Nazywam się Kasia Kowalska. Urodziłam się czternaście lat temu w Krakowie i tu też mieszkam z rodzicami. Niestety nie mam rodzeństwa, choć bardzo chciałam je mieć. Moi rodzice mają ciekawą pracę, ponieważ zajmują się teatrem. Tato jest scenografem, dba o wystrój oraz klimat podczas przedstawienia. Mama, zaś sama gra oraz w wolnych chwilach zajmuje się kostiumami dla innych aktorów. Ukończyłam Szkołę Podstawową nr 13, a obecnie uczęszczam do Gimnazjum nr 3 w Krakowie.
Jestem wysoką dziewczynką, o brązowych włosach i niebieskich oczach. Mój ubiór to raczej przeciętne jeansy i kolorowe koszulki. Sądzę, że nie wyróżniam się bardzo z grupy moich rówieśników. Według opinii moich znajomych jestem bardzo podobna do mamy, co bardzo mnie cieszy, ponieważ uważam, że jest to przepiękna kobieta.
Chciałabym również krótko scharakteryzować moje zainteresowania. Wydaje mi się, że chcąc określić je jednym słowem powiedziałabym: "SZTUKA". Dlaczego? Uwielbiam odwiedzać różne muzea, galerie, czytać książki lub przeglądać kolorowe albumy z obrazami. Jednak to nie wszystko fascynuje mnie teatr i film, sama kreacja bohaterów i tła scenograficznego. Należałoby wspomnieć, że sama próbowałam zaistnieć w tej materii, próbując swoich sił na deskach Teatru Amatorskiego "Maska" w Krakowie. Wydaje mi się, że duży wpływ mieli na to moi rodzice, którzy od dziecka zabierali mnie do pracy. Ja jako malutka dziewczynka zawsze siedziałam z tyłu i oglądałam próby. Mama mówiła mi, że byłam najsurowszym krytykiem, ponieważ tylko jak było widać uśmiech na mojej twarzy było wiadomo, że wszystko mi się podobało.
Wolny czas uwielbiam spędzać na rozmowach z moją przyjaciółką Anetą, która jest dla mnie jak wymarzona siostra. Potrafimy godzinami przesiadywać razem i dyskutować na różne tematy. Bardzo często razem wychodzimy do kina i oglądamy filmy. Podoba mi się w niej to, że zawsze mówi prawdę i chce mojego dobra tak jak swojego. Jednak czasami wolę zostać w domu i poczytać książki mojego ulubionego twórcy L. Wiśniewskiego. Moją ulubioną książką tego autora jest "Samotność w sieci". Jest to popularna historia dwojga ludzi, którzy poznali się przez komunikator internetowy ICQ. Bardzo podobała mi się ta książka, dlatego polecam ją każdemu.
Moim wielkim marzeniem jest dostanie się do liceum, a potem do Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, gdzie wielkie sławy polskiego teatru i kinematografii pokażą mi jak być prawdziwą aktorką. Uważam, że jest to wspaniały zawód, ponieważ można mieć okazję być cały czas kimś innym. W jednym tygodniu występując w teatrze lub na planie filmowym zmienia się w co tylko się chce. Niestety, przyjęcie na taką uczelnię łączy się z ciągłym ćwiczeniem dykcji, pamięci czy też kondycji fizycznej, jednak przez cały czas będę się starała sukcesywnie przygotowywać do szkoły marzeń.
Innym moim wielkim marzeniem jest poznanie kultury japońskiej. Bardzo interesuje mnie Japonia, jej wszystkie obyczaje, stroje czy sztuka. Sama zajmuję się kolekcjonowaniem artykułów, książek, pamiątek związanych właśnie z tym krajem. Dzięki przeglądarce internetowej często przenoszę się w ten ciekawy, ale bardzo odległy kraj. Mam nadzieję, że będę miała kiedyś możliwość napicia się prawdziwej herbaty siedząc w oryginalnym kimono.
Jeżeli mówimy o moim charakterze, to niestety muszę powiedzieć, iż jest raczej "trudny", to znaczy jestem bardzo uparta i nie lubię jak ktoś narzuca mi własne zdanie. Jestem samodzielna i nie chcę, żeby ktokolwiek kierował moimi działaniami. Wydaje mi się , że jestem indywidualistką, ponieważ odrobinę różnię się od moich kolegów i koleżanek szkolnych. Mam troszkę inny tok myślenia, jednak nie uważam, żeby to było moją wadą, wręcz przeciwnie. Gdyby każdy człowiek był taki sam, świat stałby się nudny. Bardzo nie lubię nietolerancji. Uważam, że każdy człowiek bez względu na to kim jest, co robi czy jak wygląda zasługuje na należyty szacunek, a ludzie którzy tego nie rozumieją są dla mnie głupi. Ogólnie myślę, że mam dobre serce, bo zawsze można na mnie liczyć, jeżeli ktoś potrzebuje pomocy.
Uważam, że udało mi się przedstawić mnie w obiektywnym świetle. Mimo, iż jestem przeciętną nastolatką, to mój życiorys może zainteresować.