Jan Kochanowskiego w takich wierszach, jak "czego chcesz od nas Panie?", czy "Psalmach", stworzył obraz Boga miłosiernego i dobrego, który jest powszechnie znany. Jednak wypowiadał się o Nim także w "Odprawie posłów greckich", której akcja dzieje się wszak w antyku. W tym dramacie nie zajmowało go jednak tylko zagadnienie boskiego ładu na świecie i jego opatrzności, zastanawia się tez często nad innym Jego przymiotem jakim jest sprawiedliwość. Nie zawsze bowiem człowiek otrzymuje to co mu się należy, a przynajmniej tak by mu się wydawało, wiele w świecie jest zagadek, także cierpienie i ból mogą prowadzić ludzi do zwątpienia w sprawiedliwość boską. W "Odprawie posłów greckich" Helena wypowiada wszak słowa:

"Prze Bóg, więcejci złego na tym świecie

Niźli dobrego. Patrzaj naprzód, jako

Jedenże tylko sposób człowiekowi

Jest urodzić się, a zginąć tak wiele

Dróg jest, że tego niepodobno zgadnąć.

Także i zdrowie nie ma, jeno jedno.

Człowiek śmiertelny".

Poeta zastanawia się nad zaskakującym wobec boskiej sprawiedliwości faktem, że często ludzie cnotliwi i dobrzy cierpią więcej nieszczęść w życiu doczesnym, niż ci źli i występni. Nie można jednak wedle niego popadać w zwątpienie i niewiarę, Bóg w swojej tajemnicy prowadzi ścieżki ludzkie, i na ziemi wcale nie musi człowiek mieć "wedle zasług". Prawdziwa wszak nagroda czeka na niego po śmierci, w niebie, gdzie będzie "żył wiek nieprzeżyty" w szczęśliwości i spokoju. Potwierdzają to na przykład takie słowa poety: "Panie jako bardzo błądzą, którzy cię niedbałym sądzą".