Pan Tadeusz, jak na epopeję przystało rozpoczyna się inwokacją, w której twórca zapowiada to, co będzie w dziele stanowiło istotę - opis krainy o wspaniałej bujnej przyrodzie, która została utracona. Do tego poczucia utraty i opisu idealnego kraju lat dziecinnych poeta wróci jeszcze w epilogu, którym kończy się dwanaście ksiąg epopei.

 Księga I: Gospodarstwo

Po dziesięciu latach nauki do Soplicowa wraca Tadeusz Soplica. Zwiedzając znajome kąty, w swym pokoju odkrywa buduar kobiecy i przestrasza roznegliżowaną młodziutką piękność. Pierwszą osobą, która go wita, jest Wojski, uradowany przybyciem młodzieńca w chwili, w której we dworze bawi wielu gości, wśród których może być i jego przyszła żona. 

Po chwili wraca z lasu cała rzesza przebywających w Soplicowie gości oraz gospodarz - Sędzia, stryj Tadeusza uszczęśliwiony powrotem chłopaka. Tymczasem Woźny zarządza kolację nie na dworze, a na zamku, który również należy do Sędziego, choć pretenduje go niego Hrabia. To potomek Horeszków, do których należał ten zamek nim przekazali go Soplicom Rosjanie.

Podczas uroczystej kolacji Tadeusz poznaje Telimenę, którą początkowo uznaje za spotkaną w swym pokoju dziewczynę, jednak później wyjaśnia się, że nastąpiła pomyłka. Para szybko znajduje wspólny język. Ale sielankę burzy wybuch konfliktu między Asesorem a Rejentem spierających się o wartość swych chartów myśliwskich. Księga kończy się wzmianką, że Sędziego odwiedza ksiądz Robak.

Księga II: Zamek

Następnego ranka ma odbyć się polowanie, które rozstrzygnie spór Asesora i Rejenta. Przy Zamku Hrabia spotyka się z wiernym sługą Horeszków, Gerwazym. Wyjaśnia, że znużony przedłużającym się procesem, ma zamiar odsprzedać Zamek Sędziemu. Oburza to Gerwazego, który opowiada Hrabiemu o ostatnim panu tego zamku. 

Był to Stolnik Horeszko, zabity przez brata Sędziego, Jacka Soplicę w akcie zemsty za odmówienie mu ręki swej córki. Wzburzony i zachwycony opowieścią Hrabia, postanawia odejść od kroków ugodowych. Słysząc odgłosy polowania ma jednak ochotę przyłączyć się do myśliwych. Odwodzi go od tego widok dziewczyny zbierającej w sadzie owoce. Zapewne zagadnąłby ją, gdyby nie przeszkodził mu Ksiądz Robak. 

Polowanie zaś nie rozstrzyga sporu Asesora i Rejenta. Na odbywającym się po nim obiedzie Tadeusz jeszcze bardziej zbliża się z Telimeną. Znudzona ogólną atmosferą przy stole, proponuje ona głośno grzybobranie, co z ochotą podchwytuje całe towarzystwo.

Księga III: Umizgi

Hrabia znów spotyka dziewczynę z sadu, jednak po rozmowie z nią przeżywa ogromne rozczarowanie jej przyziemnością. Ochoczo zatem przyłącza się do zbierających grzyby. Tymczasem Tadeusz i Telimena planują schadzkę sam na sam, co uniemożliwia im Sędzia, który dopada krewną i rozmawia z nią o zaplanowanym małżeństwie Tadeusza z Zosią. 

Rozmowa kończy się zaleceniem Telimeny, by spraw nie przyspieszać. Kolejny dopada Telimenę Hrabia i konwersują żywo o sztuce. Przed nim Tadeusz już się nie chowa i włącza w rozmowę. Pod koniec Telimena bardzo dyskretnie wkłada mu w rękę klucz od swego pokoju. Podczas obiadu nadbiega gajowy informując, że w lesie pojawił się niedźwiedź. Zaplanowane zostaje kolejne polowanie.

Księga IV: Dyplomatyka i łowy

Tadeusza budzi wołaniem tajemnicza nieznajoma, dziewczyna z pierwszej księgi, gdyż zaspał on na łowy. W karczmie Jankiela zaś Ksiądz Robak opowiada zebranej tu szlachcie o Napoleonie, z którym kraj będzie mógł odzyskać wolność. Pobudza zebranych do przygotowania na jego nadejście. Spostrzegłszy za oknem Tadeusza, Ksiądz udaje się za nim niedostrzeżony. 

Rozpoczynają się łowy, w czasie których dochodzi do zagrożenia życia Hrabiego i Tadeusza, gdyż rzuca się na nich osaczony niedźwiedź. Ratują im życie inny myśliwcy, celny strzał oddaje ksiądz Robak, wyrwawszy z rąk pudłującego Gerwazego broń. Asesor i Rejent znów próbują rozstrzygnąć swój spór, ale obydwa ich charty pozwalają umknąć zającowi.

Księga V: Kłótnia

Telimena rozważa, który z młodzieńców byłby dla niej bardziej odpowiedni: Tadeusz czy Hrabia. Ostatecznie decyduje się Hrabiemu oddać Zosię. Należy ją zatem przedstawić towarzystwu. Następuje oficjalny debiut towarzyski dziewczyny, podczas którego Tadeusz odkrywa w niej nieznajomą przyłapaną w swym pokoju, tę samą, która go obudziła na polowanie. 

Jest zmieszany i zły, gdyż bliskość z Telimeną zaczyna mu być teraz ciężarem. Dochodzi do kłótni. Kres jej kładzie spotkanie kochanków w ustronnym miejscu w lesie. Następuje jednak ponura wieczerza w Zamku, podczas której z powodu prowokacji Gerwazego następuje ostre spięcie, zakończone zapowiedzią pojedynku Tadeusza i Hrabiego, który staje w obronie sługi Horeszków. W nocy Gerwazy wraz z Hrabią snują plany zorganizowania najazdu na dom Sopliców, by położyć kres sporowi.

Księga VI: Zaścianek

Sędzia tworzy pozew przeciw Hrabiemu, co przerywa mu Ksiądz Robak krytykujący tę niezgodę. Jest ona szczególnie niepożądana w czasie, gdy należy dążyć do pojednania narodu, co ma umożliwić na lokalnym gruncie związek małżeński Tadeusza z Zosią wywodzącą się z rodu Horeszków.

Tymczasem Woźny Protazy orientuje się, że Hrabia udał się zbrojnie do Zaścianka Dobrzyńskich. Rodem tym dowodzi Maciek nad Maćkami, człowiek powszechnie szanowany za mądrość.

Księga VII: Rada

Zebrana szlachta zaściankowa rwie się do walki, nawet jeżeli za bardzo jeszcze nie zna jej celu. Odzywają się i głosy rozsądku, które studzą zapał, ale są tłumione. Wybucha spór o przywództwo, co wykorzystuje Gerwazy. Manipuluje zebranymi tak, by uwierzyli, że ich najgorszym wrogiem, z którym należy się rozprawić jeszcze przed nadejściem Napoleona, jest Sędzia. 

Z racji, iż przywołany jest obiektem powszechnej zawiści ubogiej szlachty, iskra łatwo roznieca płomień - pada myśl o zorganizowaniu zajazdu. Rozsierdza to Maćka nad Maćkami, który wypędza zebranych, ale wjeżdżający Hrabia zostaje przez nich przywitany entuzjastycznie jako przywódca zajazdu na Soplicę.

Księga VIII: Zajazd

W domu Sędziego ksiądz Robak zdradza przed gospodarzem swą tożsamość - jest on jego bratem, legendarnym Jackiem Soplicą. Tymczasem Tadeusz niespodziewanie zaczyna nalegać na stryja o umożliwienie mu rychłego wyjazdu, czym go rozsierdza. Podobnie reaguje podsłuchująca rozmowę Telimena, co powoduje gwałtowny spór niedawnych kochanków. 

W jej efekcie Tadeusz gotów jest się zabić, świadom, że oszukał Telimenę, której nie kocha, a oddalił się od Zosi, z którą chciałby się związać. Nad stawem jednak łapią go dżokeje Hrabiego, który następnie więzi wszystkich Sopliców. Niewyżyta w potrzebie rozlewu krwi szlachta zabija zwierzęta gospodarskie. Gerwazy próbuje zaś nakłonić Protazego do sporządzenia dokumentu nadającego Hrabiemu prawa do zamku, ale sprytny Woźny umyka. Najeźdźcy pogrążają się w pijaństwie, a potem zasypiają.

Księga IX: Bitwa

Następnego dnia wszyscy budzą się jako więźniowie Rosjan, których swą burdą ściągnęli agresorzy. Po daremnych próbach Sędziego ułożenia się z nimi, dzięki podstępowi Księdza Robaka współpracującego z Maćkiem nad Maćkami oraz kilkorgiem z bardziej rozsądnych podczas narady szlachciców, udaje się uwolnić zakutych w dyby uczestników najazdu. 

Rozpoczyna się bitwa z Rosjanami. Ksiądz Robak ponownie ratuje życie Hrabiemu, przy czym sam zostaje poważnie ranny. Udaje mu się jednak uratować jeszcze życie Gerwazego. Ostatecznie szlachta zdobywa przewagę i Rosjanie muszą się jej poddać.

Księga X: Emigracja. Jacek

Najszlachetniejszy z Rosjan, kapitan Rykow, zgadza się nie wnosić oficjalnego pozwu przeciw szlachcie, a drugi z dowódców zostaje zabity przez Gerwazego. Winą za zabójstwo to zostanie obarczona część szlachty, która będzie musiała udać się do Księstwa Warszawskiego, by uciec przed sądem. Wśród niej ma być i Tadeusz, i Hrabia. 

Tymczasem ten pierwszy otrzymuje od Telimeny zgodę na poślubienie Zosi, z czego dziewczyna jest bardzo rada. Hrabia tymczasem godzi się z Tadeuszem i wyznaje uczucia zachwyconej tym Telimenie. Ksiądz Robak ciężko ranny, już bliski śmierci, odkrywa swą tożsamość Gerwazemu.

Opowiada mu dzieje swej długiej pokuty za zabójstwo jego pana - pracę jako emisariusz przygotowujący powstanie na Litwie, które uniemożliwił swym zajazdem Gerwazy. Klucznik wyznaje, że jego pan wybaczył przed śmiercią Jackowi. Uszczęśliwiony tym Soplica umiera spokojny, dowiadując się jeszcze, że Napoleon rusza na Moskwę.

Księga XI: Rok 1812

Wojska Napoleona wkraczają do Rosji, a w Soplicowie stacjonują polskie oddziały z generałem Dąbrowskim na czele. Po mszy z okazji święta Najświętszej Panny Kwietniowej, przemawia Podkomorzy, informując o wyzwoleniu Księstwa i Korony przez Napoleona oraz oficjalnej rehabilitacji Jacka Soplicy odznaczonego pośmiertnie orderem kawalera Legii Honorowej. Następuje pojednanie Asesora z Rejentem, których charty okazały się jednakowo szybkie.

Księga XII: Kochajmy się

Następują zaręczyny trzech par: Tadeusza i Zosi, zachwycającej wszystkich swym litewskim strojem, Asesora i córki Wojskiego oraz Rejenta i Telimeny, której niestałością zdruzgotany jest Hrabia w odwecie zalecający się do Podkomorzanki. 

Powszechny entuzjazm studzi nieco Maciek nad Maćkami, który krytycznie odnosi się do ślepej wiary zebranych w Napoleona, mówiąc że bardziej potrzeba polskiego wodza. Pierwszą wspólną decyzją Tadeusza i Zosi jest nadanie chłopom wolności. Ich zaręczyny uświetnia koncert Jankiela, świetnego cymbalisty i patrioty, po którym następuje uroczysty polonez, wiedziony przez Podkomorzego.