Sofiści

Przedstawiciele tej szkoły przekonywali, że prawo stanowi twór ludzki. Poprzez nie silniejsi narzucają swoja wolę słabszym.

Byli oni co prawda skłonni przyjąć istnienie ładu normatywnego wyższego rzędu, jednak nie wiązali go z wolą boga osobowego.

Platon

Ów filozof uznawał, iż ład normatywny o wyższym charakterze wyprowadzany jest przez tych nielicznych, którzy potrafią dokonać rozeznania w obrębie idei sprawiedliwości oraz idei dobra. A zatem ów ład normatywny to następstwo nie woli boga osobowego, ale następstwo dokonanego przez umysł poznania abstrakcyjnej racjonalności.

Marek Tuliusz Cycero

Uznawał że relacje między jednostkami są warunkowane przez wspólne prawo. Cycero nie odwołuje się do jakiejś realnie funkcjonującej gatunkowej natury ludzkiej, ale do natury, identyfikowanej z "powszechną rozumnością", którą winien poznać prawodawca. Cycero akcentuje konieczność poznania owej naturalnej "powszechnej rozumności".

U Cycerona pojawia się teza o współdziałaniu powszechnym obywateli, gdy chodzi o kontrolę nad sprawującymi władzę.

Obok samego czynnika prawa, które spaja ludzi, mamy też do czynienia z czynnikiem "pożytku" związanego z faktem wspólnego życia.

"Rozumność" jest podstawą powszechnie obowiązujących norm.

Wspólnota prawych oraz sprawiedliwych to wedle Cycerona nie to samo co po prostu "wspólnota polityczna", która może być unormowana nawet przez nierozumnego władcę.

Święty Augustyn

Augustyn nawiązuje do Cycerona, mówiąc o dwóch różnych wspólnotach:

  • Państwo boskie, to państwo, w którym obywatele są spojeni prawem, cechującym się rozumnością oraz odpowiedniością wobec ludzkiej natury. Ludzie podają się owemu prawu z miłości do Stwórcy.
  • Państwo ziemskie to państwo w którym władza wymusza poszanowanie danych zasad, które umożliwiają kontrolę nad społecznością; owe normy zostają narzucone w sposób arbitralny; nie są bynajmniej oparte na rozumności; poddanie im ma miejsce z lęku przed ewentualną sankcją, a więc na pożytku jednostkowym.

Augustyn głosił ideę państwa - wspólnoty (res publica, republika), którego zadaniem jest troszczenie się o wspólne dobro. Jest to dobro narodu, naród zaś to liczna grupa rozumnych ludzi, połączonych przez ideę narodową. Państwo zarazem posiada hierarchię - każdy winien czynić to, co do niego należy z racji stworzenia go takim a nie innym. Celem ludzkich dążeń jest szczęście, do którego dojść może człowiek poprzez poznanie swej duszy oraz Boga.

Augustyn kładł nacisk na rodzinę jako istotną część składową organizmu państwowego. Nadawał istotna wartość pracy, traktując ją w kategoriach powszechnego obowiązku.

Augustyn dokonał klasyfikacji prawa:

  • porządkiem prawnym najwyższej kategorii jest prawo boskie, wieczne
  • w umysłach ludzi istnieje prawo naturalne, będące odbiciem prawa bożego
  • istnieje wreszcie doczesne prawo pisane

Według Augustyna prawo doczesne winno być podporządkowane naturalnemu, z kolei zaś prawo naturalne prawu boskiemu, wiecznemu.

Warto dodać, że Augstyn krytykował niewolnictwo uznając je za niesprawiedliwość.

W związku z augustynową polityką należy zwrócić uwagę także na kilka tez filozofa:

  • najpewniejszą prawdą jest to, że Bóg ma przewagę nad stworzeniami, jest też przyczyną dobra wszelkiego
  • dusza posiada wyższość nad ciałem
  • istnieje przewaga czynników emocjonalnych i wolitywnych nad rozumem

Augustyn dowodził, że zło jest pochodne od człowieka, dobro zaś od Boga.

Święty Tomasz z Akwinu

Tomasz w swej koncepcji prawa dzielił je na:

  • prawo wieczne, które znajduje swe odzwierciedlenie w każdym z nas poprzez świadomość celów oraz skłonności, które stanowią podstawę dla tego, by na ich podstawie ustalić treść prawa naturalnego
  • prawo naturalne, które cechuje się charakterem rozumnym, ponadczasowym
  • prawo ludzkie, będące aplikacją prawa naturalnego zastosowaną w życiu społecznym
  • prawo boskie pozytywne, które zwarte jest w Piśmie Świętym oraz nauce Kościoła

Mamy do czynienia z ideą chroniącego formę gatunkową ładu normatywnego, nie stworzonego przez jakiegoś ziemskiego władcę, lecz rozpowszechnianego jedynie przez prawodawcę.

Stąd wynika, że prawidła racjonalności oraz sprawiedliwości są przez jednostkę ludzką rozpoznawane, nie zaś tworzone.

Tomasz dokonał wyodrębnienia dwóch składników władzy: jej istoty oraz formy. Uznawał, że konkretny sposób i struktura rządzenia należą do woli władcy człowieka, natomiast poddani, którzy mają do władzy zastrzeżenia, mogą zwrócić się z interpelacją papieża, który może ocenić, czy istotnie konkretna forma władzy posiada boską autoryzację.

Jan Duns Szkot i skotyści

Wedle ich zapatrywań - zgodnie z ich filozofią, głoszącą przewagę woli i wiary nad rozumem - niemożliwe jest rozumowe poznanie przez człowieka obiektywnego ładu normatywnego. Istnieje on jako arbitralnie ustanowiony wola bożą.

Tomasz Hobbes

Hobbes jest twórcą znanej teorii i utopii społecznej. Według tego filozofa w pierwotnym "stanie natury" wszyscy walczyli z sobą nawzajem (wojna wszystkich przeciw wszystkim), bowiem człowiek jest z natury egoistą i nie waha się w imię własnego dobra i celu użyć nader drastycznych środków. Każdy wówczas był sam dla siebie sędzią. Jednakże instynkt samozachowawczy przesądził, iż należało ów "stan natury" zakończyć.

Tutaj pojawia się idea umowy społecznej, która znamionuje moment przejścia od owego "stanu natury" do stworzenia państwa. Umowa społeczna to wg omawianego filozofa umowa zawarta przez jednostki (każdego z każdym) co do poświęcenia części swej wolności i oddania jej w ręce suwerena. Zawarta umowa jest fundamentem powstania państwo, które nazwane zostaje lewiatanem. Umowy nie da się renegocjować. Zerwanie jej spowodowałoby powrót w stan natury.

Państwo cechuje się następującymi elementami:

  • zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom
  • utrwalenie funkcjonowania władzy i usankcjonowanie podział na posiadających i nie posiadających władzy
  • przymus, który jest istotą organizacji państwa

Władca suwerenny to władca mądry politycznie, wobec zaś obywateli państwa, szczery, sprawiedliwy. Jest miarą sprawiedliwości i autorem niezmiennych, wiążących i funkcjonujących powszechnie norm.

Stan państwa może ograniczać wolność. Hobbes był przekonany iż najlepszą forma ustrojowa jest absolutyzm. Był zaś wrogiem republikanizmu.

W stanie natury jednostka posiadała nieograniczone prawa, działając zaś w imię swej korzyści nie była w stanie dojść do określenia norm wiążących powszechnie. Nie było w owym stanie natury miar sprawiedliwości. Nie było norm, które akceptowane byłyby przez umysły wszystkich.

Sprawiedliwość może pojawić się tylko po ustanowieniu suwerena. Prawo państwowe jest prawem ustalanym przez suwerena. Opiera ono swe podstawy nie na instynktach, lecz na rozumności państwa.

John Locke

Ów filozof jest jednym z twórców tradycji liberalizmu.

Jednostka jest jako taka pozbawiona skłonności do funkcjonowania we wspólnocie. Mówiąc o stanie natury, Locke wskazywał na istniejące w nim pewne prawa, wskazujące, jak żyć, na pojawienie się pojęcia własności prywatnej, na umiejętność osiągania zysku. Uznawał że pojawienie się prawa do własności było w stanie natury związane z pojęciem "prawa do własności nieograniczonej".

Locke również mówił o umowie społecznej, za jej powód uznając pragnienie zabezpieczenia owych posiadanych już praw poprzez powierzenie ich strzeżenia jednej instytucji. W ten sposób pojawia się państwo jako instytucja w pewien sposób "wyręczająca człowieka".

Koncepcja umowy społecznej według Lockea ma dwa aspekty:

  • w pierwszym z nich mamy do czynienia ze zorganizowaniem społeczeństwa obywatelskiego - wspólnoty
  • obok tego dochodzi także do powołania rządu - wyłonienia władzy politycznej.

Funkcjonująca w oparciu o prawo naturalne instytucja powiernictwa zakłada iż rząd bierze na siebie mandat powierniczy od społeczeństwa, przyjmując obowiązki. Społeczeństwo posiada prawo oczekiwania od rządu zdania relacji z powierzonego mu mandatu, kontrolować rząd, a także rozwiązać go.

Proudhon

Skrytykował koncepcje poprzednie, reprezentowane przez Hobbesa i Locke'a. Zaakcentował niebezpieczeństwo, iż zarówno hobbesowski Lewiatan jak lockowski parlament wyalienują się i staną jedynymi autorami obowiązującego ładu normatywnego, arbitralnie narzucanego poszczególnym jednostkom, nie mającym wpływu na ustalanie prawa.

Proudhon był przeciwnikiem koncepcji umowy społecznej w poprzednim rozumieniu. Chciał by w każdym istotnym momencie same jednostki taką umowę zawierały, zarazem określając tym samym treść ładu normatywnego

Rawls

Uznał że, ze jednostki pozostają na etapie pierwotnej sytuacji, a więc przed ustaleniem obowiązujących powszechnie norm oraz działają przy tzw. zasłonie niewiedzy.

Każda z jednostek jest twórcą ładu normatywnego, wszystkie jednostki razem współtworzą zasady sprawiedliwości. Rawls stwierdził, że już na etapie stanu pierwotnego dokonuje się ustalenie zasad sprawiedliwości.

Ronald Dworakin

Reprezentował stanowisko liberalne. Popierał tezy Proudhona co do tego, by jednostki porozumiewały się odnoście treści ładu normatywnego. W teorii Dworakina nie ma już oparcia w takich pojęciach jak rozumność, naturalne skłonności, ponadpartykularne państwo.

Jednostki decydują tu o kształcie ładu, mając na uwadze korzyść własną. Ów ład w zależności od zewnętrznych okoliczności może odmienny.

Dworakin skrytykował też bezzasadne jego zdaniem mniemanie na temat racjonalności jednostek, która miałaby przyczyniać się do identyczności ich orzeczeń (tezy tego rodzaju pojawiały się u Rawlsa). Dworakin przyjął, że jednostki w sposób arbitralny kreują zasadę sprawiedliwości.

Jean Jacques Rousseau

Przyjął on, że początkowo jednostki w stanie natury nastawione były wobec siebie pokojowo. Kierowała nimi "dobrotliwość uczuć", posiadały one wówczas prawdziwą wolność oraz równość.

Jednostki straciły jednak ową wolność w stanie który poprzedzał umowę społeczną. Wiązanie się w większe grupy, który były w stanie narzucać wolę jedne drugim, podział pracy sprawiły, że nastąpiła utrata idyllicznego szczęścia, wolności i równości.

Powrót do stanu pierwotnego jest niemożliwy. Jednak umowa społeczna pozwala na częściowe odzyskanie wolności i równości, gdyż każda z jednostek zyskuje udział w ustanawianiu norm dla siebie i dla wszystkich.

Zasadnicze hasła liberalizmu

Liberałowie głoszą, że państwo nie powinno dokonywać narzucania swym obywatelom jakichkolwiek preferowanych sposobów życia.

Liberałowie głoszą niejednokrotnie, że polityka dobra wspólnego oraz jej charakter moralny otwierają często drogę do przesady i nietolerancji.

Liberałowie prezentują zazwyczaj stanowisko utylitaryzmu.

Liberalizm preferuje sytuacje, w których jednostki wybierają w imię własnych przekonań, nawet wówczas, gdy wybierają źle.

Liberalizm głosi poszanowanie dla indywidualnych uprawnień.

Liberalizm tradycyjnie kojarzy się z takimi wartościami jak: wolności obywatelskie, prawa ekonomiczne oraz społeczne, obrona gospodarki rynkowej

Liberałowie szukają uzasadnienia, jakie nie byłoby uzależnione od jakiejkolwiek koncepcji dobra oraz nie zakładałoby wyższości jednych sposobów życia nad innymi.

W myśli liberalnej pojawiają się też następujące idee:

  • wprowadzenie rozróżnienia pomiędzy uprawnieniem oraz dobrem
  • przyjęcie że uprawnienie stanowi coś wyraźnie wcześniejszego wobec dobra
  • przekonanie, że indywidualnych pragnień nie należy poświęcać w imię dobra ogólnego
  • wolność stanowi najważniejszą wartość polityczną; wolność nie może zaistnieć bez skonstruowania systemu, który zapewniałby wzajemną nieingerencję
  • działalności instytucji towarzyszyć winny hamulce prawne, które byłyby konieczne dla przestrzegania praw wolności, nietykalności, bezpieczeństwa
  • wolność przede wszystkim pojmowana jest w kategoriach posiadania danych, określonych swobód posiadających charakter negatywny,
John Stuart Mill

Dokonał on obrony zasadniczych tez liberalizmu w imię maksymalizacji dobrostanu (dobrobytu). Uznawał, że państwo nie może narzucać jednostkom sposobu życia, bowiem wówczas dokonuje redukcji sumy szczęścia ludzkiego.

Ludwig Wittgenstein

We wczesnych swych poglądach uznawał że nie jest możliwym formułowanie zdań normatywnych będących zdaniami sensownymi. Nie można bowiem twierdzić w nich nic jednoznacznego. Wszystko zależne jest w nich od kontekstu.

W późniejszym okresie Wittgenstein przyjął poglądy, które określić można mianem dualizmu lingwistycznego. Uznaje on że:

  • w przypadku każdego użycia języka ma miejsce funkcjonowanie jego własnych reguł
  • w przypadku systemów prawnych mamy do czynienia z tworami sztucznymi zawierającymi zdania nie o charakterze opisowym, lecz normatywnym
Robert Nozick "Anarchia, państwo, utopia"

Problemy poruszone przez Nozicka to m.in.:

  • fenomen państwa ultraminimalnego, utrzymującego monopol w gestii użycia siły za wyłączeniem sytuacji bezpośredniego aktu koniecznej samoobrony, (z wykluczeniem prywatnego odwetu za wyrządzoną krzywdę)
  • fenomen państwa minimalnego ("stróż nocny") które byłoby równoważne pojęciu państwa ultraminimalnego wzbogaconego o jawnie dokonywany system redystrybucji bonów, jaki finansowany byłby wpływami z podatków
  • ograniczenia libertarianskie, odzwierciedlające fakt, że w sposobie naszego bytowania społecznego nie ma miejsca na wyrównywanie rachunków moralnych (w pojęciu choćby takim, że życie innych nie przeważa nigdy nad życiem naszym)
  • analiza fenomenu agresji paternalistycznej, polegającej na stosowaniu groźby lub siły "dla dobra tego", wobec kogo podejmuje się owo działanie.

problem nieuprawnionego wykorzystywania państwowych struktur dla prywatnych interesów ekonomicznych, co opiera się na istnieniu nadmiernej, nieuprawnionej władzy państwa, dzięki której możliwe jest zwiększanie bogactwa jednych jednostek kosztem innych; państwo minimalne ogranicza w znaczący sposób możliwości tego rodzaju manipulacji, który nie jest neutralny wobec obywateli.

Charles Taylor i "Źródła podmiotowości"

Problematyka poruszona przez Charlesa Taylora w jego "Źródłach podmiotowości" to m.in.:

  • kwestia pojęcia uprawnienia, które zwane jest także "prawem podmiotowym" o oznacza kategorię przywileju prawnego, będącego quasi własnością osoby, jakiej został on przyznany

problem rewolucji w pojmowaniu prawa naturalnego; polegała ona na przeniesieniu języka uprawnień na obszar wyrażania powszechnie przyjętych norm o charakterze moralnym; zaczęto choćby mówić o takich kategoriach, jak "naturalne prawo do wolności", czy "naturalne prawo do życia".

Michael Foucault "Trzeba bronić społeczeństwa"

Podejmuje on próbę uchwycenia mechanizmu mieszczącego się pomiędzy dwoma punktami odniesienia: regułami prawnymi, formalnie wyznaczającymi zakres władzy oraz efektami prawdy, utrwalanymi przez władzę.

Mówi on, że w obszarze rzeczywistości społecznej wielorakie relacje władzy przecinają, charakteryzują i konsolidują ciało społeczne; nie potrafią one istnieć i funkcjonować bez nieodłącznej od nich produkcji i akumulacji, przy braku funkcjonowania dyskursu prawdziwościowego. Władza zmusza do wytwarzania prawdy; nie możemy też sprawować władzy w inny sposób, aniżeli wytwarzając prawdę. Właściwy prawdziwościowy dyskurs jest przynajmniej częściowo rozstrzygający, będąc właściwym wehikułem efektów władzy.

Centralny problem teorii prawa stanowił problem suwerena. Stanowił on fenomen, za którego istnieniem próbowano dokonać ukrycia faktu dominacji, czyniąc to na dwa sposoby, podejmując kwestię legalnych uprawnień suwerena oraz legalnych obowiązków posłuszeństwa.

Foucault chce wydobyć i wyeksponować ów fakt dominacji oraz pokazać, na jakie sposoby prawo staje się nośnikiem oraz sposobem urzeczywistniania mechanizmów dominacji, poprzez które autor rozumie rozmaite zjawiska poddaństwa oraz podległości obecne w społecznym organizmie.

Analizuje prawo poprzez pryzmat procedur, jakie wytwarzają zjawiska podległości. Pragnie ominąć kluczową dla prawa kwestię suwerenności oraz posłuszeństwa.

Na potrzeby owych analiz stawia pięć założeń metodologicznych, by zorientować badania na problematykę:

1.. dominacji, nie zaś suwerenności

2.. materialnych operatorów owej dominacji

3.. różnorakich form podległości

4.. wiązania oraz wykorzystania lokalnych systemów podporządkowania

5.. zastosowywania wiedzy

W wiekach siedemnastym oraz osiemnastym pojawiła się swoiście nowa "mechanika władzy" odnosząca się w pierwszym rzędzie o ciał i ich czynności, wtórnie zaś dopiero wobec ziemi oraz jej produktów. Mamy do czynienia ze swoistym typem władzy, która sprawowana jest stale poprzez nadzór, jaki zakłada ciasną szachownicę przymusów materialnych oraz określa nową ekonomię sprawowania władzy, polegającą wzroście sił ujarzmiających równolegle do wzrostu sił ujarzmianych.

W społeczeństwie współczesnym mamy do czynienia z takimi zjawiskami, jak:

  • ustawodawstwo, dyskurs, organizacja publicznych praw oparta na suwerenności całości społeczeństwa i delegowaniu przez jednostkę suwerenności
  • ciasna sieć przymusów dyscyplinarnych, faktycznie zapewniająca spójność organizmu społecznego

Pomiędzy dwoma biegunami, wyznaczanymi przez prawo suwerenności oraz mechanikę dyscypliny ma miejsce swoista gra. Władza sprawowana jest poprzez ową grę, na jej podstawie, oraz w owej grze.

Dyscyplina cechuje się swym własnym dyskursem, w którym mowa jest na temat reguł naturalnych czyli norm. Także władza sprawowana jest równocześnie poprzez prawo, jak też dyscyplinarne techniki. Chcąc walczyć z dyscypliną należałoby zwrócić swe kroki ku poszukiwaniom nowego prawa, mającego antydyscyplinarny charakter, zarazem wolnego od kategorii suwerenności.

Richard Rorty oraz hasło pierwszeństwa demokracji przed filozofią

Komunitarianizm cechuje się współwystępowaniem trzech splecionych z sobą wątków:

  1. Mamy tu do czynienia ze wspartym na empirii twierdzeniem, iż żadna zbiorowość, która pragnęłaby w beztroski sposób odrzucić idee ahistorycznej moralnej prawdy nie jest zdolna do przetrwania. Wedle tego, co głoszą Horkhein i Adorno pragmatyzm jest filozofią zbyt słabą, aby dzięki niej zaistnieć mogła wspólnota moralna.
  2. Głosi także, że ludzki typ, stanowiący produkt kultury liberalnej oraz instytucji jest w gruncie rzeczy nonsensowny i niepożądany. Mc Intyre zauważa że nasza współczesna kultura stanowi swoistą edukację do absurdów, obejmujących zarówno te poglądy filozoficzne, których wytwór sama stanowi, jak i poglądy obecnie przywoływane na jej obronę.
  3. Twierdzi, że polityczne instytucje "pre-suponują" jakąś doktrynę, która objąć miałaby naturę ludzkiej istoty, jaka musiałaby jasno postawić kwestię kluczowej historyczności "ja".

W tym kontekście Rorty dokonuje postawienia dwóch pytań:

    • czy liberalna demokracja domaga się swego uzasadnienia filozoficznego?
    • czy opracowana wg. Taylora koncepcja "ja" odpowiada demokracji bardziej aniżeli oświecona koncepcja "ja"?

Rorty dokonuje wyeksponowania, iż liberalna demokracja może obejść się bez filozoficznych założeń. Stawia na miejscu pierwszym demokratyczną politykę, dopiero zaś na drugim filozofię. Przyjmuje sokratejski motyw zobowiązania do nieskrępowanej wymiany głoszonych poglądów, jednak odrzuca platoński motyw uniwersalnego porozumienia. Kwestię pytania o tolerancje odróżnia od pytań o to, czy tolerancja owa wiedzie ku prawdzie. Należałoby doprowadzić do swoiście przygodnej kompozycji podmiotów, które wchodzą w grę bez oglądania się na kwestię, czy da się doprowadzić je do jakiejś intersubiektywnej stabilizacji. Platoński paradygmat respektowania praw pojętych w kategoriach władzy nie wykazuje związku polityką demokratyczną. W antagonizmie pomiędzy filozofią a demokracją pierwszeństwo przypada tej drugiej.

Komunitarianie wykazują, że teoria wspólnoty, która stanowi o "ja" adekwatnie koresponduje z demokracją liberalną. Rorty przyjmuje, że każdy może sobie skonstruować model "ja" taki, jaki odpowiada mu. Jest to w istocie twierdzenie, iż nie istnieje żadna obiektywna prawda w kwestii, jakie na prawdę jest owo ludzkie "ja". Odrzucona zostaje tu także idea "niezbitego faktu" na korzyść refleksyjnej równowagi, a więc przekonania, iż nie ma żadnego naturalnego porządku uzasadniającego przekonania, jak też nie ma wyznaczonego z góry planu argumentacji, jakiego tropem należałoby podążać.

Edward Shils i idea społeczeństwa obywatelskiego

Kategorię społeczeństwa obywatelskiego cechują następujące elementy:

    • duży stopień podzielania zbiorowej świadomości
    • struktura więzi
    • powiązanie elementów mające miejsce dzięki zbiorowej samoświadomości wspólnego uczestnictwa w społeczeństwie
    • obywatelskość
Pluralizm oraz społeczeństwo obywatelskie

Głównym znamieniem pluralistycznej liberalnej demokracji jest prawo publicznego wyrażania różnorodnych, odmiennych od siebie jednostkowych i zbiorowych interesów oraz idei a także umożliwienie dążenia do ich urzeczywistnienia.

W pluralistycznym systemie łatwo jest o konflikty, jakie mogą wykazywać tendencje do pogłębiania i rozprzestrzeniania się na całość tkanki społecznej. Utrzymywanie ładu pomiędzy rozwijającymi się, rosnącymi oraz dochodzącymi swych praw sektorami społeczeństwa pluralistycznego uwarunkowane jest obywatelską samoświadomością, bez której grozi społeczeństwu upadek. Koniecznym warunkiem istnienia społeczeństwa pluralistycznego, które cechowałoby się stabilnością, jest zaistnienie społeczeństwa obywatelskiego.

Społeczeństwo obywatelskie oraz liberalna demokracja

Istnieją mocne związki pomiędzy społeczeństwem obywatelskim a społeczeństwem demokratyczno- liberalnym. Takie znamiona liberalizmu jak wolność, państwo prawa, czy własność, jak również powszechne i demokratyczne prawa wyborcze, oraz bezpośredniość wyborów to istotne elementy obrazu społeczeństwa, które określić można mianem obywatelskiego. Gdy społeczeństwo demokratyczno- liberalne nie stanowi zarazem społeczeństwa obywatelskiego, egzystencja takiego społeczeństwa może być nader burzliwa.

Demokracja liberalna opiera swoje podstawy o fundamenty liberalne choć nie zawsze demokratyczne.

Beniamin Barber i silna demokracja

"Silna demokracja" o której mówi Barber, stanowi odmianę demokracji zasadzającą się na koncepcji wspólnoty samorządowej, która łączy obywateli zdolnych dzięki obywatelskiej edukacji do podejmowania wspólnych wysiłków oraz celów, które dzięki odpowiedniej (właśnie "obywatelskiej") postawie oraz dzięki adekwatnym instytucjom pozwalają na współdziałanie w rządzeniu.

Koncepcja silnej demokracji wspiera się ideach pluralizmu oraz oddzieleniu sfer działania, publicznej i prywatnej; ma też wiele w istocie wspólnego z demokracją pojęta klasycznie.

Silna demokracja to jednak w dużej mierze alternatywa dla tego, co rozumiemy pod pojęciem "demokracji słabej", która w istocie swej jest z natury instrumentalna i przedstawicielska.

Charakterystyczne cechy demokracji silnej to:

  • połączenie Madisonowskiego rozważnego stosunku wobec ludzkiej natury ze znacznie bardziej optymistyczną Jeffesonowską perspektywą spojrzenia na charakterystyczne ludzkie cechy i umiejętności
  • brak odzwierciedlania pojęcia polityki w jego znaczeniu starożytnym jako "stylu życia"
  • wrogość wobec twierdzeń, iż polityka to sposób kształtowania oraz ujawnienia tożsamości
Jurgen Habernas oraz teoria działania komunikacyjnego

Pomiędzy pojęciami kapitalizmu a demokracji istnieją pewne napięcia które trudno usunąć. Claus Offe dokonał opisu jednego z owych napięć. Mianowicie jako szczególnego rodzaju paradoks w kapitalistycznym społeczeństwie demokratycznym pojawia się próba zintegrowania dwóch rozwiązań wobec siebie przeciwstawnych:

  • wykształcenia się oraz wyodrębnienia prywatnej produkcji
  • uspołecznienia oraz upolitycznienia produkcji

Inny z paradoksów to chociażby fakt, iż partie polityczne muszą równocześnie mieć na uwadze zapewnienie sobie poparcia inwestorów prywatnych oraz mas.

Wypadkowa kształtowania woli za sprawą konkurencji międzypartyjnej jest złożeniem:

  • presji, jaką wywierają procesy mające miejsce w obrębie komunikacyjnego formowania wartości i norm
  • impulsu, jaki uruchamiany jest poprzez organizacyjne posunięcia systemu polityczno społecznego

System zapewnia sobie lojalność ze strony mas na dwóch drogach:

  • pozytywnej, skupiającej uwagę na programowych założeniach państwa socjalnego
  • selektywnej, wyłączającej określone tematy oraz głosy z dyskusji publicznej przez

*) filtrowanie dostępności do sfery publicznej

*) biurokratyczne deformacje struktury komunikacji publicznej

*) manipulację poprzez sterowanie strumieniami społecznej komunikacji

Współdziałanie tego rodzaju czynników tłumaczy rozbieżność, jaka ma miejsce pomiędzy publicznie głoszonymi programami partii masowych a faktycznymi ich dokonaniami.

Ujarzmienie w biurokratyczny sposób procesów spontanicznego kształtowania opinii oraz swoiste ich wyjałowienie zapewnia większe pole dla możliwości planowanego aktywizowania, mobilizowania społecznych mas a także skutecznie oddziela oraz uniezależnia polityczne decyzje od ich uprawomocnienia oddolnego.