W tym artykule przeczytasz o:

Jakie eksperymenty przeprowadza wojsko?

W dzisiejszych czasach teoretycznie niedozwolone jest przeprowadzanie eksperymentów bez dokładnego zaznajomienia uczestników z ich przebiegiem i konsekwencjami. Udział w badaniu zawsze jest dobrowolny. Uzyskanie wyników badań nie może być też ważniejsze niż stan zdrowia i dobro uczestników.

Zasady przeprowadzania eksperymentów i badań klinicznych na ludziach określa Deklaracja helsińska. To stale udoskonalany i uzupełniany zbiór reguł, które wprowadzono w 1964 r.

To, jakie eksperymenty przeprowadza wojsko, zależy od aktualnych potrzeb. Wszystkie zasady przeprowadzania badań zostały wprowadzone po to, aby uniknąć sytuacji mających miejsce kilkadziesiąt lat temu. Wiele badań zostało uznanych za zbrodnie, ponieważ były całkowicie niezgodne z zasadami etyki.

Do celów wielu przerażających eksperymentów wojskowych należało:

  • udoskonalenie broni, by była bardziej skuteczna;
  • wynalezienie nowych metod zagłady, np. broni chemicznej czy biologicznej;
  • sprawdzenie działania poszczególnych związków chemicznych na organizm człowieka;
  • wynalezienie leków na konkretne choroby w nieetyczny sposób (poświęcając innych ludzi);
  • zaspokojenie ciekawości „lekarzy”, którzy w innym przypadku nie mieliby możliwości sprawdzenia swoich tez;
  • zastosowanie okrutnych tortur na więźniach i jeńcach wojennych.

Przeczytaj również: Potężny portal znów otwarty. Czym jest tajemniczy otwór w jeziorze Berryessa?

Dlaczego eksperymenty wojskowe są tajne? 

Wiele eksperymentów wojskowych przeprowadzanych np. przed wojnami i w ich trakcie było wykonywanych w sekrecie. Dlaczego eksperymenty wojskowe są tajne (lub były)? Do najczęstszych powodów należały:

  • nieetyczność przeprowadzanych badań – dlatego autorzy eksperymentu nie chcieli pokazywać ich światu;
  • chęć ukrycia wyników przed wrogiem, np. w przypadku działań w trakcie lub przed wojną;
  • chęć uzyskania wyników bez wiedzy samych uczestników, np. w przypadku, gdy nikt nie zgodziłby się dobrowolnie na udział.

Najbardziej przerażające eksperymenty wojskowe

Aż trudno wyobrazić sobie okrucieństwo niektórych eksperymentów wojskowych. Okaleczenia, śmierć w męczarniach lub pogorszenie stanu zdrowia często nieświadomych ludzi to tylko niektóre z konsekwencji. Jakie były najbardziej przerażające eksperymenty wojskowe i czemu służyły?

Przeczytaj również: Najdłuższy szklany most świata zostanie otwarty

MK Ultra – praca nad kontrolą umysłu człowieka

MK Ultra (MK-Ultra) to eksperyment przeprowadzany przez CIA (Centralną Agencję Wywiadowczą Stanów Zjednoczonych). Badania były wykonywane w latach 50. i 60. XX w. Po ujawnieniu projektu pojawiło się sporo protestów: zarówno ze strony dziennikarzy, jak i komisji senackich. Wiele osób prowadziło śledztwa, których wyniki okazały się mrożące krew w żyłach.

Celem eksperymentu MK Ultra było sprawdzenie, w jaki sposób można sterować mózgiem człowieka. Analizowano wpływ na umysł takich czynników jak:

  • narkotyki i substancje psychoaktywne, np. LSD;
  • perswazja, hipnoza i przekaz podprogowy;
  • stymulacja elektryczna.

Dlaczego powstał projekt? CIA bało się, że ZSRR panuje już nad ludzkimi umysłami. Głównym prowadzącym eksperymenty był chemik Sidney Gottlieb. Dzięki śledztwom i zeznaniom świadków wiadomo, że eksperymenty były po prostu torturami – nierzadko brutalnymi.

Większość uczestników nie zdawała sobie sprawy, że bierze udział w eksperymencie. Byli to Amerykanie i Kanadyjczycy.

Przykładowo na początku LSD oraz inne narkotyki były podrzucane przez prostytutki ich klientom, a naukowcy obserwowali reakcje niczego nieświadomych osób. Różne substancje chemiczne były też stosowane np. na dzieciach z niepełnosprawnościami. Gottlieb podał również mieszankę LSD z alkoholem jednemu ze współpracowników, który wpadł w psychozę i kilka dni później skoczył z okna.

Teoretycznie program MK Ultra został zawieszony. Wiele osób wciąż podejrzewa jednak, że prace nad uzyskaniem kontroli nad ludzkim umysłem trwają nadal…

Operacja Whitecoat – praca nad bronią biologiczną

Operacja Whitecoat (White Coat, Białe Płaszcze) to kolejny projekt, który rozpoczęto z obawy przed ZSRR. To eksperyment wojskowy przeprowadzany w latach 50., 60. i 70. XX w., który miał na celu prowadzenie badań nad bronią biologiczną. Uczestnikami byli żołnierze – zgłosili się na ochotnika świadomie, jednak z pewnego powodu…

Większość z nich należała do Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego. Chociaż chcieli pomóc USA, np. w trakcie wojny w Wietnamie, zgodnie z prawami religii nie mogli nosić broni. Ich sposobem na pomoc był więc udział w operacji Whitecoat. Byli dobrymi uczestnikami eksperymentu również dlatego, że prowadzenie zdrowego stylu życia należy do ważniejszych zasad tej społeczności. Organizmy żołnierzy były więc zdrowe i w dobrej formie.

Ochotnicy byli poddawani celowemu zarażeniu różnymi bakteriami i wirusami. Zarażano ich np. żółtą febrą, gorączką Q, gorączką doliny Rift, tularemią, wirusowym zapaleniem wątroby typu A czy dżumą.

Chociaż teoretycznie w trakcie eksperymentu wojskowego nie zmarł żaden z badanych, wielu z nich skarżyło się później na konsekwencje zdrowotne. Dziś tego rodzaju eksperymenty nie są już dozwolone z powodu wcześniej wspomnianych zasad spisanych w Deklaracji helsińskiej.

Przeczytaj również: Nietypowe kolory jezior z całego świata. Skąd bierze się ich barwa?

Operacja Wegetariańska – śmierć wielu niewinnych zwierząt

Operacja Wegetariańska (Wegetarianin) to przerażający eksperyment wojskowy, w którego istnienie aż trudno uwierzyć. W 1942 r. brytyjskie wojsko miało w planach zrzucenie elementów zarażonych bakterią wąglika na pastwiska. Miały one spowodować wymarcie niemieckiego bydła, a w konsekwencji głód wśród mieszkańców.

102733043_s
Na tej szkockiej wyspie 80 lat temu przeprowadzono przerażający eksperyment wojskowy /123RF/PICSEL

 

Chociaż ostateczny plan się nie powiódł, niestety wojsko próbowało go wypróbować. Testy do operacji wegetariańskiej zostały przeprowadzone na niewielkiej szkockiej wyspie Gruinard. Wybrano ją ze względu na brak ludności i niewielki rozmiar (520 akrów). W pobliżu znajdowała się też baza wojskowa Loch Ewe.

Na wyspę przetransportowano 60 owiec i zrzucono na nie bakterie wąglika (w bombie chemicznej). Jak nietrudno się domyślić, owce zmarły w kilka dni. Dodatkowo okazało się, że mimo zakopania martwych owiec, w trakcie sztormu jedną z nich wyrzuciło na brzeg Szkocji, a to doprowadziło do wymarcia kolejnych zwierząt. Później aż do 1990 r. wyspa Gruinard była poddawana kwarantannie!

Jak widzisz, eksperymenty wojskowe potrafią być naprawdę przerażające. Na szczęście dziś ryzyko ich przeprowadzania jest znacznie niższe ze względu na ustalone zasady.

 

RAPORT UKRAINA — ROSJA

Wojna w Ukrainie — relacje na żywo

„Obudziły mnie strzały". Wywiady, reportaże i historie osobiste z wojny w Ukrainie.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy. Dołącz do zbiórki!