Mały Książę podczas swojej wędrówki spotkał wiele różnych osób, które reprezentują różne postawy.
Pierwszym z nich był Król. Reprezentuje on rządzę władzy, pazerność na władzę, bezmyślność i krótkowzroczność. Nie potrafi dostrzec, jak absurdalne jest jego rządzenie, gdy nie ma ani jednego poddanego.
Kolejny Pan Próżny – był po prostu próżny, oczekiwał pochwał i uznania, a niczego sobą nie reprezentował. Kapelusz miał jedynie do kłaniania się. Nie ma znaczenia dla niego, czy uznanie i podziw są szczere. Jest nadęty, pyszny i pyszałkowaty.
Pijak przyprawia Księcia o głębokie zdumienie. Pije, żeby zapomnieć, że się wstydzi, a wstydzi się, że pije. Ten zaklęty krąg nałogu jest przerażający. Pijak reprezentuje postawę każdego człowieka ogarniętego nałogiem, słabego, który nie ma siły wyrwać się z uzależnienia.
Bankier to człowiek poważny, który wciąż liczy. Na nic innego nie ma czasu, liczy gwiazdy i uważa je za swoją własność, ponieważ nikt wcześniej na to nie wpadł. Nie ma czasu zajmować się nieistotnymi sprawami. To postawa chciwego pracoholika, dla którego najważniejsze są pieniądze i praca, nic innego się nie liczy.
Latarnik to jedyna osoba, która wzbudziła w Małym Księciu sympatię. Prezentuje on postawę pracowitego człowieka, sumiennie wykonującego swoje obowiązki, niezawodnego, ale też bezmyślnego. Wykonuje absurdalne zadanie, co minutę zapala i gasi latarnię. Nie jest w stanie sprzeciwić się skostniałym i niepasującym do rzeczywistości regułom. Dla niego najważniejszy jest jego obowiązek, który chce dobrze wypełniać.
Geograf to postawa nadętego specjalisty, który nie będzie zniżał się do zawodu badacza. Spisuje tylko mapy, dane o terenie, jest zbyt dostojny na włóczęgę po świecie. To ignorancja w pracy, pyszałkowatość i głupota – być geografem i nie wstać zza biurka.