Salve Regina
Hymn „Salve Regina” to ideowe i stylistyczne przeciwieństwo buntowniczych utworów z pierwszej części cyklu. Już sam tytuł, będący łacińskim wezwaniem maryjnym („Witaj Królowo”), sygnalizuje zmianę tonu – z gniewu i oskarżenia wobec Boga ku pokorze, ufności i duchowemu ukojeniu. Hymn ten wyraża moment wewnętrznego zwrotu, próbę pojednania się z absolutem i odnalezienia sensu w świecie pełnym cierpienia.
Utwór ma charakter modlitewnej pieśni pełnej łagodności, kontemplacji i melancholii. Podmiot liryczny, podobnie jak we wcześniejszych hymnach, przemawia w imieniu całej ludzkości, jednak jego głos nie jest już pełen rozpaczy i buntu – przeciwnie, dominuje w nim ton pogodzenia się z losem. Ludzkość, przedstawiona jako zagubiona, cierpiąca i skruszona, kieruje swój wzrok ku Matce Bożej, błagając o miłosierdzie i opiekę.
Kasprowicz w tym hymnie nie rezygnuje z ekspresjonistycznej stylistyki, lecz łagodzi jej środki – w miejsce krzyku pojawia się szept, a gwałtowne obrazy ustępują miejsca nastrojowym wizjom i delikatnym metaforom. Pojawiają się powtórzenia i litanijne rytmy, które wzmacniają modlitewny charakter tekstu i nadają mu niemal muzyczny wymiar. Tematy cierpienia, winy i pokory przenikają całą kompozycję, ale tym razem nie prowadzą do oskarżenia Boga, lecz do aktu zawierzenia.
W „Salve Regina” Kasprowicz odwołuje się do tradycji maryjnej, podkreślając rolę Matki Bożej jako pośredniczki i opiekunki upadłych ludzi. Kobiecy pierwiastek duchowości zostaje tu podniesiony do rangi łaski – Matka staje się figurą czułej, współczującej obecności, której brakuje w gniewnym Bogu wcześniejszych hymnów.
Hymn ten jest wyrazem duchowej przemiany poety – od rozpaczy ku nadziei, od krzyku buntu do pokornej modlitwy. „Salve Regina” domyka cykl hymniczny jako moment równowagi i ukojenia, ukazując możliwość znalezienia sensu i ładu poprzez akt wiary, przebaczenia i zawierzenia wyższym siłom.