Stanisława Bozowska, czyli główna bohaterka opowiadania pod tytułem "Siłaczka" to prawdziwy przykład bohaterki, która wypełniała wszystkie założenia wynikające z epoki pozytywizmu. Otóż postanawia opuścić Warszawę oraz zamieszkać na wsi, aby tam zgodnie z zasadą "pracy u podstaw" i "pracy organicznej" wprowadzić oświatę wśród dzieci chłopów.
Stasia żyła w czasach, kiedy nie wszyscy mogli się uczyć tak jak my, ponieważ wtedy edukacja była przeznaczona dla potomków bogatych rodzin. Jej wyniki poprawy tej sytuacji nie były duże. Starała się każdego dnia żyć zgodnie ze swoimi zasadami, rezygnując przy tym z własnego szczęścia. Zupełnie inny był Paweł Obarecki, który niegdyś był taki jak ona. Niestety sytuacja zmieniła go w zupełnie innego człowieka, dla którego pieniądze były wartością najważniejszą. Był on niestety przekonany o beznadziejnej pozycji wsi, dlatego przestał cokolwiek zmieniać.
Bozowska umiera, ponieważ nie otrzymuje pomocy lekarskiej. Możemy jednak powiedzieć, że do ostatnich dni walczyła o swoje wartości. Uważam, że jest to osoba godna podziwu, bo chciała coś zmienić, mimo tego, że zdawała sobie sprawę z sytuacji. Myślę, że jest to kobieta godna naśladowania.