Spis treści:
- Laboratoria Przyszłości
- NIK ogłosiła wyniki kontroli
- Dlaczego według NIK efekty programu nie są znane?
- Co rekomenduje NIK?
Laboratoria Przyszłości
Pandemii COVID-19 pokazała, że szkoły nie są przygotowane na naukę zdalną. Dlatego we wrześniu 2021 roku Ministerstwo Edukacji i Nauki ogłosiło program Laboratoria Przyszłości. Placówki oświatowe miały zostać wyposażone w nowoczesny sprzęt. Ministerstwo przygotowało katalog podstawowych urządzeń, ale jak podkreśla Najwyższa Izba Kontroli „proces początkowego kompletowania katalogu nie został jednak udokumentowany, nie można więc było ustalić, dlaczego znalazły się w nim te, a nie inne pozycje”. Ostatecznie pojawiły się nim m.in.:
- drukarki 3D,
- sprzęt do prezentacji (w tym kamery, mikrofony, oświetlenie itp.),
- aparaty fotograficzne,
- mikrokontrolery (niewielkie układy scalone) czy stacje lutownicze do mikrokontrolerów, które są potrzebne do pracy z elementami elektronicznymi i elektrotechnicznymi.
Do końca 2023 roku w programie wzięło udział 98% szkół podstawowych w kraju. Kwota dofinansowania zależała od liczby uczniów, ale nie mogła przekroczyć 30 tys. złotych. Łącznie wsparcie finansowe wyniosło 1 042 707, 70 złotych.
NIK ogłosiła wyniki kontroli
Czy według NIK pieniądze zostały dobrze wydane? Sprawdź wyniki kontroli programu Laboratoria Przyszłości. Co wzbudziło największe wątpliwości?
Kontrola NIK wykazała, że nieprawidłowości dotyczyły już planowania programu. Zauważono, że „projekty uchwał i rozporządzeń w tej sprawie przygotowano bez uzgodnień, konsultacji publicznych i bez opiniowania”.
Według kontrolerów NIK szkoły miały trudności nie tylko z „zakupem wskazanego przez ministerstwo wyposażenia i z jego wykorzystaniem, co związane było m.in. z: małą dostępnością na rynku polecanych urządzeń i sprzętów”, ale także z brakiem fachowego doradztwa na etapie zakupów.
Trzeba też było podnieść kompetencje cyfrowe nauczycieli i uczniów, aby w pełni wykorzystać możliwości programu. Rządowego Centrum Analiz Kancelarii Premiera rekomendowało szkolenia. W placówkach oświatowych miały się nawet pojawić Mobilne Laboratoria Przyszłości (MLP), czyli 16 busów wyposażonych w nowoczesny sprzęt edukacyjny. Kontrola NIK wykazała jednak, że działania, które podjęto, były nieefektywne i nieadekwatne.
„Do 30 czerwca 2023 r. mobilne laboratoria odwiedziły mniej niż połowę (42%) zgłoszonych do projektu placówek, co stanowiło tylko 14% uczestniczących w programie, a działalność takich laboratoriów”. Do 31 sierpnia 2023 r. wydano na nie 18 mln zł. Jednak kontrolerzy podkreślają, że przyjazd busów miał raczej charakter promujący sam program, a w mniejszym stopniu taki, jak zakładano, czyli szkoleniowy.

Inne problemy zgłaszane przez szkoły w zbiorczych informacjach o wykorzystaniu wsparcia w 2021 r. i 2022 r. to na przykład:
- „niewystarczająca liczba godzin w ramowych planach nauczania z przedmiotów technicznych (informatyka, technika jedna godzina tygodniowo) i brak dodatkowych godzin lekcyjnych pozwalających na pełne wykorzystanie sprzętu”,
- „brak pomieszczeń do przechowywania zakupionego wyposażenia”,
- „brak możliwości konsultacji z ekspertami w dziedzinach: robotyki, druku 3D, filmu i metodyki zajęć”.
Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się też pracy wojewodów, kuratorów oświaty oraz organów prowadzących szkoły. W większości przypadków ocena wniosków przekazanie pieniędzy i nadzorowanie placówek przebiegały prawidłowo. Jednak i w tym przypadku kontrola NIK wykazała nieprawidłowości. Zauważono, że „wojewoda mazowiecki przekazał 26 organom prowadzącym szkoły ponad 1,7 mln zł jeszcze zanim premier zatwierdził to wsparcie. Z kolei wojewoda lubuski przekazał dwukrotnie do niepublicznej szkoły podstawowej – w sumie 120 tys. zł. W wyniku podjętych działań połowa tej kwoty została zwrócona”.
Przeczytaj również: Nauczyciel znajomym ucznia na Facebooku? Od 1 września to niezgodne z prawem
Dlaczego według NIK efekty programu nie są znane?
Zdaniem kontrolerów NIK mierniki przyjęte do oceny programu nie były wystarczające. Na ich podstawie trudno jednoznacznie stwierdzić, czy zakładany cel, a więc rozwój kompetencji cyfrowych uczniów, został osiągnięty.
Jedynym wymogiem, aby wziąć udział w programie, było złożenie wniosku w odpowiednim terminie. Ministerstwo przyjęło, że „cel programu zostanie osiągnięty, jeżeli 35% szkół złoży wnioski o objęcie wsparciem”. Skuteczność miała być oceniana na podstawie „pozytywnych opinii na temat otrzymanego wsparcia (w zbiorczych informacjach dotyczących jego wykorzystania)”. W tym przypadku było wymagane, aby zadowolenie wyraziło co najmniej 75 proc. placówek edukacyjnych. Jak podkreśla NIK „trudno przypuszczać, by którakolwiek szkoła mogła negatywnie wypowiadać się o otrzymaniu dodatkowych środków finansowych”.
Co rekomenduje NIK?
Po kontroli NIK pojawiły się rekomendacje dla Ministerstwa Edukacji Narodowej. Za niezbędne uznano m.in. „przeprowadzanie systematycznej oceny realizacji i efektywności programu Laboratoria Przyszłości oraz wykorzystywanie uzyskanych informacji do usprawnienia jego realizacji i wspierania szkół, a także prowadzących je organów w efektywnym korzystaniu z zakupionego wyposażenia”.
Dla realizowania celów programu ważne będzie też „zapewnienie finansowania regionalnych placówek doskonalenia nauczycieli na realizację nałożonych na nie zadań, wynikających z kierunków polityki oświatowej państwa, dotyczących programu Laboratoria Przyszłości”.
Źródła: nik.gov.pl, gov.pl
Przeczytaj również:
Rozpoczęcie roku szkolnego 2024. Ilu uczniów zasiądzie w szkolnej ławce?
Początek roku szkolnego na świecie. Randoseru, Schultüte i... kolorowe parasole
QUIZ przed pierwszym dzwonkiem. Jesteś gotowy na nowy rok szkolny?