Stefan Żeromski to pisarz, który w swoich utworach często podejmował problem biedy wśród chłopów, braku edukacji. W opowiadaniu "Siłaczka" przedstawia bohaterów, którzy pragnęli zmienić ta szarą i smutna rzeczywistość wsi.

Stanisława Bozowska była biedną dziewczyną, która nie mogła studiować z powodu braku pieniędzy. Postanowiła jednak pomagać innym i uczyć ubogie dzieci.

Pragnie przekazać im jak najwięcej chce, aby nie czuli się gorsi od ludzi pochodzących z miasta. Jej marzeniem jest napisanie podręcznika. Udaje jej się to jednak stan zdrowia nie pozwala na wydanie "Fizyki dla ludu".

Pomimo ciężkich warunków, w jakich przyszło jej żyć- mały pokoik, ciemny, zimny, brak wygód i pieniędzy- nie zatraciła swoich młodzieńczych ideałów. Zdaje sobie sprawę, jak ważna jest idea pracy u podstaw. Jedynie brak zdrowia i szybka śmierć w wieku 23 lat powoduje, że Stanisława nie może do końca zrealizować swoich planów.

Jest postacią, która wzbudza zachwyt i szacunek. Wszystko, co robiła, robiła bezinteresownie, nie czekała na zapłatę i pochwały. Jej wystarczała świadomość, że robi coś pożytecznego i ważnego.

Natomiast doktor Paweł Obarecki to dawny znajomy Stanisławy. Podobnie jak ona pochodził z biednej rodziny, ale dzięki pomocy ciotki mógł skończyć studia medyczne.

W młodości kierował się wzniosłymi ideałami, pragnął zmieniać świat. Początkowo w swej pracy kieruje się zasadą bezinteresownej pomocy, chce, aby chłopi zrozumieli jak ważna jest higiena i czym grozi jej nieprzestrzeganie.

Jednak już po krótkim czasie rezygnuje z samotnej walki. Nie potrafi przekonać aptekarza, proboszcza i pozostałą elitę Obrzydłówka, aby pomogli mu w jego planach. Rezygnuje z ideałów młodości, dąży do wygodnego życia. Woli grać w karty niż nieść bezinteresowna pomoc chłopom. Szybko asymiluje się w społeczności, w której do niedawna czuł się obco. Nie zwraca uwagi na poglądy innych, dla niego najważniejsze staje się wygodne i dostatnie życie.

Jego życie traci sens, często wkrada się w nie nuda i zrezygnowanie. Obarecki nie czuje już pasji, zadowolenia z wykonywanego zawodu.

Momentem, który nim wstrząsnął była śmierć dawnej miłości- Stasi. Jednak nawet takie wydarzenie nie zmusiło go do powrotu do wzniosłych czynów.

Według mnie oboje bohaterowie nie osiągnęli w swym życiu tego, co zakładali w młodości. Bliżej zrealizowania marzeń była Stanisława. Niestety śmierć w młodym wieku nie pozwoliła jej na dokończenia swoich założeń i wydania książki pt. "Fizyka dla ludu".

Natomiast doktor Piotr Obarecki okazał się słabym człowiekiem, który porzucił marzenia dla wygodnictwa. Nie wytrzymał presji otoczenia, stał się taki jak inni, a przez to stracił szacunek do samego siebie i szacunek czytelnika.

Postawa Stanisławy zasługuje na podziw i uznanie, natomiast doktora Pawła na krytykę.