niszczenie nadwyżek zboża ma miejsce głównie wtedy, gdy istnieje obawa spadku jego cen na rynku światowym. Kolejnym powodem takiej sytuacji są względy polityczne. Niestety nasz świat rządzi się bardzo surowymi prawami, które jeszcze bardziej są zaostrzone w sferze polityki. Jak to już wcześniej zostało zauważone wszystko na świecie opiera się o pieniądze. Bezinteresowna pomoc nie jest zjawiskiem często spotykanym, a zwłaszcza w świecie polityki. Za przykład można podać stosunki pomiędzy Koreą Północną i Południową. Bogata Korea Południowa nie jest zainteresowana pomocą biednej, głodującej Korei Północnej. Inne wysokorozwinięte państwa również nie podejmują próby pomocy temu głodującemu krajowi, gdyż jest to uważne za niepoprawność polityczną. Powodem hamującym rozwój niektórych krajów, a tym samym stwarzającym problemy z wyżywieniem mieszkańców są sankcje, którym podlega między innymi Irak czy Kuba. Klęska głodu nawiedza głównie państwa ubogie oraz o rewolucyjnej przeszłości, których nie stać na zakup żywności. Społeczność międzynarodowa stara się wspierać te regiony za pośrednictwem pomocy humanitarnej, jednakże to nie jest wystarczające. Zniesienie klęski głodu na świecie jest technicznie możliwe do wykonania, ale aby to nastąpiło, potrzeba porozumienia między wszystkimi państwami opartego na ludzkiej solidarności i chęci pomocy. Niestety takie porozumienie na razie nie istnieje i choć organizowane są liczne szczyty i konferencje mające na celu podjęcie jakichś wspólnych działań, to zjawisko głodu i niedożywienia nadal jest jedną z najbardziej dramatycznych klęsk współczesnego świata.
Powody głodu na świecie są różne. Jednym z podstawowych problemów jest wysoki wskaźnik przyrostu naturalnego w krajach słabo rozwiniętych, który jest nieproporcjonalny do rozwoju gospodarczego tych krajów. Za inną przyczynę takiej sytuacji należy podać ciągłe zmniejszanie się areałów użytkowanych rolniczo. Bardzo niekorzystnym zjawiskiem w rolnictwie jest erozja gleby. Jej rozwój następuje szczególnie szybko gdy gwałtownie zmniejszają się powierzchnie leśne oraz zagospodarowaniu ulegają tereny sawannowe i stepowe. Zostaje wówczas zniszczona naturalna pokrywa roślinna, co prowadzi do intensywniejszego oddziaływania czynników zewnętrznych na glebę. Innym problemem w rolnictwie jest deficyt wody, którym odznaczają się niektóre regiony USA a także obszary w Chinach, Indiach czy Hiszpanii. Rozwój gospodarczy Australii również jest silnie związany z wodą. Kolejny czynnik utrudniający rozwój rolnictwa związany jest z przestarzałą strukturą agrarną, którą nadal odznacza się wiele krajów słabo rozwiniętych np. Kolumbia, Tajlandia, Etiopia, Indonezja, Indie. Polega ona na podziale gospodarstw na wielkie posiadłości, których właścicielami są nieliczni posiadacze ziemscy oraz liczne małe gospodarstwa należące do pozostałych członków społeczeństwa, co powoduje duże ich rozdrobnienie. Poprawienie warunków żywieniowych w krajach słabo rozwiniętych, gdzie sytuacja kształtuje się najgorzej wydaje się zatem dość trudne. Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrasta w nich wolniej od stopy przyrostu naturalnego. Reformy w wielu krajach przebiegają dość powoli a do ich zahamowania przyczyniają się między innymi obawy elity rządzącej dotyczące uwolnienia ceny zbóż i stworzenia wolnego rynku handlowego. Dotyczy to między innymi Zimbabwe i Mozambiku. Przeważającą część dochodu tych krajów przeznacza się na zaspokajanie potrzeb konsumpcyjnych ich mieszkańców np. w Zimbabwe 75% dochodu przeznaczone jest na wyżywienie. Niezbyt dużo środków można w takiej sytuacji przeznaczyć na inne inwestycje np. reformy rolnictwa. Sytuację dodatkowo utrudnia zacofanie techniczne tych państw. Nie bez znaczenia są również względy kulturowe i tradycyjne. Poprawa tych warunków może nastąpić dzięki intensyfikacji rolnictwa. Starano się to wprowadzić dzięki tak zwanej zielonej rewolucji, która została zapoczątkowana w latach 70- tych XX w. Jej głównym założeniem było wprowadzenie specjalnych rodzajów pszenicy i ryżu, które odznaczały się wyższymi plonami. Związane to było z większym nawożeniem, zużyciem środków chroniących rośliny i rozwojem mechanizacyjnym rolnictwa. Zieloną rewolucję wprowadzono z pozytywnym skutkiem w Chinach i Indiach. Nie odniosła ona natomiast sukcesu w Afryce, gdzie pszenica i ryż mają mniejsze znaczenie jako rośliny uprawne. Duże znaczenie mają tam natomiast tradycyjne uprawy prosa, sorgo i manioku. Promowane są również niektóre prawie zapomniane już rośliny takie jak np. komosa kwinoa- zboże o dużych walorach odżywczych. Inkowie kiedyś uprawiali to zboże, a współcześnie jego uprawę prowadzą ludy andyjskie. Innym rozwiązaniem mogłoby być importowanie żywności przez te kraje a koszty z tym związane mogłyby one pokrywać np. zyskami z eksportu roślin niejadalnych czyli używek i roślin przemysłowych oraz nadwyżek produkcyjnych niektórych roślin np. ryżu, który uzyskuje wyższe ceny niż pszenica.
Przykładem państwa, które w przeszłości było dotknięte zjawiskiem głodu ale dzięki rewolucyjnym zmianom w gospodarce rolniczej wyszły z kryzysu, jest Zimbabwe. Zmianie podlegały produkcja i obrót kukurydzą a także magazynowanie plonów. Dzięki temu wzrosła produkcja oraz dostępność pożywienia, co z kolei pociągnęło za sobą ogólną poprawę warunków życiowych w kraju. Bez wątpienia poprawa sytuacji w Zimbabwe była sukcesem Amerykańskiej Agencji dla Rozwoju Międzynarodowego (USAID), która w znacznej mierze sfinansowała przeprowadzone reformy i badania, które rozpoczęto w latach 80-tych XX w. i które miały ukazać przyczyny panującego tam głodu i niedożywienia. Okazało się, że główną przyczyną jest nieudolny, scentralizowany system zajmujący się dystrybucją zboża, które głównie wpływało na wysokość cen. Zboża podlegały handlowi i obrotowi tylko na rynku krajowym a niskie jego ceny determinowały dopłaty dla młynarzy, które tylko w 25% przekazywane były dalej konsumentom. Dzięki Programowi Naprawy Ekonomiczno-Strukturalnej zainicjowanemu w 1991r państwo to otrzymało od Stanów Zjednoczonych pomoc, dzięki której zreformowano rynek obrotu zbożami. Aby wprowadzić gospodarkę wolnorynkową trzeba było usprawnić system państwowy dzięki nowym ustawom i przepisom. Zawieszono wypłacanie subsydiów młynarzom, gdyż co miesiąc państwo wydawało na nie ok. 5 mln $. Ceny zaczęły być kształtowane przez wolną konkurencję i prawo rynku, a nie jak wcześniej przez rządzących. Zyskały na tym głównie małe młyny, których powstało ok. 10 tys. a które oferowały zboża o niższych cenach. Zatrudnionych w nich zostało ok. 22 tys. ludzi zamieszkujących obszary wiejskie. Sprzyjały one wzrostowi produkcji zbóż a także ogólnemu wzrostowi ekonomicznemu kraju. Lokalne młyny oferowały tańsze ceny przeróbki zbóż, co pozwoliło czynić oszczędności. Dzięki temu ceny mąki kukurydzianej, która jest bardzo popularna w tym kraju, spadły o ok. 20-30%. Miało to ogromne znaczenie dla ludności tego państwa, która przecież 75% swojemu budżetu przeznacza na wyżywienie. Zmiany były zatem odczuwane w całym kraju i to zarówno na obszarach wiejskich jak i w miastach. Zimbabwe poprzez wprowadzenie reform i skuteczne przeciwdziałanie ubóstwu stało się przykładem dla krajów które borykały się z podobnymi problemami.
Innymi państwami które zdecydowały się na przeprowadzenie reform są Kenie i Mozambik. Mozambik, jedno z najbiedniejszych państw na świecie, również otrzymało pomoc ze strony Amerykańskiej Agencji dla Rozwoju Międzynarodowego. Reformy pozwoliły na rozwój konkurencji sprzyjającej drobnym przedsiębiorcom oraz na stworzenie powiązań handlowych terenów rolniczych i obszarów zurbanizowanych. Było to bodźcem do wzrostu produkcji żywności a tym samym do rozwoju gospodarczego kraju. Podobnie jak w poprzednim przypadku nastąpił znaczy spadek cen mąki kukurydzianej, która w ciągu 3 lat na obszarach niektórych miast zmalała o 40%. Podobny przebieg miały zmiany przeprowadzane w Kenii. W 1993 roku została tam zniesiona rządowa kontrola krajowego rynku zbóż oraz odnowiono drogi wiejskie o łącznej sumie 400 km. Doprowadziło to do zwiększenia konkurencji i wydajności tamtejszego rynku. Farmerzy uzyskiwali większe zyski ze sprzedaży swoich produktów np. 1991 r. wynosiły one 69% funduszy, a w 1995 r. już 85%.
Przeprowadzane reformy nie zawsze jednak były w interesie ówczesnych elit rządzących, które bały się utraty pozycji, władzy i pieniędzy. Zrozumiano jednak, że zyski mogą przewyższyć straty. Takim przemianom, w odróżnieniu od tragicznych i wstrząsających doniesień o kolejnych kęskach i katastrofach, nie towarzyszą nagłówki pierwszych stron światowych gazet. Dla ludzi którzy cierpią głód nie ma to jednak znaczenia. Dla nich najważniejsze jest zapewnienie godziwego bytu sobie i swoim rodzinom. Kraje które już się zdecydowały na przeprowadzenie reform często odznaczają się znaczną poprawą warunków życiowych ludności. Stają się one przykładem dla innych państw i determinują rozpoczęcie w nich procesu zmian. Możliwe jest to jednak tylko przy udziale pomocy międzynarodowej, gdyż kraje te nie posiadają wystarczających środków na sfinansowanie potrzebnych reform. Pomoc krajom głodującym i cierpiącym z powodu skrajnej biedy jest również po części w interesie krajów wysoko rozwiniętych. Kraje biedne odznaczają się znaczną emigracją ludności, która jako miejsca docelowe swojej wędrowni wybiera kraje dobrze sytuowane. Kraje te muszą się zatem borykać z dużą liczbą imigrantów, często biednych i słabo wykształconych, którzy zamieszkują biedne dzielnice dużych miast. Ludność ta ciężko się asymiluje w nowym kraju, co budzi cały szereg problemów i antagonizmów. Poza tym społeczność międzynarodowa ma moralny obowiązek pomocy dotkniętym klęską głodu w ramach zwykłej ludzkiej solidarności.