Planeta B-612, którą zamieszkiwał Mały Książę krążyła wokół planet 325 - 330.

  Była bardzo mała. Rosły na niej kolorowe kwiaty o pojedynczej koronie, groźne bao 

baby i piękna róża. Róża spędzała noce pod kloszem, a dnie za parawanem. Trzy wulkany na as

teroidzie wymagały codziennego czyszczenia, choc jeden z nich był wygasły. Jedyne zwierze

na planecie, baranek miało za zadanie zjadać małe baobaby.

  Planeta Małego Księcia nie była zbyt ozdobna, lecz poosiadała swój urok. Bardzo mi 

się podobała, ponieważ panował na niej swoisty klimat.