Drogi czytelniku! Jeżeli Tobie także wydaje się, że nasz świat przykrywa często ciemność, to myślę, że możesz przeczytać mój list i podzielić się ze mną swymi własnymi uwagami.
1). Ciemności, jakie gromadzą się nad naszym światem, to tak naprawdę wszystko to, co dzieje się pod każdą szerokością geograficzną i potrafi odebrać ludziom wszelką radość w ich życiu. Można do tego zaliczyć wszystkie problemy współczesnego świata, wśród których z kolei możemy wyróżnić biedę, wysoki stopień bezrobocia, zapadanie na trudne do wyleczenia choroby. Podobnie jest ze strasznymi wojnami, nawiedzającymi wiele krajów, czy coraz częstsze w naszych czasach ataki terroru.
To wszystko dzieje się na świecie, dotyka więc w jakiś sposób także nas. Nawet wtedy, kiedy bezpośrednio nie stykamy się z danym zagrożeniem, to wiemy o nim. Taka wiedza natomiast nie pozostaje bez wpływu na nasz światopogląd - odczuwa się bowiem nowe lęki i przygnębienie, a to nie są uczucia, które pomagałyby żyć. Próby doprowadzenia do szczęśliwego zakończenia tychże sytuacji muszą cały czas podejmować ludzie dorośli, przede wszystkim zaś politycy. Właściwie dzieci nie mogą wiele zrobić, by zatrzymać na przykład falę przemocy - jednak powinny próbować wpływać na tych, którzy mają realne możliwości wprowadzania zmian. Całe szkoły mogą wysyłać petycje i zbierać podpisy pod konkretnymi protestami.
Sami możemy także rozglądać się za miejscem, gdzie moglibyśmy działać, jako młodzi ludzie. Dobrą okazją są różnego typu wolontariaty, jak na przykład akcja humanitarna, która reaguje na wydarzenia nie tylko w kraju, ale i poza jego granicami, zjawiając się zawsze tam, gdzie wielu ludzi potrzebuje leków, pożywienia, wody, środków opatrunkowych a czasem po prostu dobrego słowa i świadomości, że ktoś o nim pamięta. Bardzo łatwo jest włączać się w takie akcje, ponieważ dzisiejsza technika umożliwia, że jedno kliknięcie na komputerową mysz, da komuś parę groszy na rzeczy, jakich potrzebuje.
Często, kiedy zbliżają się święta, zdarza nam się zapominać, że są ludzie, którzy nie mają możliwości zakupienia jedzenia, nie wspominając nawet o prezentach. Dla nich wystawia się w hipermarketach kosze, do których możemy wrzucać parę drobiazgów. Dla nas niewiele to zmienia, a dla kogoś może być jedyną okazją do spędzenia w miarę udanych świąt.
2). Są także inne ciemności, zasnuwające niebo nad naszymi głowami. Można do nich zaliczyć z całą pewnością malejącą w dzisiejszych czasach wzajemną życzliwość, obcość, która ujawnia się w kręgu nawet najbliższych ludzi, niski stopień tolerancji. Często bieganina za pieniędzmi przysłania ludziom wszystko, co powinno mieć dla nich prawdziwą wartość. Zatraca się prawdziwe znaczenie słów takich jak przyjaźń czy miłość. Czasem wystarczyłoby przychylniej spojrzeć na osoby w naszym otoczeniu, by świat wokół nas był lepszy. Podtrzymujmy nasze znajomości i nie rezygnujmy z bliskich nam ludzi, ponieważ dzięki temu życie wszystkich może być dużo lepsze.
Wspomniany przeze mnie już wolontariat także uczy nas większej otwartości, a przy tym pozwala nam nieść pomoc innym ludziom i przez to poczuć się kimś potrzebnym, nadać naszemu życiu sens. Nie potrzeba wiele - każdy może zajmować się tym, w czym i tak się sprawdza - pomagać uczniom z kłopotami w szkole, odwiedzać chorą sąsiadkę i zrobić jej zakupy. Pomoc w domu, naszym rodzicom, to przecież także forma wolontariatu, więc nie powinniśmy tego traktować jako przykrego obowiązku, ale wiedzieć, że ta praca jest pomocą innym, taką samą, jak działanie w organizacjach. Może skale są inne, ale idea pozostaje ta sama.
3). Kolejna zła ciemność to sposób, w jaki ludzie często traktują naszych małych przyjaciół, czyli zwierzęta. To nasi najlepsi przyjaciele, nie wolno więc sprawiać im przykrości - potrafią nas kochać swymi małymi sercami i powinniśmy to odwzajemniać, a nie bezwzględnie wykorzystywać.
4). Mamy wiele szans na to, by na swój sposób zacząć naprawiać świat, w którym przyszło nam żyć. Czasem małe kroki mogą doprowadzić do wielkich sukcesów.