Kreska tak naprawdę nazywała się Janina Krechowicz . Mieszkała tylko ze swoim dziadkiem profesorem Czesławem Dmuchawcem. Miała siedemnaście lat. Uczęszczała do liceum w Poznaniu.

  Dziewczyna na pierwszy rzut oka była miła i delikatną osobą. Miała zielone oczy, które zazwyczaj wydawały się być szarobure. Jej włosy były ciemnobrązowe. Ubierała się raczej skromnie, lecz oryginalnie.

  Kreska bywała opryskliwa i niezbyt miła dla Maćka Ogorzałki, gdyż ukrywała przed nim swoje uczucia. Była w nim zakochana, ale nie chciała się otworzyć.

  Janina była opiekuńcza dlatego, że zajmowała się swoim dziadkiem, który był już na emeryturze.

  Kreska była odważna i pewna siebie, gdyż przeciwstawiała się swojej wychowawczyni. Dziewczyna nie chciała wypełniać ankiety, którą przeprowadzała jej nauczycielka. Miała odwagę powiedzieć, co myśli pani Jedwabińskiej.

  Janina była kreatywna i zaradna. Zarabiała szyjąc dla innych. Dlatego, że nie miała dużo pieniędzy, robiła dla siebie ubrania, dzięki czemu zawsze wyglądała oryginalnie.

  Według mnie Kreska była niepospolitą osobą. Potrafiła wyróżnić się z tłumu. Cenię ją za to, że nie bała się wyrażać swojego zdania.