Według mnie przyjaźń może odgrywać ważną rolę w życiu człowieka. Wszak jest tyle trudnych spraw, trzeba podjąć wiele skomplikowanych decyzji, a wtedy bratnia dusza może okazać się bardzo przydatna. Nigdy za wiele rad serdecznych osób. Wspomniane uczucie może być tak silne, że przetrwa różne zawirowania losu. Nawet, gdy dwoje ludzi przez jakiś czas żyje w znacznych odległościach od siebie, to ich związek może przetrwać. Łączy ich bowiem bardzo silna więź, którą nie sposób zerwać. Jednak tak wygląda idealna przyjaźń, ale czy ona jest możliwa w obecnym świecie?

Wiele zależy od indywidualnego podejścia jednostki. Potrzebne jest wytworzenie specyficznej nici sympatii. Przekonują o tym także dzieła literackie. Mały Książę musi przejść przez wiele doświadczeń, zanim zrozumie, na czym polega przyjaźń. Na jednej z planet spotyka mądrego lisa, który wytrwale uczy go dorastania do tego uczucia. Bohater stopniowo poznaje wartość braterstwa. W końcu odkrywa, że na przyjaźń trzeba zapracować. Sprawa wymaga także dużej dawki cierpliwości. Tutaj niczego nie da się przyspieszyć. Dwie osoby muszą poświęcić swój czas, aby wzajemnie się poznać i dopiero na tej podstawie można coś dalej budować. Wszak "Oswoić znaczy stworzyć więzy". Wtedy rozwieją się wszelkie wątpliwości, co do partnera i powstanie silny związek uczuciowy. Wówczas, jak mówi bohater "będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla ciebie jedyny na świecie". Z jednej strony, to prosta recepta, ale z drugiej stawia ona obydwu osobom konkretne wymagania. Dopiero jeśli się je spełni, można oczekiwać czegoś dalej. Na pewno warto podjąć ten wysiłek, bo przyjaciel może być niezastąpiony, zwłaszcza w trudnych sytuacjach. Bywają też takie momenty, że przyjaźń w sprzyjających okolicznościach przeradza się w głębsze uczucie - w miłość.

Jestem pewna, że każdy może w końcu spotkać bratnią duszę. Ważne tylko, by zbliżyć się, wzajemnie poznać, dać się "oswoić", a wszystko już potoczy się właściwym torem. Mogę powiedzieć, że miałam szczęście, bo już spotkałam prawdziwych przyjaciół. Właściwie trudno mi sobie wyobrazić życie bez nich. Są kimś wyjątkowym dla mnie. Potrafią mnie pocieszyć, gdy dopada mnie smutek, a kiedy jestem szczęśliwa - dzielą moją radość. Wiem również, że kiedy znajdę się w potrzebie, mogę na nich liczyć. Na pewno wyciągną do mnie pomocną dłoń. Sądzę, że aby przyjaźń nie zaginęła, trzeba ją pielęgnować i wszelkimi siłami troszczyć się o nią. Będę więc o to się starać. Wtedy moje życie nabierze pełni blasku i koloru.