Powierzchnia kontynentu afrykańskiego wynosi ponad 30mln km2, w związku z tym jest to drugi pod względem wielkości kontynent na Ziemi ustępujący jedynie Azji. Położony jest on na półkuli wschodniej, po obu stronach równika. Rozciągłość południkowa kontynentu (mierzona między skrajnymi równoleżnikami) osiąga 8000km, natomiast rozciągłość równoleżnikowa (pomiędzy skrajnymi południkami) - 7500km. Pod względem warunków naturalnych, a ściślej ukształtowania powierzchni jest to kontynent wyżynny, którego średnia wysokość nad poziomem morza przekracza 650 m (dokładnie 658 m). Co jednak ciekawe, stosunkowo bardzo niewielką powierzchnię zajmują góry pasmowe; zajmują one jedynie północny i południowy skrawek kontynentu (Góry Atlas, Góry Przylądkowe). Na przeważającej powierzchni Afryki dominują natomiast kotliny poprzedzielane od siebie formami wyżynnymi, zwanymi często progami (np. Zachodniosaharyjski, Górnej Gwinei, Bajuda). Dla wschodniej części Afryki charakterystyczne jest występowanie systemu wielkich rowów tektonicznych. również w tej części kontynentu znajdują się najwyższe wzniesienia kontynentu wraz ze szczytem Kibo leżącym w masywie Kilimandżaro o wysokości 6895m n.p.m. (najwyższy szczyt afrykański). Klimat Afryki uwarunkowany jest położeniem kontynentu oraz ukształtowaniem powierzchni. Ponadto modyfikująco wpływają na niego również prądy morskie, ciepłe bądź zimne, w znaczny sposób oddziałujące na temperaturę powietrza oraz wielkość opadów atmosferycznych w strefie przybrzeżnej. Zdecydowana większość kontynentu pozostaje pod wpływem klimatu gorącego lub ciepłego powstającego na skutek oddziaływania mas powietrza równikowego bądź zwrotnikowego. W Afryce równikowej panuje klimat równikowy wybitnie wilgotny; temperatura powietrza przez cały rok utrzymuje się powyżej 20oC, zaś średnia roczna suma opadów przekracza 2000mm. Dominującymi formacjami roślinnymi są wiecznie zielone lasy równikowe y bardzo bujną roślinnością i ogromnym bogactwem gatunkowym. Oddalając się od równika w kierunku północnym jak i południowym klimat ulega zmianie, określa się go mianem podrównikowego suchego. Jest on znacznie suchszy aniżeli równikowy, a pora intensywnych opadów ogranicza się jedynie do trzech miesięcy w ciągu roku. W rejonie zwrotników panuje klimat zwrotnikowy; obejmuje on obszar Sahary oraz Kotliny Kalahari. Jest to klimat gorący suchy, charakteryzujący się jednak bardzo wysokimi dobowymi amplitudami temperatur (nawet do 30oC). Opady występują w tej strefie niezmiernie rzadko, czasem deszcze nie nawiedzają danego obszaru nawet przez kilka lat. Ma to rzecz jasna swoje odzwierciedlenie w charakterze szaty roślinnej; przeważnie rejony zwrotnikowe są całkowicie pozbawione roślinności, bądź jest ona bardzo uboga. W tej strefie występują rozległe pustynie, gdzie spotykana jest jedynie roślinność kserotermiczna (np. kaktusy). Na północnych i południowych krańcach kontynentu klimat zmienia się na podzwrotnikowy. Odznacza się on suchą i gorącą porą letnią oraz chłodniejszą, obfitującą w opady deszczu porą zimową. Występująca w tej strefie roślinność ma charaktery śródziemnomorski. Sieć rzeczna Afryki jest bardzo nierównomiernie rozmieszczona na obszarze całego kontynentu. Na rozległych obszarach pustynnych brak jest w większości stałych cieków wodnych; występują natomiast rzeki epizodyczne niosące wodę po wystąpieniu opadów. Zaznaczają się one w krajobrazie w postaci tzw. uedów, czyli suchych koryt rzecznych. Z kolei w strefie okołorównikowej sieć rzeczna jest niezwykle silnie rozwinięta. Występują tu rzeki duże, niosące w ciągu całego roku znaczne ilości wody. Wszystkie rzeki afrykańskie należą do zlewisk Oceanu Indyjskiego bądź Atlantyckiego, przy czym dominują te pierwsze. Dodatkowo prawie 1/3 powierzchni kontynentu ma charakter bezodpływowy, co oznacza, że rzeki nie uchodzą do żadnego zbiornika morskiego; najczęściej nikną na terenach pustynnych, uchodzą do bagien bądź zbiorników jeziornych.

Kontynent afrykański zamieszkany jest przez 732mln osób. Średnia gęstość zaludnienia wynosi jedynie 24 osoby na km2, przy czym w takich krajach jak Maroko, Algieria, TunezjaEgipt przekracza 200 osób na km2. Chyba największym problemem mieszańców Afryki jest głód i niedożywienie. Problem głodu w Afryce nie wynika tylko i wyłącznie z trudnych warunków naturalnych, które nie sprzyjają intensywnemu gospodarowaniu ziemią. Często problemem są pewne uwarunkowania polityczne i gospodarcze, a także polityka światowych mocarstw. Byłe kolonie, mimo że odzyskały niepodległość, to jednak nadal pozostają pod bardzo silnym wpływem krajów kolonizujących. Do dzisiejszego dnia wiele zamożnych państw lokalizuje uprawy pewnych używek na obszarze krajów Trzeciego Świata, jako że koszt siły roboczej jest tam znikomy, a środowisko przyrodnicze częstokroć bardzo sprzyjające. Polityka żywnościowa krajów najbiedniejszych bywa też często nieracjonalna; rządy tych państw pragnąc spłacić zaciągnięte pożyczki przeznaczają znaczne ilości produktów spożywczych na eksport, podczas gdy żywności nie starcza nawet na zaspokojenie potrzeb rynku wewnętrznego.

Na kontynencie afrykańskim ma miejsce kumulacja szeregu czynników przyrodniczych, politycznych, gospodarczych, która decyduje o tym, że problem głodu przybiera tam szczególnie drastyczne rozmiary. Angola jest jednym z państw, gdzie zaznacza się on szczególnie wyraźnie. Śmierć z głodu jest tam na porządku dziennym, liczba głodujących nie jest precyzyjnie określona, ale wynosi na pewno nie mniej niż pół miliona osób. Problem głodu nie istniał by w Angoli na taka skalę gdyby nie 25- letnia wojna domowa(od roku 1975), której przedmiotem była dostępność do bogactw naturalnych (ropy naftowej i diamentów). Wojna ta całkowicie pogrążyła gospodarkę narodową, wpędziła cały naród w straszliwą biedę, z której nie tak prosto jest się teraz wyzwolić. Działania zbrojne poczyniły ogromne spustoszenia w infrastrukturze; pieniędzy nie starcza na nic, również na jedzenie. Przez całe lata wojny uprawy były z premedytacją niszczone przez oddziały przeciwników, głód jest w Angoli czymś prawie naturalnym, nikogo już nie dziwi. Wydaje się, że bez pomocy międzynarodowej nie uda się przywrócić mieszkańcom normalnego życia i stworzyć warunków do egzystencji dla kolejnych pokoleń Angolczyków.

W Zambii głód ma zupełnie inne podłoże. Wynika on z warunków naturalnych, a w szczególności z suszy jaka w ostatnich latach nękała ten kraj. Rezerwy zbóż coraz bardziej się wyczerpują, a szczególnie odczuwalne są braki kukurydzy. Miliony obywateli staje w obliczy śmierci głodowej, a sytuację pogarsza fakt, że wielu z nich jest nosicielami wirusa HIV, który to wirus obniża jeszcze możliwości przetrwania w warunkach skrajnego niedożywienia. Tragiczna sytuacja zmusiła władze do podjęcia decyzji o ogłoszeniu w Zambii stanu klęski żywiołowej.

Nakładanie się problemu braku żywności i wysokiej zachorowalności na AIDS ma miejsce również w Zimbabwe. Braki żywności wynikają po części z trudnych warunków przyrodniczych i niskich opadów, a także z polityki rządu, która za cel postawiła sobie całkowite zdominowanie struktury własnościowej gruntów rolnych przez czarnoskórych obywateli. Podobnie jak w Zambii najbardziej odczuwalne są braki kukurydzy

W Mozambiku katastrofalna w skutkach okazała się susza, która nastąpiła po okresie niszczycielskich powodzi. Prawie 100 ha ziemi zostało wyjałowionych, pozbawionych zdolności produkcyjnych na najbliższe kilka lat. Pieniędzy w budżecie kraju nie wystarcza natomiast na bieżące wydatki, a tym bardziej na niespodziewany zakup żywności.

Przykłady krajów dotkniętych klęską głodu w Afryce można by mnożyć. Na pewno wspomnieć trzeba jeszcze o Malawi, w którym nawet właścicielom gospodarstw rolnych nie udaje się zaspokoić własnych potrzeb żywnościowych. Podobnie sytuacja wygląda w dwóch państwach- enklawach na obszarze RPA: LesothoSuazi, w których nie tylko susza, ale także niskie temperatury wpłynęły ograniczająco na wielkość zbiorów i plonów.