Przeniesienie na ekran filmowy książki pt. „Romeo i Julia” W. Szekspira był bardzo dobrym pomysłem ze strony reżysera Baz’a Luhrmanna. Akcja już nie rozgrywa się w XVIw. Lecz w XX. Dialogi bohaterów nie uległy zmianie. Zostało dodanych parę scen, a do całego filmu jest dobrana bardzo dobra muzyka, za którą odpowiedzialna była Nellee Hooper. Aktorzy zostali ubrani bardziej współcześnie. Tak samo została dobrana ścieżka dźwiękowa. Główne postacie – Romea i Julii – odegrali Leonardo Di Caprio i Clarie Danes. Słynna para młodych kochanków również w filmie została świetnie przedstawiona. Bohaterowie w książce byli przedstawienie bardzo poważnie, natomiast w filmie dano im trochę więcej swobody. Najsłynniejsza scena tego dramatu, to scena balkonowa. Warto by było podkreślić, że w filmie ta scena została zamieniona na scenę basenową, ponieważ została rozegrana właśnie w basenie. Aktorzy dobrze wczuli się w swoje role, dlatego wyszło to profesjonalnie. Moim zdaniem film miał bardzo dobrze dobraną obsadę filmową, dzięki której film zyskał dużą oglądalność. Efekty dźwiękowe pomagały dostrzec widzowi powagę sytuacji, w której znajdował się odtwórca danej roli. Z całą pewnością adaptacja filmowa zasługuje na obejrzenie. Polecam to dzieło tym, którzy są wrażliwi, lubią seansie miłosne jak i uczuciowe.
jajajajaramsie
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0jajajajaramsie
Użytkownik