Czy zawsze kłamstwo jest czymś złym i czy każde powinno być oceniane w ten sam sposób?

Niekiedy okłamywanie drugiego człowieka może mu zaoszczędzić dodatkowego cierpienia.

Weźmy przykład ciężko chorego człowieka , któremu nie mówimy całej prawdy o jego zdrowiu, gdyż taka wiadomość mogłaby spowodować u niego załamanie psychiczne, a tym samym pogorszyć stan jego zdrowia.

Literacką ilustracją takiego kłamstwa jest wzajemne oszukiwanie się małżonków w ,,Kamizelce" Bolesława Prusa.

Żona skraca pasek tytułowej kamizelki, która jest za szeroka na męża , który wychudł z powodu stale pogorszającego się stanu zdrowia. Chce mu w ten sposób zaoszczędzić cierpienia i strachu przed niechybnie zbliżającą się śmiercią.

Podobne działania podejmuje jej mąż, który chce w ten sposób oszukać swoją ukochaną żonę, pragnie aby uwierzyła, że on wcale nie chudnie, a tym samym stan jego zdrowia się nie pogarsza.

Niestety nawet , tak silna miłość nie jest w stanie oszukać śmierci.

Z podobnego powodu są okłamywani Alek i Rudy, bohaterowie ,,Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego.

Ciężko rannemu Alkowi przyjaciele nie mówią prawdy o stanie zdrowia jego przyjaciela, Rudego, aby Alek nie załamał się , a to nie przyśpieszyło jego śmierci. Podobnie, kiedy umierający od obrażeń doznanych podczas katowania przez gestapowców na warszawskim Pawiaku , Rudy pyta o Alka , nikt mu nie mówi, jak blisko śmierci znajduje się jego przyjaciel.

Te dwa literackie przykłady pokazują, że kłamstwo może niekiedy zaoszczędzić okłamywanemu boleści i cierpienia.

Jednakże nie powinniśmy obrać sobie zasady , że nie mówiąc prawdy , robimy to dla dobra innych, ponieważ tylko szczególne sytuacje mogą wytłumaczyć kłamstwo. W innych przypadkach jest ono z pewnością aktem godnym nagany.