Klaskaniem mając obrzękłe prawice - Środki stylistyczne
W wierszu „Klaskaniem mając obrzękłe prawice”, pojawia się mnóstwo środków stylistycznych, które pełnią określoną funkcję. Anafora, czyli celowe powtórzenie danego słowa na początku wersu, niedopowiedzenia („Prócz ziemi klątwa spalonej i nudy...” pauzy („Za panowania panteizmu – druku”), wykrzyknienia o! wielkoduchy” oraz pytania retoryczne „To zaś mi mniejsza, czy bywam omylon, albo nie?” , podkreślają emocjonalny stosunek podmiotu–Norwida do sytuacji, w której się znalazł.
Epitety i metafory „umarłe formuły”, „Gdy Boży palec zaświtał nade mną” pozwoliły stworzyć podmiotowi-poecie sugestywny obraz. Norwid stał się poetą z Bożej woli. W utworze mamy również do czynienia z personifikacją „wzdychały jeszcze dorodne wawrzyny”, która potęguje atmosferę oczekiwania i tajemniczości, która towarzyszy pojawieniu się poety – Norwida. W ostatniej strofie podmiot liryczny zwraca się do „wnuka”. Jest to apostrofa, która wskazuje, że podmiot ma świadomość, że uzyska uznanie potomnych: „Syn minie pismo, lecz ty spomnisz, wnuku”.
