Rozróżnia się zaćmienie Słońca częściowe, zachodzi on wówczas kiedy przez cały czas jego występowania pewien fragment tarczy Słońca zostaje widoczny, oraz całkowite, wówczas w pewnym momencie cała tarcza Słońca jest zasłonięta, natomiast kątowe kształty obserwowanych z naszej planety tarcz Srebrnego Globu oraz Słońca są prawie takie same. Szczególny przypadek jest wtedy kiedy tzw. zaćmienie Słońca obrączkowe, podczas jego na około tarczy srebrnego globu zauważyć można pewne elementy tarczy Słońca (do takich zaćmień zajdzie wówczas, kiedy nasza planeta znajdzie się niedaleko swego peryhelium). Zaćmienia Słońca występują wówczas kiedy Srebrny Glob jest w nowiu, a dodatkowo jest niedaleko węzła swej orbity wokółziemskiej. Zjawisko zauważalne jest na niewielkim terenie naszej planety. Zaćmienia Słońca występują z pewną regularnością (saros).

ZAĆMIENIA SREBRNEGO GLOBU

Zaćmienie Srebrnego Globu może zajść jedynie wówczas, kiedy znajduje się on w pełni. Jesteśmy w stanie je zaobserwować, kiedy srebrny glob będzie znajdował się po przeciwnej stronie w stosunku do Słońca stronie Ziemi oraz wejdzie w obszar, który będzie przez nią zacieniony. Orbita Srebrnego Globu jest nachylona do płaszczyzny, gdzie nasza planeta obiega Słońce. (Tę płaszczyznę nazywa się płaszczyzną ekliptyki). W związku z tym nie zawsze jest w stanie się on schować się w cieniu naszej planety. Na ogół przechodzi nad nim lub pod nim. By mogło w ogóle zajść zaćmienie, Srebrny Glob w pełni powinien się znaleźć niedaleko płaszczyzny ekliptyki, zatem w niedużej odległości od jednego z punktów, gdzie jego orbita przecina tę płaszczyznę. Występują 2 takie punkty - nazywa się je węzłami. Jako że układ nasza planeta-srebrny glob porusza się na około Słońca, zatem w czasie roku jest on oświetlony z wszystkich strony. Cień naszej planety pada również na wszystkie węzły, ale to nie daje 100% gwarancji na zaćmienia, ponieważ wówczas srebrny glob może nie być w pełni. Z kolejnej strony ze względu na duże rozmiary cienia (w średniej odległości srebrnego globu od naszej planety średnica jej cienia jest prawie 2,5 razy większa aniżeli średnica srebrnego globu) do zaćmienia nie musi dochodzić w samym węźle. Konieczne jest jedynie, by odległość kątowa srebrnego globu od węzła nie była większa niż dziesięć. Zaćmienie zaczyna się, w momencie kiedy srebrny glob wkroczy w obszar półcienia. Na tym etapie jego zmianę jasności można prawie nie zauważyć. Gdy upłynie około godzina Srebrny glob jest już w cieniu. Nie zanika jednak w całości. Ze względu na rozproszenie światła w atmosferze ziemskiej posiada na ogół zabarwienie koloru czerwonego. Jasność srebrnego globu uzależniona jest od kilku czynników które związane są z aktywnością słoneczną oraz stanem atmosfery. Definiuje się ją, wykorzystując tzw. wizualną skalę Dajnona. Całkowite zaćmienie jest w stanie trwać do godziny oraz 3 kwadransów, czasami zachodzi ono co najmniej 3 razy w czasie roku. W związku z tym, że na srebrnym globie nie ma atmosfery, czasie zaćmienia jego powierzchnia będzie bardzo szybko traciła swoje ciepło. Widać wówczas kilka jaśniejszych, wolno stygnących obszarów. Daje to możliwość na poznanie budowy oraz przewodności cieplnej skał księżycowych. To że nie ma na Księżycu atmosfery sprawia, że występuje jeszcze 1 ciekawy efekt. Skały są wystawiane na bezpośredni wpływ promieniowania ultrafioletowego. W pewnych substancjach wzbudza to fluorescencję, zatem krótkotrwałe samorzutne świecenie. To także zostało zaobserwowane w czasie zaćmienia.

ZAĆMIENIA SŁOŃCA

Poza zaćmieniami srebrnego globu można jeszcze z naszej planety zaobserwować również zaćmienie Słońca. W tym momencie to srebrny glob musi znajdować się pomiędzy Słońcem a nasza planetą. Tak samo jak wcześniej, pojawiają się strefy cienia oraz półcienia. Osoba która obserwuje, oraz która jest w środku cienia zauważy zaćmienie całkowite, ale ta strefa jest na ogół bardzo wąska. O wiele szersza jest strefa półcienia, gdzie zajdzie jedynie częściowe zaćmienie. Wyliczenia wskazują, iż długość stożka cienia jaki rzuca Srebrny Glob jest mniejsza aniżeli jego średnia odległość od naszej planety! Zatem może być taka sytuacja, iż do naszej planety dotrze jedynie półcień. Srebrny Glob nie jest wówczas w stanie przesłonić całego Słońca oraz na około jego tarczy zauważyć będzie można szeroki jasny pierścień. Takie zaćmienie nazywane jest zaćmieniem pierścieniowym lub obrączkowym. Warunkiem zaćmienia Słońca jest Srebrny Glob w fazie nowiu, czyli, że dla osoby która wszystko obserwuje z naszej planety, musi być widziany w tym samym kierunku, co Słońce. To niestety nie jest wystarczający warunek, ponieważ może on również zajmować położenie powyżej lub poniżej Słońca. Dlatego potrzebna jest niewielka odległość od ekliptyki. To znaczy, iż węzeł orbity powinien być bardzo blisko linii która łączy naszą planetę ze Słońcem. Odległość kątowa nie może w tym momencie być większa niż 19. Okazało się również, iż to wystarczająco dużo, by podczas, kiedy Słońce oświetla okolice węzła, srebrny glob przeszedł przez wszelkie fazy swojego cyklu. W nowiu będzie zatem raz lub nawet 2 razy. Za każdym razem więc pojawi się nam zaćmienie! Jako że orbita srebrnego globu posiada 2 węzły oraz są one oświetlane przez Słońce w odstępie półtora roku, zatem w czasie roku możemy być świadkami czterech zaćmień. Okazało się, iż jeśli węzeł będzie oświetlony w styczniu, to po raz kolejny jego oświetlenie może rozpocząć się jeszcze w grudniu. To powoduje, iż czasami dochodzi nam jeszcze 5 zaćmienie Słońca w jednym roku kalendarzowym. Zaćmienia Słońca są o wiele częstsze niż zaćmienia Srebrnego Globu. Główna różnica jest w tym że zauważalne są one jedynie z bardzo wąskiego pasa. Z jakiegokolwiek punktu na naszej planecie da się zaobserwować zaćmienie Słońca raz na 3, 4 stulecia, a jego czas trwania nie jest większy niż 8 minut. By wydłużyć czas analizowania tego wspaniałego oraz jakże ciekawego zjawiska astronomicznego, badacze, począwszy od lat 60-tych, wykorzystują specjalnie zaopatrzone samoloty. Z ich pokładów, podążając za przesuwającym się cieniem srebrnego globu, da się przedłużyć czas obserwowania go nawet ponad 1 h. Zaćmienia Słońca są okazją by przeprowadzić wiele analiz nad koroną słoneczną. Jej rozmiar oraz forma jest bardzo warunkowana przez aktywność słoneczną. Czasami na koronę składają się ogromne strumienie gazów które są wyrzucane na odległość paru promieni słonecznych, innym razem znowu korona jest prawie regularną otoczką na około Słońca. Jej jasność jest prawie pięćset tysięcy razy mniejsza aniżeli jasność samego Słońca, w związku z tym dlatego bez zastosowania specyficznych urządzeń nie jest możemy oglądać poza okresem zaćmień. W 1918 roku dzięki obserwacjom zaćmienia dało się potwierdzić słuszność przewidywań ogólnej teorii względności Einsteina. W zgodzie z nią światło musi ulegać odchyleniu w silnym polu grawitacyjnym niedaleko Słońca. Gdy robimy zdjęcie kiedy jest zaćmienie, a później zostawimy nasz sprzęt na miejscu przez rok oraz kiedy będziemy chcieli zrobić kolejne zdjęcie (tylko że w nocy), da się otrzymać 2 obrazy tego samego regionu nieba. Trzeba teraz sprawdzić, czy ułożenie ciał niebieskich niedaleko Słońca jest takie samo na dwóch zrobionych przez nas zdjęciach.

Historyczne informacje o zaćmieniach Słońca oraz srebrnego globu są bardzo bogate. Człowiek już od bardzo dawna interesował się tymi zjawiskami. Często się ich obawiali, ponieważ brano je niejednokrotnie za zapowiedź przyszłych kataklizmów, ale również starali się je wytłumaczyć, a czasami nawet przewidywać. Wiemy, iż byli w stanie tego dokonać Babilończycy oraz Grecy, na przykład Tales z Miletu. Zaćmienia odnalazły swe odbicie w Biblii. Mówi również o nich Homer oraz kilku historyków starożytnych. Dzięki temu, iż aktualnie jesteśmy w stanie z ogromną dokładnością zdefiniować czas pojawiania się zaćmień, nie tylko przyszłych, ale także w dawno minionych latach. Jesteśmy w stanie weryfikować daty kilku wydarzeń historycznych, przy okazji których kronikarze powołują się również i na te zjawiska astronomiczne. Bardzo prosto mówić również o tym, iż zaćmienie Słońca to zjawisko astronomiczne które polega na przesłonięciu tarczy słonecznej przez srebrny glob. Efektem tego jest cień który pada na pewien fragment powierzchni naszej planety, zauważalny w kilku miejscach Ziemi w różnych czasach. Jak to się dzieje? W zasadzie nie jest to za bardzo skomplikowane. Na drodze promieni słonecznych które biegną w kierunku naszej planety pojawia się srebrny glob.

Dzieje się tak bardzo często, ale jedynie czasami dojdzie do tak specyficznego momentu, iż cień będzie rzucony przez Słońce dokładnie na powierzchnię naszej planety oraz dodatkowo odległość między nasza planetą, srebrnym globem oraz Słońcem jest taka, iż bryła srebrnego globu pokryje w całości powierzchnię Słońca. Zaćmienie może mieć charakter całkowity, wówczas tarcza Słońca będzie przykryta w całości- tak jak to będzie 11 sierpnia - albo częściowy. W specjalnych momentach mówi się także o zaćmieniu obrączkowym. Całkowite zaćmienie, jakie się zbliża niestety nie będzie można zaobserwować z terytorium naszego kraju. Strefa maksymalnego zaćmienie przebiega na południe od naszych granic, będzie się ona ciągła od północno zachodniej części Wielkiej Brytanii, przez Francję, południowe Niemcy, Węgry, Turcję, Iran, aż po Pakistan.

W czasie całkowitego zaćmienia Słońca jaskrawe światło tarczy słonecznej (fotosfera) zostanie zasłonięte przez Srebrny Glob, co spowoduje że będziemy mogli zaobserwować chromosferę oraz koronę słoneczną.

FOTOSFERA

Bardzo prosto można powiedzieć, iż fotosfera jest powierzchnią Słońca - ale powierzchnią w tym samym znaczeniu co np. powierzchnia chmury. Słońce jest kulą gazową i to, co możemy zaobserwować jako jego "powierzchnię", stanowią powierzchniowe warstwy gazu. Fotosferą nazywa się zatem powierzchniowe warstwy kuli słonecznej o grubości kilku kilometrów. I akurat z powodu fotosfery nie jesteśmy w stanie zaobserwować tych fragmentów, które możemy zaobserwować w czasie zaćmienia.

CHROMOMOSFERA

Następna po fotosferze warstwa gazów słonecznych, która sięga swoimi wybuchami do 5000-10 000 km ponad fotosferę. W czasie zaćmienia będzie zauważalna jako cienka czerwona obręcz.

KORONA SŁONECZNA

Największa warstwa gazów słonecznych jakie znajdują się ponad chromosferą oraz rozciągają się do odległości bliżej nie określonych. Jej ogniste języki sięgają nie tylko do orbity Merkurego, ale także w pobliże naszej orbity da się spotkać cząsteczki które mają pochodzenia koronalnego. Ale gęstość korony jest niewielka, a zatem z tym najmniej widoczna. W czasie zaćmienia Słońca srebrny glob będzie zasłaniał fotosferę słoneczną oraz nie pozwoli przeniknąć jej promieniowaniu do naszej atmosfery. Zgaśnie wówczas promieniowanie rozproszone oraz na tle ciemnego nieba zauważymy na krótki czas przepiękną, perłowo świecącą koronę słoneczną.

Codziennie jest słabo albo w ogóle niewidoczna, gdyż jej światło wchłaniane jest przez atmosferę.