Z tego artykułu dowiesz się:

Odkrycie Giganta z Cardiff

16 października 1869 roku na farmie w Cardiff w stanie Nowy Jork dokonano niezwykłego odkrycia. Robotnicy kopiący studnię na ziemi należącej do Williama Newella natknęli się na coś, co przypominało ogromną ludzką stopę. Zaczęli kopać dalej, aż w końcu udało im się wydobyć skamieniałe ciało, które formą przypominało człowieka, jednak mierzyło aż 3 m i ważyło prawie półtorej tony. O sprawie zrobiło się głośno, a wiele osób zaczęło podejrzewać, że mogą być to szczątki jednego ze wspominanych w Biblii gigantów, mimo iż badania archeologiczne stanowczo temu zaprzeczały.

Właściciel ziemi szybko zwietrzył interes w tak dużym zainteresowaniu znaleziskiem i po kilku dniach od odkrycia ustawił nad gigantem namiot oraz zaczął pobierać opłaty za możliwość obejrzenia go przez turystów. Wykopalisko odwiedzało wówczas nawet do 500 osób dziennie.

Przeczytaj również: Patostream, czyli co „pierze” mózgi młodych ludzi

Gigant z Cardiff — wielka mistyfikacja

Niecałe dwa miesiące później, 10 grudnia 1869 roku, prawda o Gigancie z Cardiff została ujawniona. Okazało się, że za dobrze zaplanowane oszustwo odpowiedzialny był George Hull, który sam się do tego przyznał.

Inspiracją do stworzenia przez niego figury stała się przegrana kłótnia z pastorem i jego zwolennikami na spotkaniu Metodystów. Hull jako ateista i orędownik teorii ewolucji uważał, że słów 6. rozdziału Księgi Rodzaju, w którym mowa jest o istnieniu na świecie gigantów, nie można odczytywać dosłownie i że tego typu olbrzymy nigdy nie istniały. Metodyści mieli na ten temat jednak przeciwne zdanie, a on nie był w stanie ich przekonać do swoich racji, dlatego niezadowolony z porażki zdecydował się udowodnić im ich łatwowierność.  

Mężczyzna zorganizował więc potężny, gipsowy blok, który wysłał do Edwarda Burghardta – niemieckiego kamieniarza z Chicago oraz poprosił go o stworzenie w tajemnicy figury giganta. Ten natomiast, wraz z dwoma rzeźbiarzami, uformował olbrzyma. By gigant wyglądał na starego i zwietrzałego, Hull później traktował go kwasami, tworzył na nim plamy, tarł gąbką nasączoną wodą i piaskiem oraz wbijał w niego stalowe igły, by stworzyć ludzko wyglądające pory. W tych czasach w prasie często pojawiały się zresztą fałszywe listy opisujące historie ludzi, którzy po wypiciu wody z geody, skamienieli, zatem społeczeństwo było jeszcze bardziej podatne na tego typu kłamstwa.

1024px-The_Cardiff_Giant_(8923364469)
Gigant z Cardiff w Muzeum Rolników w Cooperstown /fot. autor: Martin Lewison, licencja: CC BY-SA 2.0


Hull wydał na całą mistyfikację 2,6 tys. dolarów (dziś byłaby to równowartość ok. 50 tys.), a olbrzyma przetransportował koleją na farmę swego kuzyna — Williama Newella, który został wtajemniczony w oszustwo. Mężczyźni pewnej nocy zakopali giganta w polu, natomiast rok później Newell zatrudnił robotników do wykopania studni akurat w tym miejscu, by figura mogła zostać odnaleziona.

Dalsze losy Giganta z Cardiff 

Gigant z Cardiff został zaprezentowany na Wystawie Panamerykańskiej w 1901 roku, jednak nie wzbudził wówczas dużego zainteresowania. Następnie kupił go wydawca z Iowa — Gardner Cowles, który używał figury jako ozdobnego stolika kawowego w swoim pokoju. Po jakimś czasie jednak sprzedał ją do Muzeum Rolników w Cooperstown w stanie Nowy Jork, gdzie znajduje się i jest wystawiana do dziś.

Oprac.: Joanna Cwynar

 

Odpowiedzi do zadań z podręczników z historii znajdziesz tutaj:

Odpowiedzi do zadań z podręcznika z historii

Ćwiczenia z wyjaśnieniami – podręczniki z historii

Historia – rozwiązania zadań z zeszytu ćwiczeń